84-latek wyszedł z domu i przepadł. Jego nieobecność zaniepokoiła pracownicę opieki społecznej, która powiadomiła policję. Po blisko dwugodzinnych poszukiwaniach mężczyznę znaleziono leżącego na polu. Przewrócił się i nie mógł się ruszać, był bardzo wyziębiony. Pogotowie ratunkowe zabrało 84-latka do szpitala, gdzie otrzymał pomoc.
Do zdarzenia doszło w czwartek (29 listopada) na terenie gminy Trzeszczany w powiecie hrubieszowskim. Pracownica tamtejszego Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej poinformowała, że podczas odwiedzin jednego ze swoich podopiecznych - mieszkającego samotnie 84-latka, nie zastała go w domu. Nie wiedziała co się z nim dzieje, ani gdzie się znajduje. Obawiając się o jego bezpieczeństwo powiadomiła policję.
Policjanci wspólnie ze strażakami z Państwowej Powiatowej Straży Pożarnej z Hrubieszowa oraz strażakami ochotnikami z Trzeszczan rozpoczęli poszukiwania 84-latka. Sprawdzali okoliczne pola, lasy, pustostany, nieużytki.
"Po około dwóch godzinach od zgłoszenia odnaleziono mężczyznę leżącego na polu. Z jego relacji wynikało, że wyszedł z domu, upadł, a potem nie mógł już wstać o własnych siłach. Leżał na ziemi i był bardzo wychłodzony. Na miejsce wezwano karetkę pogotowia, która zabrała mężczyznę do szpitala, gdzie otrzymał niezbędną pomoc medyczną"- przekazała aspirant sztabowy Edyta Krystkowiak z policji w Hrubieszowie.
Policja apeluje: reaguj
Policja apeluje o to, aby reagować w sytuacjach zagrożenia życia i zdrowia innych osoby. "Temperatury są coraz niższe. Jeżeli wiemy, że ktoś potrzebuje pomocy lub zauważymy człowieka leżącego na chodniku, czy śpiącego na ławce, zareagujmy. Nie przechodźmy obojętnie obok kogoś, komu może grozić wychłodzenie" - zaapelowała aspirant Krystkowiak.
Wystarczy jeden telefon pod numer 112 lub do ośrodka pomocy społecznej, by uchronić kogoś od wychłodzenia i uratować czyjeś życie.
Można też skorzystać z Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa, za pośrednictwem której wybierając kategorię zgłoszenia o nazwie "osoba bezdomna – wymagająca pomocy", sygnalizujemy potrzebę wsparcia.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Policja