Krzyże na cmentarzu pomalowane sprayem. Tak ksiądz "zachęca" do dbania o groby

Pomarańczową farbą wymalowano ponad 100 krzyży
Pomarańczową farbą wymalowano ponad 100 krzyży
Źródło: Radio Ziemi Wieluńskiej

Ponad sto krzyży na cmentarzu parafialnym w Osjakowie (woj. łódzkie) zostało wymalowanych pomarańczową farbą. Okazuje się, że nie stoją za tym wandale, tylko... miejscowy ksiądz proboszcz. Policji tłumaczył, że tak chce zachęcić parafian do dbania o zdewastowane groby.

Chociaż na cmentarzu parafialnym zrobiło się bardziej kolorowo, to parafianom z pewnością nie jest do śmiechu. Mieszkańcy byli zbulwersowani faktem, że ktoś wymazał groby farbą i od razu zadzwonili po lokalnych dziennikarzy.

Reporterzy Radia Ziemi Wieluńskiej nagłośnili sprawę w regionie, a na cmentarzu pojawiła się policja. Okazało się jednak, że funkcjonariusze nie muszą szukać wandali, bo za zniszczenie (czy jak nazywa to administracja cmentarza - oznakowanie) grobów odpowiada ksiądz proboszcz. To on zlecił wymalowanie krzyży farbą.

- Duchowny poinformował nas, że zlecił oznakowanie najbardziej zniszczonych grobów. W ten sposób przygotowywał prace porządkowe na nekropolii - mówi portalowi tvn24.pl st. asp. Waldemar Kozera z wieluńskiej policji.

Żeby nie było "dziadostwa"

Lokalnym dziennikarzom ksiądz proboszcz powiedział, że farbą oznaczone są najbardziej zniszczone i bezimienne nagrobki.

- Jest to informacja dla tych wszystkich, którzy o te groby nie dbają, a którzy mają o nie zadbać - tłumaczył duchowny.

Groby wymalowane farbą

I dodawał, że farba zastąpiła w tym wypadku kartki, którymi administracja zazwyczaj oznacza groby wymagające pilnej interwencji.

- Mieszkańcy, którzy zgłaszają taką sprawę (wymalowania grobów - red.), powinni pamiętać, jak cmentarz wyglądał rok wcześniej, jakie było dziadostwo - skwitował proboszcz.

Oficjalnie nikt się nie skarżył

Policja podkreśla, że na razie nie zgłosił się nikt, kto czułby się poszkodowanym przez księdza.

- Czynności w tej sprawie są naszą inicjatywą. Chcemy dokładnie wyjaśnić sytuację - podkreśla st. asp. Kozera.

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: bż / Źródło: TVN24 Łódź

Czytaj także: