Do szpitala trafił 60-letni pracownik firmy utrzymującej czystość dróg, który na parkingu w Janówku (woj. lubelskie) – nie wchodząc do kabiny - przekręcił kluczyk w stacyjce wywrotki. Pojazd ruszył do przodu i wjechał w - stojącą przed nim – zamiatarkę. Mężczyzna został przygnieciony. Lekarze określają jego stan jako ciężki.
Do tego nieszczęśliwego wypadku doszło w środę (1 maja) po godzinie 12 w miejscowości Janówek, w rejonie Miejsca Obsługi Podróżnych Bystrzejowice.
Poszkodowany został 60-letni pracownik firmy zajmującej się utrzymaniem czystości dróg.
Chciał tylko nieznacznie przekręcić kluczyk
- Otworzył drzwi od kabiny wywrotki i – nie wchodząc do środka – włożył rękę, żeby przekręcić kluczyk w stacyjce. Chciał go przekręcić tylko nieznacznie, żeby jedynie doprowadzić prąd do akumulatora i uruchomić wywrotkę (prawdopodobnie po to, aby wysypać leżącą na naczepie ziemię – przyp. red.) – mówi aspirant sztabowy Elwira Domaradzka z Komendy Powiatowej Policji w Świdniku.
Pojazd ruszył jednak do przodu i wjechał w stojącą przed nim zamiatarkę drogową.
- Mężczyzna znalazł się między drzwiami wywrotki, a tyłem zamiatarki. Został przygnieciony – informuje policjantka.
ZOBACZ TEŻ: Strażacy uwolnili kobietę, która utknęła w ruchomych schodach w supermarkecie. Jest poważnie ranna
Uwolnili go współpracownicy
Dodaje, że współpracownicy ruszyli mężczyźnie na pomoc.
- Uwolnili go i prowadzili resuscytację. Następnie został przetransportowany do szpitala. Lekarze określają jego stan jako ciężki – zaznacza asp. szt. Domaradzka.
Mundurowi będą wyjaśniać szczegóły zdarzenia.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Świdnik