Marianna Rożej, powiatowy inspektor sanitarny w Opocznie mówi, że zakażonych koronawirusem, oprócz sześciu pracowników komisji wyborczej, jest także sześciu gminnych urzędników.
OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>>
- Na szczęście, wszyscy łagodnie przechodzą zakażenie. Zostali odseparowani od społeczeństwa. Poddaliśmy też badaniom wszystkie osoby, z którymi mieli kontakt - mówi Rożej.
Dodaje, że osoby, które oddały w pierwszej turze swój głos w Mniszkowie nie muszą obawiać się zakażenia.
- Wszyscy członkowie komisji przebywali w maseczkach. Głosujący w punkcie wyborczym byli przez kilka chwil. Dlatego mogą czuć się bezpieczni - podkreśla Marianna Rożej.
KORONAWIRUS W POLSCE. SPECJALNY RAPORT TVN24.PL
Druga tura? "Niezagrożona"
- Wirus rozprzestrzeniał się najpewniej podczas liczenia głosów. Członkowie komisji nie byli już wtedy w maseczkach. Dystans pomiędzy nimi też był już mniejszy - mówi szefowa opoczyńskiego sanepidu.
Wójt gminy Mniszków Paweł Werłos mówi, że zakażonych członków komisji zastąpią w niedzielę, podczas drugiej tury wyborów prezydenckich inne osoby.
- Wybory nie są zagrożone. Bardzo dbamy o to, żeby przestrzegane były standardy sanitarne. Między innymi dzięki nim udało się wykryć zakażenie i szybko odseparować chorych - zaznacza samorządowiec.
Autorka/Autor: bż/gp
Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Stanczak /Agencja Gazeta