Mimo niepełnosprawności, spełniają swoje marzenia. a ich marzeniem jest taniec. W Łodzi zakończyły się warsztaty tańca dla niepełnosprawnych dzieci na wózkach. Pomysłodawcą jest Fundacja "Dom w Łodzi", która prowadzi dom dziecka dla chorych, niepełnosprawnych dzieci.
Warsztaty trwały tydzień. Uczestniczyło w nich 19 dzieci z różnymi schorzeniami. Choroba nie pozwala im chodzić, ale to nie przeszkadza im w realizowaniu swoich pasji.
Wśród nich jest jedenastoletnia Ada. Tłumaczy, że jest bardzo "muzyczna i utalentowana".
- Pomyślałam, że to będzie dobry krok. Okazało się , że bardzo dobrze mi to zrobiło - tłumaczy dziewczynka.
Mówi, że na warsztatach organizowanych w Łodzi poznała dużo dzieci na wózkach.
- Nie czuję się inna. Jest mega! Bardzo dobrze się tutaj czuję - mówi przed kamerą TVN24.
Mama dziewczynki podkreśla, że warsztaty dają jej córce radość i poczucie wolności.
- Ada podkreśla, że tutaj nikt na nią nie patrzy ze zdziwieniem, kiedy tańczy na wózku - mówi Monika Skierniewska.
Ada: - Tutaj każdy może spełniać swoje marzenia. Myślę, że dla mnie i innych dzieci to jest mega odkrycie.
Od marzenia do realizacji
Tego "odkrycia" by nie było, gdyby nie Fundacja "Dom w Łodzi", która organizuje warsztaty. Jej przedstawiciele tłumaczą, że wszystko zaczęło się od marzenia ośmioletniej Julii, podopiecznej fundacji.
- Widzieliśmy, że ruch na wózku jej bardzo służy. Szukaliśmy sposobu na to, żeby mogła rozwijać tę pasję.
Tak narodził się pomysł warsztatów. W ich realizacji pomógł Mateusz Szałański, jedyny w regionie instruktor tańca na wózku.
- Poziom szczęścia, mam nadzieje, jest tysiąc na tysiąc. Dzieci są bardzo zadowolone. Jest to dla nich sposób na wyrażenie siebie - mówi Szałański.
W dobrych rękach
Uczestnicy warsztatów mogli uczyć się od najlepszych. Ćwiczenia odbywały się m.in. pod okiem Marii Wójcik, mistrzyni Polski w tańcu na wózku.
- Byłam pod wrażeniem tego, że osoby z gorszą chorobą niż moja potrafią tak sobie dawać radę. Aż się łezka w oku zakręciła - mówi Wójcik.
Arkadiusz Kuśmierek, mistrz Polski w tańcu na wózku podkreśla, że warsztaty pozwalają dzieciom przełamywać bariery.
- Mogą pokazać niedowiarkom, że tacy ludzie jak my mogą wszystko - tłumaczy.
Organizację warsztatów wsparł łódzki magistrat. Środków na kolejną edycją na razie nie ma.
- Mamy nadzieję, że to początek przygody. Chcielibyśmy, żeby takie spotkania odbywały się cyklicznie - mówi Marta Libiszowska z Fundacji "Dom w Łodzi".
Na tegoroczną edycję było więcej chętnych, niż miejsc.
Autor: bż/gp / Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Łódź