Chcą odwołania pięciu radnych. Lokalne media donoszą, że nie mieszkają w mieście

Źródło:
PAP
Lublin
Lublin
Google Earth
LublinGoogle Earth

Klub PiS żąda wygaszenia mandatów pięciu radnych z, mającego większość, klubu prezydenta Lublina Krzysztofa Żuka. Powód to publikacje lokalnego portalu, z których wynika, że radne nie mają stałego zamieszkania na terenie gminy, co oznacza, że nie mogą pełnić swoich mandatów. Przewodniczący rady - z tego samego klubu, co oskarżone radne - twierdzi, że nie ma narzędzi, żeby to sprawdzić.

- Wnosimy o wprowadzenie przedmiotowych projektów uchwał do porządku obrad najbliższej sesji rady miasta Lublin zaplanowanej na 21 listopada 2024 roku - powiedział podczas wczorajszej konferencji prasowej przewodniczący klubu PiS Robert Derewenda.

Jak dodał, pisma, które złożył do przewodniczącego rady, dotyczą wygaszenia mandatów: Anny Ryfki, Moniki Kwiatkowskiej, Marty Gutkowskiej, Kamili Florek i Magdaleny Szczygieł-Mitrus.

Radne należą do klubu prezydenta Krzysztofa Żuka Albert Zawada/PAP

Przewodniczący klubu PiS: warunek konieczny z punktu widzenia prawa

Jako powód złożenia projektów Derewenda podał brak stałego zamieszkania radnych na terenie gminy Lublin i związaną z tym utratę prawa wybieralności.

- Jeśli mamy decydować o mieście, układać kwestie dotyczące miasta, infrastruktury, dogęszczania, betonowania, zieleni, infrastruktury drogowej, komunikacji miejskiej, to wypada, aby zajmowały się tym osoby, które mieszkają w Lublinie a już na pewno jest to warunek konieczny z punktu widzenia prawa – stwierdził Derewenda.

Pytany przez dziennikarzy, czy problem mieszkania poza Lublinem nie dotyczy też radnych PiS, Derewenda zastrzegł, że "wielu rzeczy nie jest pewien".

- Natomiast mam tutaj czarno na białym kwestie dotyczące pięciu radnych i podejmuję tę kwestię – stwierdził.

Do projektów uchwał, pod którymi podpisało się 11 radnych PiS, dołączono artykuły opublikowane na portalu Jawny Lublin 31 października i 12 listopada. Powołując się na wyniki dziennikarskiego śledztwa, w tym wpisy z ksiąg wieczystych, oświadczenia majątkowe i zdjęcia z portali społecznościowych dziennikarz dowodzi, że pięć radnych z klubu prezydenta Żuka mieszka poza Lublinem. Radne zaprzeczyły tym ustaleniom.

Przewodniczący rady miasta: radne zaręczają, że mieszkają w Lublinie

- Rozmawiałem z paniami radnymi, które zaręczają, że mieszkają w Lublinie. Innych sposobów do weryfikacji nie posiadam. Nie mam narzędzi, żeby to sprawdzić – powiedział przewodniczący rady miasta Lublin Jarosław Pakuła tuż po konferencji Derewendy.

ZOBACZ TEŻ: Radny, za którym jeździł detektyw wynajęty przez politycznego rywala, nie wystartuje w wyborach

Dodał, że deklaracje radnych przyjmuje "za dobrą monetę".

Nawiązując do publikacji portalu, Pakuła stwierdził, że prezentują "momenty wyrwane z życia". Do autora artykułów powiedział: "Pan sobie wyobraża, że ja z aparatem fotograficznym schowam się w krzakach i będę 30 radnych fotografował?".

Pakuła - podobnie jak radne, których dotyczy wniosek PiS – należy do klubu prezydenta Żuka. Jak przyznał, jeszcze nie widział wniosku PiS, ale zapowiedział, że będzie procedowany "jak wszystkie inne wnioski".

Nazywają wyniki dziennikarskiego śledztwa pomówieniami

Radni klubu prezydenta Lublina w oświadczeniu rozesłanym w środę do mediów nazwali publikacje jednego z portali "pomówieniami".

"Nasze miejsca zamieszkania są zgodne z deklaracjami złożonymi Miejskiej Komisji Wyborczej" - zapewnili.

"Mieszkamy i działamy w Lublinie, z dumą wypełniając mandat Radnych Rady Miasta Lublin i - zgodnie ze złożoną przysięgą - pracując na rzecz dobra miasta, jego Mieszkanek i Mieszkańców" - napisali.

Radni wyrazili zaskoczenie, że "tzw. śledztwo portalu" dotyczyło tylko radnych z klubu prezydenta i pominęło klub PiS.

"Tymczasem z oświadczeń majątkowych Radnych wynika, że podobnie jak niektórzy Radni naszego Klubu, także niektórzy Radni PiS posiadają kilka nieruchomości. Zgodnie z tezą przyjętą w artykułach portalu należałoby zatem przyjąć podejrzenie, że mogą oni nie zamieszkiwać w Lublinie" - stwierdzili.

Powołują się m.in. na wpisy z ksiąg wieczystych i fotografie

31 października portal Jawny Lublin opublikował artykuł pt. "Sielsko i wiejsko, czyli podmiejskie życie radnych z klubu prezydenta Krzysztofa Żuka". Sprawa dotyczy radnych Rady Miasta Lublin: wiceprzewodniczących Anny Ryfki i Moniki Kwiatkowskiej, a także Marty Gutkowskiej i Kamili Florek.

Portal powołał się na wpisy z ksiąg wieczystych, oświadczenia majątkowe, fotografie z portali społecznościowych i własne zdjęcia wykonane radnym w pobliżu nieruchomości, żeby dowieść, że zamieszkują one Wólkę, Snopków, Elizówkę i Jakubowice Konińskie, a więc miejscowości położone pod Lublinem. Radne zaprzeczyły tym ustaleniom i podały, że mieszkają w Lublinie.

Twierdzą, że poza miastem mieszka też prezydent

12 listopada portal opublikował z kolei artykuł pt. "Exodus z Lublina na wieś. Radna mieszka w Turce, prezydent w Jakubowicach, a jego zastępca w Jabłonnej". Według portalu, poza Lublinem mieszkają także: radna prezydenckiego klubu Magdalena Szczygieł-Mitrus, Krzysztof Żuk i Mariusz Banach. Obaj w ostatnich wyborach samorządowych wywalczyli mandaty radnych, ale zrezygnowali z nich po tym, jak Żuk ponownie został wybrany na prezydenta Lublina, a Banach – na jego zastępcę (nie ma wymogu prawnego, aby prezydent i jego zastępca musieli stale zamieszkiwać na terenie gminy – red.).

W przypadku radnej Szczygieł-Mitrus portal ponownie powołał się na wpis z księgi wieczystej, oświadczenia majątkowe i zdjęcia. Natomiast w odniesieniu do Żuka i Banacha przytoczył wpisy z rejestru wpłat na KWW Krzysztofa Żuka, gdzie w rubryce "miejscowość zamieszkania" pierwszy miał wpisać Jakubowice, a drugi – Jabłonną. Szczygieł-Mitrus w artykule stwierdziła, że na stałe mieszka w Lublinie. Banach zastrzegł, że przed wyborami samorządowymi mieszkał w Lublinie, a w tej chwili - poza miastem. Natomiast rzeczniczka Żuka odmówiła komentarza.

Jeśli nie zajmie się tym rada miasta, sprawę ma wyjaśniać wojewoda

We wtorek rzeczniczka prasowa wojewody lubelskiego Dorota Grabowska zapowiedziała, że organ nadzoru na bieżąco będzie monitorował sprawę.

- W sytuacji kiedy, w tym przypadku rada miasta Lublin, nie podejmie wynikających z przepisów prawa decyzji, wojewoda lubelski jako organ nadzorujący podejmie działania wyjaśniające, które pozwolą na wydanie stosownych w tej sprawie decyzji – stwierdziła.

W kwietniowych wyborach samorządowych swoich reprezentantów do 31-osobowej rady miasta Lublin wprowadziły dwa komitety: prezydenta Żuka - 18 mandatów i PiS - 13 mandatów.

Żuk jest wiceprzewodniczącym PO na Lubelszczyźnie. Stolicą regionu rządzi od 2010 roku.

Autorka/Autor:tm /jas

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Albert Zawada/PAP

Pozostałe wiadomości

Donald Trump opublikował wpisy, w których skomentował sytuację międzynarodową Rosji, Ukrainy i Syrii. Łącząc rosyjską napaść na sąsiada z wojną domową w bliskowschodnim kraju, stwierdził między innymi, że upadek reżimu Baszara el-Asada to być może "najlepsze, co mogło się przydarzyć Rosji". Ocenił, że Moskwa pochłonięta wojną w Ukrainie jest osłabiona i nie chciała już wspierać dyktatora. Równocześnie uznał, że Ukraina powinna usiąść do negocjacji pokojowych. Osłabiony jest też Iran, a w rozmowy o pokoju powinny się włączyć Chiny - dodał.

Trump o najlepszym, co mogło się przydarzyć Rosji, o Ukrainie, Iranie i upadku Asada

Trump o najlepszym, co mogło się przydarzyć Rosji, o Ukrainie, Iranie i upadku Asada

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

W związku z ofensywą rebeliantów rodzina syryjskiego dyktatora Baszara al-Asada opuściła kraj i przebywa już w Rosji - przekazały dziennik "The Telegraph" i "The Wall Street Journal". Być może jest już tam sam dyktator, bo w niedzielę nad ranem światowe agencje poinformowały, że Asad uciekł z Damaszku na pokładzie samolotu, który odleciał w nieznanym kierunku. Damaszek został zajęty przez rebeliantów, którzy ogłosili koniec rządów reżimu.

Po wiadomości z Moskwy nie czekali. Media: żona dyktatora uciekła z dziećmi

Po wiadomości z Moskwy nie czekali. Media: żona dyktatora uciekła z dziećmi

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Syryjscy rebelianci, którzy wkroczyli do Damaszku, w niedzielę rano przekazali obywatelom za pośrednictwem telewizji, że reżim Baszara al-Asada upadł. Dodali, że "wszyscy więźniowie" zostali uwolnieni. Wcześniej o tym, że dyktator uciekł samolotem w nieznanym kierunku informowały światowe agencje. Premier Syrii powiedział, że nie wiadomo, gdzie jest nie tylko Asad, ale też minister obrony. W kraju panuje chaos, a syryjska armia w porannym komunikacie twierdzi, że walczy z "terrorystami" w wielu miastach.

Rebelianci w Damaszku: reżim Asada upadł. Syryjska armia: walki trwają

Rebelianci w Damaszku: reżim Asada upadł. Syryjska armia: walki trwają

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters, tvn24.pl

Polskie służby ściśle obserwują i analizują wydarzenia w Syrii - poinformował minister obrony Tomasz Siemoniak. Polska ambasada w Damaszku zaapelowała do obywateli RP, by "w związku z gwałtowną eskalacją sytuacji" o "natychmiastowe opuszczenie Syrii". Siły rebelianckie wkroczyły już do Damaszku i twierdzą, że reżim upadł, a światowe agencje powołujące się na lokalne źródła informują, że Baszar al-Asad uciekł z kraju.

Oczy polskich służb zwrócone na Syrię. Ambasada apeluje o "natychmiastowe opuszczenie" kraju

Oczy polskich służb zwrócone na Syrię. Ambasada apeluje o "natychmiastowe opuszczenie" kraju

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, BBC

Orkan Darragh uderzył w Wyspy Brytyjskie. Przyniósł ze sobą bardzo silny wiatr, który w porywach rozpędzał się do ponad 150 kilometrów na godzinę. W wyniku żywiołu zginęły dwie osoby.

Darragh sieje spustoszenie na Wyspach Brytyjskich. Wzrósł bilans ofiar

Darragh sieje spustoszenie na Wyspach Brytyjskich. Wzrósł bilans ofiar

Źródło:
BBC

Ukraińska marynarka wojenna poinformowała o przeprowadzeniu ataku na platformy wiertnicze u wybrzeży Krymu. Instalacje te zostały zajęte przez wojska rosyjskie w 2015 roku, po aneksji półwyspu. 

Atak na platformy wiertnicze. "Dopadniemy ich wszędzie"

Atak na platformy wiertnicze. "Dopadniemy ich wszędzie"

Źródło:
NV, Radio Swoboda, tvn24.pl

Uczestnicy sobotniej proeuropejskiej demonstracji w centrum Tbilisi zostali zaatakowani przez ludzi w maskach i czarnych ubraniach. Ofiarami przemocy są również dziennikarze. Według doniesień medialnych policja nie interweniowała.

"Punkt wrzenia". Atak zamaskowanej grupy na demonstrantów. Media: policjanci tylko patrzyli

"Punkt wrzenia". Atak zamaskowanej grupy na demonstrantów. Media: policjanci tylko patrzyli

Źródło:
PAP

Kim Jong Hjun, który do niedawna był ministrem obrony Korei Południowej, został aresztowany. Prokuratura postawiła mu zarzut zdrady stanu w związku rolą, jaką odegrał w ogłoszeniu i wprowadzeniu w życie w miniony wtorek stanu wojennego - poinformował Reuters, powołując się na miejscowe media.

Miał być mózgiem wprowadzenia stanu wojennego. Były minister aresztowany

Miał być mózgiem wprowadzenia stanu wojennego. Były minister aresztowany

Źródło:
PAP

1019 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Szef Pentagonu Lloyd Austin ogłosił nowy pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy, obejmujący zakup rakiet i dronów o wartości prawie miliarda dolarów. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski spotkał się w Paryżu z prezydentem elektem USA Donaldem Trumpem i prezydentem Francji Emmanuelem Macronem. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Waszyngton się spieszy, a kolejne F-16 z Danii już na miejscu

Waszyngton się spieszy, a kolejne F-16 z Danii już na miejscu

Źródło:
PAP

Papież Franciszek uczestniczył w sobotę między innymi w konsystorzu. Pod jego brodą był widoczny duży siniak. Watykan wyjaśnił, że papież uderzył brodą o szafkę nocną.

Siniak pod brodą Franciszka. Watykan tłumaczy

Siniak pod brodą Franciszka. Watykan tłumaczy

Źródło:
PAP

W miejscowości Karmin w powiecie pleszewskim potrącone zostały dwie kobiety. Jedna z nich nie żyje. Kierowca uciekł z miejsca zdarzenia. - Policjanci zatrzymali już podejrzanego. To 26-latek, wstępne badanie wykazało 3,2 promila alkoholu. Ma aktywny zakaz prowadzenia samochodów - przekazał młodszy inspektor Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy KWP w Poznaniu.

Potrącił dwie osoby, jedna z nich nie żyje. Miał 3,2 promila i aktywny zakaz prowadzenia pojazdów

Potrącił dwie osoby, jedna z nich nie żyje. Miał 3,2 promila i aktywny zakaz prowadzenia pojazdów

Źródło:
tvn24.pl
Ostatnie Pokolenie. Chuligańskie wybryki czy uprawnione obywatelskie nieposłuszeństwo?

Ostatnie Pokolenie. Chuligańskie wybryki czy uprawnione obywatelskie nieposłuszeństwo?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W sobotnim losowaniu Lotto jeden z graczy wylosował szóstkę. Do szczęśliwca trafią ponad cztery miliony złotych. Oto wyniki losowania Lotto i Lotto Plus z 7 grudnia.

Kumulacja w Lotto rozbita

Kumulacja w Lotto rozbita

Źródło:
tvn24.pl

Za rekordową kwotę aż 28 milionów dolarów została wylicytowana para legendarnych rubinowych pantofelków noszonych przez Judy Garland w filmie z 1939 roku "Czarnoksiężnik z Oz". Poprzedni rekord dla tego typu pamiątki wynosił 5,52 mln dolarów - za białą sukienkę unoszoną przez podmuch wiatru w słynnej scenie z Marilyn Monroe w filmie "Słomiany wdowiec".

Słynne pantofelki sprzedane. Jest rekordowa kwota

Słynne pantofelki sprzedane. Jest rekordowa kwota

Źródło:
PAP

– Są sytuacje, w których ubezpieczyciele są ofiarami oszustwa – stwierdzają przedstawiciele sektora ubezpieczeń. Jak wynika z raportu Polskiej Izby Ubezpieczeń (PIU), w 2023 roku zakłady ujawniły przypadki wyłudzeń odszkodowań na kwotę 452 milionów złotych. A proceder rośnie w siłę, bo między innymi, jak twierdzi PIU, coraz większy jest udział obcokrajowców zaangażowanych przez grupy przestępcze jako kierujący i poszkodowani w celowo powodowanych kolizjach.

Urządzają "polowania", czyhają w miejscach "kolizjogennych". Tak wygląda ten proceder

Urządzają "polowania", czyhają w miejscach "kolizjogennych". Tak wygląda ten proceder

Źródło:
tvn24.pl

Nie chcę mieć za te kilka miesięcy kolejnego prezydenta "pół Polski". Czas na prezydenta Polski, a nie pół Polski - mówił w czasie sobotniej konwencji Polski 2050 Szymon Hołownia. Do tych słów odniósł się premier Donald Tusk, który wcześniej tego dnia przedstawił Rafała Trzaskowskiego jako kandydata KO. "Panie Marszałku, jeśli nazywa Pan Rafała Trzaskowskiego 'kandydatem pół Polski', to jak nazwać kandydata z trzykrotnie mniejszym poparciem?" - pytał. Niedługo później Hołownia opublikował wpis, w którym ocenił, że "Tusk długo przekonywał dziś, że Rafał Trzaskowski jest niezależnym od niego kandydatem". "Jeden wpis - i wszystko jak krew w piach…" - dodał.

Tusk kontra Hołownia. "Jeden wpis i wszystko jak krew w piach"

Tusk kontra Hołownia. "Jeden wpis i wszystko jak krew w piach"

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

Młodzi naukowcy z Uniwersytetu Łódzkiego odkryli dwa niespotykane dotąd w Polsce gatunki muchówek. Owady żyją w mchu wodnym w rzece Rawce na terenie Bolimowskiego Parku Krajobrazowego i są ważną częścią tamtejszego ekosystemu.

Niespotykane dotąd owady w Polsce. "Przypominają komary"

Niespotykane dotąd owady w Polsce. "Przypominają komary"

Źródło:
PAP

Coraz mniej jest wiernych na mszach. Maleje też liczba udzielanych sakramentów i uczniów na lekcjach religii - wynika z najnowszych danych za 2023 rok. Eksperci oceniają, że raport powinien być dla Kościoła czymś więcej niż kolejnym dzwonkiem alarmowym i wskazują na główne przyczyny problemu.

Polacy odsuwają się od Kościoła i widać to w statystykach

Polacy odsuwają się od Kościoła i widać to w statystykach

Źródło:
Fakty TVN

Znamy już nominacje we wszystkich kategoriach konkursu Grand Press. Wyróżnionych zostało aż szesnaście materiałów autorstwa dziennikarzy TVN, TVN24 i tvn24.pl. Robert Zieliński z portalu tvn24.pl otrzymał trzy nominacje w dwóch kategoriach.

Nasi dziennikarze z nominacjami do Grand Press 2024

Nasi dziennikarze z nominacjami do Grand Press 2024

Aktualizacja:
Źródło:
Grand Press

Europejskie Nagrody Filmowe 2024 przyznane. W najważniejszej kategorii - Europejski Film - zwyciężył jeden z najgłośniejszych filmów roku "Emilia Pérez" Jacquesa Audiarda. Jego twórca doceniony został w kategoriach Europejski Reżyser oraz Europejski Scenarzysta. Grająca główną rolę w filmie Audiarda Karla Sofia Gascon doceniona została statuetką Europejska Aktorka.

Europejskie Nagrody Filmowe 2024. Wielkie zwycięstwo filmu "Emilia Pérez"

Europejskie Nagrody Filmowe 2024. Wielkie zwycięstwo filmu "Emilia Pérez"

Źródło:
tvn24.pl

Plastry, pozostałości po miodzie, a nawet truchła pszczół. To wszystko zachowało się w pszczelim gnieździe, na które trafili twórcy Muzeum Kultury Bartniczej w Augustowie (Podlaskie). Gniazdo znajdowało się wewnątrz dębowego pnia, który został przecięty w tartaku. Okazało się, że pochodzi z około 680 roku naszej ery i jest najprawdopodobniej najstarszym odkrytym gniazdem pszczelim na świecie. Badają je teraz naukowcy. W muzeum możemy natomiast oglądać pień. 

Przecinali w tartaku pień dębu, w środku była niespodzianka sprzed 1400 lat

Przecinali w tartaku pień dębu, w środku była niespodzianka sprzed 1400 lat

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o najnowszym musicalu z Arianą Grande w roli głównej, kłopotach filmu "Queer" w Turcji, wyznaniu aktorki Margot Robbie oraz wyjątkowym prezencie dla ukraińskich żołnierzy od twórców serialu "Peaky Blinders".

Problemy filmu "Queer", prezent dla ukraińskich "Peaky Blinders", wyznanie Margot Robbie. Co w świecie filmu i muzyki?

Problemy filmu "Queer", prezent dla ukraińskich "Peaky Blinders", wyznanie Margot Robbie. Co w świecie filmu i muzyki?

Źródło:
tvn24.pl