Małe wielbłądziątko przyszło na świat w ubiegłym tygodniu. Zwierzę ma mieć imię na literkę "f", bo tak nazywane są wszystkie zwierzęta urodzone w łódzkim zoo w tym roku. O tym, jak maluch będzie się nazywał, mają zadecydować sami łodzianie.
Garbaty maluch na razie przebywa wyłącznie w towarzystwie matki. Kiedy podrośnie, pozna swoją wielbłądzią rodzinę.
- Mały jest zdrowy i silny, i mimo swoich krótkich nóżek dałby radę uciec w sytuacji zagrożenia. Już wkrótce połączymy go z ojcem i bratem, którzy już teraz z ciekawością przyglądają mu się z drugiego wybiegu - mówi Magdalena Janiszewska, naczelnik łódzkiego zoo.
Fryderyk, Falibor, Felicjan?
Wielbłądziątko na razie nie ma imienia. Wiadomo jedynie, że imię ma rozpoczynać się od litery "f", bo tak nazywane są wszystkie zwierzęta urodzone w tym roku.
- Prosimy łodzian, by przysyłali nam swoje propozycje. Maluch dostanie imię spośród tych propozycj, które do nas trafią - zapowiada Arkadiusz Jaksa dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej.
Swoje propozycje można wysyłać na adres m.kaczmarska@zzm.lodz.pl.
Garbata rodzina
Matką nowonarodzonego wielbłąda jest Konstancja, która przyjechała do łódzkiego zoo z niemieckiego Münster. Krótko po przyjeździe urodziła swoje pierwsze młode - małego Dredka. Zaskoczyła tym samym pracowników zoo, była bowiem teoretycznie jeszcze zbyt młoda, by mieć potomstwo. Ojcem jej drugiego synka jest mieszkający w łódzkim zoo od dawna Tamir.
Wielbłądy są zwierzętami pustynnymi, dobrze przystosowanymi do życia w ekstremalnie zmieniających się temperaturach. Żyją głównie na pustyni Gobi, niestety ich populacja jest wymierająca. W ogrodach zoologicznych, natomiast spotkać je można często.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: bż/i / Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: Urząd Miasta w Łodzi