Zamiast ulicą, pojechał chodnikiem. Policja: nawet zły stan nawierzchni, nie upoważnia do popełniania wykroczeń

Do zdarzenia doszło w środę (1 lutego) na ulicy Klasztornej w Sulejowie. Na nagraniu - opublikowanym w mediach społecznościowych przez serwis Stop Cham - widać jadące wolno zniszczoną drogą auta. W pewnym momencie, z prawej strony po chodniku, wyprzedza je samochód osobowy.

Czytaj też: Jechał po chodniku, kiedy inny kierowca zatrąbił na niego, wysiadł z auta. "Coś ci nie pasuje, że sobie po chodniczku jeżdżę?"

O zachowanie kierowcy zapytaliśmy wydział ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. - Pamiętajmy, że musimy dostosować prędkość do obowiązujących przepisów ruchu drogowego, ale przede wszystkim do panujących na drodze warunków - przypomina aspirant Aneta Błędniak-Kałka z KWP w Łodzi.

Czytaj też: Załatali dziury w gruntowej drodze asfaltem. "Pieniądze wyrzucone w błoto"

Policjantka podkreśla, że "nawet zły stan nawierzchni nie upoważnia nas do popełniania wykroczeń". - Jazda po chodniku, to mandat w wysokości półtora tysiąca złotych i osiem punktów karnych - zaznacza.

Okazuje się, że na ulicy Klasztornej w Sulejowie, wyprzedzanie innych pojazdów chodnikiem odbywa się dość regularnie, o czym służby i zarządcę drogi informować mieli mieszkańcy. - Widziałem podobne zdarzenie na własne oczy w piątek (3 lutego). Byłem tam z kierownikiem budowy, żeby potwierdzić te szaleńcze jazdy - mówi nam sekretarz powiatu piotrkowskiego Ireneusz Czerwiński. Dodaje, że ulica Klasztorna na tym odcinku jest przebudowywana, a prace mają zakończyć się w czerwcu. Zapewnia też, że najbardziej zniszczony - około 150-metrowy odcinek drogi - będzie naprawiony. - Zobowiążemy natychmiast wykonawcę do tego, żeby wysypał tam grys. Będziemy też prosić służby o wzmożenie na tym odcinku kontroli, tak aby nie dochodziło do takich sytuacji, że ktoś jedzie chodnikiem - podkreślił Czerwiński