Mimo długotrwałej reanimacji nie udało się uratować 15-latki, która zmarła po wypadku w Józefowie niedaleko Biłgoraju (woj. lubelskie). W niedzielę samochód, którym poruszała się czteroosobowa rodzina, uderzył w przydrożne drzewo. Do szpitala z obrażeniami trafili rodzice dziewczyny i jej ośmioletni brat.
Komisarz Anna Kamola z zespołu prasowego KWP w Lublinie poinformowała, że w niedzielę na drogach regionu doszło do dwóch wypadków, w których zginęły dwie osoby, a trzy odniosły obrażenia.
Czteroosobowa rodzina wjechała w drzewo
Do pierwszego wypadku doszło około południa na drodze wojewódzkiej w miejscowości Józefów w powiecie biłgorajskim. - Kierujący oplem 44-latek nagle stracił panowanie nad pojazdem, wjechał do rowu i uderzył w drzewo. Pojazdem podróżowała czteroosobowa rodzina: kierowca, jego żona i dwoje dzieci w wieku ośmiu i 15 lat. Wszyscy zostali przetransportowani do szpitala – podała policjantka.
Dziewczyna została przetransportowana do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Po kilku godzinach, mimo długiej reanimacji, 15-latka zmarła. Jak powiedziała w rozmowie z tvn24.pl komisarz Kamola, rodzice i brat dziewczynki są w stanie dobrym.
Potrącenie pieszego w Bogaczowie
W niedzielę około godz. 23 w miejscowości Bogaczów w powiecie zamojskim 41-latek kierujący fordem w terenie nieoświetlonym potrącił 50-letniego pieszego. - Mężczyzna prawdopodobnie wpadł na jezdnię. Niestety, pieszy zginął na miejscu – powiedziała, dodając, że kierowca był trzeźwy.
Trwa wyjaśnianie dokładnych przyczyn obu wypadków.
- Odnotowaliśmy (w Wigilię) 61 kolizji i zatrzymaliśmy 10 pijanych kierujących - podsumowała rzeczniczka lubelskiej policji.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock