Ośmiu młodych mężczyzn zaatakowało pasażera taksówki. W jego obronie stanął kierowca. Też został pobity. Napastnicy usłyszeli zarzuty. Zajście nagrały kamery łódzkiego monitoringu.
Do pobicia w centrum Łodzi doszło w poniedziałek. Przed godziną 6 młody mężczyzna i jego partnerka wsiedli do taksówki na ulicy Piotrowskiej. Zanim samochód ruszył, podbiegło do niego ośmiu mężczyzn. Otworzyli drzwi i zaczęli kopać pasażera. W jego obronie stanął taksówkarz. To tylko rozwścieczyło napastników. Taksówkarz został zaatakowany.
Pobili taksówkarza, a później uciekli
"Mężczyzna próbował się bronić, jednak szybko został przewrócony na ziemię. Był on wielokrotnie uderzany po całym ciele" - informuje w komunikacie łódzka policja. Napastnicy zniszczyli też samochód. Wszystko to nagrały kamery monitoringu miejskiego.
Po wszystkim napastnicy rozbiegli się w różne strony miasta. Zostali jednak zatrzymani przez zaalarmowanych policjantów. Najmłodszy z ośmiu zatrzymanych ma 16 lat. Jego sprawą zajmie się sąd rodzinny. Ośmiu zatrzymanych usłyszało zarzuty pobicia. Grozi im za to do trzech lat więzienia. Wszyscy przyznają się do winy. Dodatkowo jeden z mężczyzn odpowie za zniszczenie mienia.
Okazuje się, że przed napaścią miało dojść do sprzeczki między grupą mężczyzn a pasażerem taksówki. Nie wiadomo jednak, kto zaczął i o co poszło.
Życiu poturbowanych mężczyzn nie zagraża niebezpieczeństwo.
Jak podkreśla policja, sprawa ma "charakter chuligański".
Do pobicia doszło w centrum Łodzi:
Autor: tam/gp/jb / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Monitoring miejski w Łodzi