Jeden z oficerów Wojska Polskiego jechał pijany przez Tomaszów Mazowiecki (woj. łódzkie) - informuje "Dziennik Łódzki". Jak ustalili dziennikarze, chodzi o dowódcę 7 Dywizjonu Lotniczego w Nowym Glinniku. 50-letni żołnierz miał w organizmie 1,6 promila alkoholu.
Jak donosi prasa, oficer został zatrzymany w niedzielę rano na ul. Cegielnianej w Tomaszowie.
- Mężczyzna „wydmuchał” w alkotest 1,6 promila - mówi na łamach "Dziennika" nadkom. Katarzyna Dutkiewicz-Pawlikowska, rzecznik Komendanta Powiatowego Policji w Tomaszowie Mazowieckim.
Policjanci po przeprowadzeniu wstępnych czynności przekazali dokumenty Żandarmerii Wojskowej. O zdarzeniu została poinformowana macierzysta jednostka żołnierza.
"Wzorowy żołnierz"
Wojsko oficjalnie nie potwierdza, kim był zatrzymany żołnierz.
- Mogę jedynie potwierdzić, że faktycznie zatrzymano do kontroli pijanego żołnierza, który należy do naszej jednostki - mówi kapitan Tomasz Pierzak, oficer prasowy 25 Brygady Kawalerii Powietrznej cytowany przez "Dziennik".
Żołnierzowi grozi m.in. dyscyplinarne wydalenie z wojska. Jak informują lokalni dziennikarze, dowódca 7 Dywizjonu Lotniczego dotychczas pełnił służbę "wzorowo". W trakcie służby był wielokrotnie odznaczany. Otrzymał między innymi Gwiazdę Iraku, Srebrny Medal za Zasługi dla Obronności Kraju oraz Brązowy Medal Sił Zbrojnych w Służbie Ojczyzny.
Autor: bż/i / Źródło: Dziennik Łódzki
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia