Ma około 30 lat, blond włosy, jest średniego wzrostu i ściga ją policja. Oszustka działa zawsze w ten sam sposób: podaje się za pracownika administracji, obiecuje zwrot nadpłaty, wchodzi do domu, po czym go okrada.
- Kobieta wyszukuje swoje późniejsze ofiary jeszcze przed wejściem do budynku. Na początku października za cel obrała sobie 82 - letnią łodziankę, którą śledziła aż do jej drzwi na klatce schodowej - relacjonuje podinsp. Joanna Kącka z łódzkiej policji.
Oszustka już przy wejściu do mieszkania przedstawiła się jako pracownica spółdzielni i poinformowała starszą kobietę, że ma ona do odbioru zwrot pieniędzy za zużytą wodę. Lokatorka dowiedziała się, że ma otrzymać 50 złotych za nadpłatę.
Ucieszona nieoczekiwanymi pieniędzmi starsza kobieta zaprosiła "administratorkę" do domu. Wtedy oszustka dała lokatorce 200-złotowy banknot z prośbą o wydanie reszty. Lokatorka zaczęła szukać pieniędzy tym samym pokazując, gdzie chowa pieniądze.
Wykorzystała moment
Z ustaleń śledczych wynika, że oszustka poprosiła później starszą kobietę, żeby odkręciła w ramach testu ciepłą i zimną wodę. Kiedy lokatorka poszła przeprowadzać "test", oszustka zaczęła plądrować mieszkanie. Dopiero po wyjściu "administratorki" okradziona kobieta zauważyła, że z mieszkania zniknęły jej oszczędności życia - 2 tys. złotych.
- Oszustka działa w sposób wyjątkowo perfidny. Swoich celów wyszukuje na osiedlach zamieszkiwanych głównie przez starsze osoby. Tym razem kobieta została nagrana przez kamery. Poszukiwana kobieta chyba nie spodziewała się, że na starszym osiedlu może działać monitoring - informuje Joanna Kącka.
- Na nagraniu oszustka jest dobrze widoczna i z pewnością osoby, które znają poszukiwaną kobietę będą mogły ją łatwo rozpoznać - dodaje policjantka.
Zobacz całe nagranie z monitoringu:
Kolejni oszukani
Policja informuje, że do podobnych kradzieży w ostatnim czasie doszło przynajmniej kilka razy.
- Powtarza się rysopis oszustki i jej sposób działania w każdym przypadku. Za każdym razem kradzież dotyczyła starszych, ufnych osób - informuje podinsp. Kącka. - Apelujemy o szczególną ostrożność, bo pomysłowość oszustów jest nieograniczona. Zwłaszcza starsze osoby nie powinny wpuszczać do mieszkania nieznanych osób - przestrzega policjantka.
Złodziejskie patenty
Policja przyznaje, że starsze osoby są wyjątkowo narażone na ataki oszustów.
- Złodzieje najczęściej chodzą parami. Znamy przypadki, gdzie oszuści informowali starsze osoby np. o ulgach przy kupowaniu leków. Żeby jednak taką ulgę uzyskać, dana osoba musi zostać przebadana. W czasie kiedy jeden z oszustów "badał" późniejszą ofiarę, drugi kradł zgromadzone w mieszkaniu pieniądze - opowiada Joanna Kącka. - Złodzieje często powołują się też na różnego rodzaju autorytety: od proboszcza czy miejscowego lekarza, który leczy starszych pacjentów. Chcą w ten sposób zdobyć zaufanie i uśpić czujność okradanych - dodaje policjantka.
Znasz inne metody działania oszustów? Czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: bż/iga / Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Łódź