"Ile masz lat?" - zapytał i po chwili zaatakował. 28-letni mężczyzna skrzywdził dziewięcioletnią Izę z Łodzi. Do dramatu dziecka doszło w jej klatce schodowej, tuż obok domu. Napastnika udało się złapać po pięciu dniach i - jak dowiaduje się tvn24.pl - rozwiązać zagadkę innych napaści w mieście.
Środek dnia w centrum Łodzi, 10 października. Dziewięcioletnia Iza (imię zmienione) weszła do sklepu. Wtedy zauważył ją stojący na ulicy 28-letni mężczyzna. Kiedy wychodziła, minęła się w drzwiach ze swoim późniejszym oprawcą. Mężczyzna szybko poprosił sprzedawcę o rozmienienie pieniędzy. W tym momencie został nagrany przez zainstalowane w sklepie kamery - co było kluczowe dla późniejszego rozwiązania sprawy
Napastnik wyszedł ze sklepu i zaczął śledzić wracającą z zakupami dziewczynkę.
- Widziałam, że za mną idzie. Kiedy wchodził na podwórko mojej kamienicy, zapytałam go czego szuka. Powiedział "patrzę tylko" - opowiadała później w niebieskim pokoju przesłuchań Iza.
Dziewięciolatka przyspieszyła kroku, znalazła się w klatce schodowej. Chciała zamknąć za sobą drzwi, nie zdążyła. Szybko wbiegł za nią 28-latek.
- Zapytał, ile mam lat - mówiła dziewczynka.
Iza nie zdążyła odpowiedzieć. Jak określili prokuratorzy "została przemocą zmuszona do innej czynności seksualnej". Dziewięciolatka krzyczała. Usłyszał to jej sąsiad. Kiedy otworzył drzwi, pedofil uciekł.
Jeden sprawca, kilka spraw
Policja zabezpieczyła nagranie ze sklepu, na którym widać było 28-latka. Przypominał mężczyznę, który był kilka lat wcześniej karany za przestępstwa seksualne. Jak się później okazało, funkcjonariusze "trafili w dziesiątkę" - sprawca został zatrzymany w czwartek, 15 października.
- Mężczyzna podczas przesłuchania przyznał się do napaści na dziewięciolatkę. Twierdził, że nie wiedział, ile lat ma atakowana osoba - informuje Krzysztof Kopania z łódzkiej prokuratury.
28-latek usłyszał zarzut zmuszenia nieletniej osoby do innej czynności seksualnej. Grozi mu do 12 lat więzienia.
"Wpadła mi w oko, ale nie zdążyłem"
Jak się jednak okazało podczas przesłuchania, miał on na sumieniu również inny atak.
- Podejrzany opowiedział o tym, jak napadł na niespełna piętnastoletnią dziewczynę. W sprawie tego ataku od pewnego czasu trwało śledztwo. Do tego momentu sprawca był nieznany - mówi prokurator.
Mężczyzna powiedział też o innej sytuacji, kiedy "wpadła mu w oko" inna młoda osoba. Podobnie jak Izę, śledził ją do klatki. Zamknęła mu drzwi przed nosem. - Po prostu nie zdążyłem - tłumaczył pedofil.
28-latek został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. W najbliższym czasie ma usłyszeć też zarzuty w sprawie napaści na 15-latkę.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl
Autor: bż / Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: Policja w Łodzi