Chcieli być na ślubie kolegi - ratownika. Zapłacą za to naganą i stracą część dyżurów. Taka kara spadła na czterech ratowników i lekarza z kutnowskiego pogotowia, którzy urwali się z dyżuru. Taka sama kara spadła na dyspozytora, który się zgodził na wyjazd zespołów na ślub. - Zespoły były w dyspozycji, ale na łamanie standardów należy się kara - mówią tvn24.pl ich przełożeni.
Umowa z dyspozytorem była taka: mogą jechać, ale cały czas są pod telefonem. Dwa zespoły kutnowskiego pogotowia na nieco ponad godzinę urwała się z dyżuru i pojechała do odległego o kilometr od pogotowia kościoła.
- Zgłosiliśmy dyspozytorowi chęć uczestnictwa w ceremonii. Przez cały czas byliśmy w dyspozycji - mówi jeden z ratowników, którzy uczestniczyli w ceremonii na łamach "Dziennika Łódzkiego", który jako pierwszy poinformował o sprawie.
Dyspozytor się zgodził i pewnie o sprawie nikt by dzisiaj już nie pamiętał (w czasie nieobecności nie doszło do żadnego zdarzenia, które wymagałoby interwencji karetki) gdyby nie fakt, że o wszystkim dowiedziało się szefostwo.
- Sprawdziliśmy sprawę i okazało się, że faktycznie dwa zespoły na dyżurze były nie tam, gdzie być powinny - mówi tvn24.pl Aleksander Hepner rzecznik Falck Medycyna, firmy, który odpowiada za pracę karetek w Kutnie i dodaje, że co prawda ratownicy mieli kontakt z dyspozytorem, ale nie zmienia to faktu, że doszło do "naruszenia standardów".
Zawieszeni i z naganą
Naruszenie standardów odbiło się na sześciu pracownikach kutnowskiego pogotowia. Czterech ratowników i lekarz, którzy chcieli świętować ślub kolegi dostali karę nagany i czasowego zawieszenia w dyżurach. Taka sama kara spadła też na dyspozytora, który zgodził się na wyjazd dwóch zespołów pod kościół i nie poinformował o tym przełożonych.
Falck nie chce informować, jak długo będą zawieszeni ukarani pracownicy. Wiadomo jednak, że zawieszenie odbije się na kieszeni ukaranych.
- Nie chcemy zdradzać szczegółów. Mogę zapewnić, że kara została dostosowana do przewinienia - ucina Aleksander Hepner z Falk Medycyna.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: bż/i / Źródło: Dziennik Łódzki, TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: Falck Medycyna