Policjant strzelił do przyjaciela sześć razy. Twierdził, że w obronie własnej. Sąd nie uwierzył

Aktualizacja:
[object Object]
Wyrok nie jest prawomocny TVN24 Łódź
wideo 2/3

Był w grupie, która miała zabezpieczać ślady wokół ciała zastrzelonego mężczyzny znalezionego w lesie. Tyle że to kutnowski policjant sam był zabójcą. W sądzie w końcu przyznał się do winy. Mówił, że musiał strzelać, żeby ratować życie. Sąd jednak nie uwierzył w tę wersję i skazał go na 25 lat więzienia.

Na początku śledztwa twierdził, że z makabryczną zbrodnią nie ma nic wspólnego. Pod koniec procesu Łukasz M., 32-letni dziś były policjant z Kutna przyznał, że zabił. Ale - jak twierdził - miał zrobić to w obronie własnej.

- Wyjaśnienia oskarżonego nie były logiczne i kłóciły się z zebranym materiałem dowodowym - podkreślała w uzasadnieniu Agnieszka Boczek, przewodnicząca składu sędziowskiego.

Sąd skazał Łukasza M. na 25 lat pozbawienia wolności. Oprócz tego ma zapłacić 130 tysięcy na rzecz rodziny swojej ofiary, 36-letniego Cezarego S. Mężczyzna zginął po strzałach z policyjnej broni.

Skazany, po wyjściu na wolność, nie będzie mógł wykonywać zawodu z dostępem do broni przez 15 lat.

Wyrok nie jest prawomocny.

Zabójstwo w lesie

Do zbrodni doszło w ostatni dzień 2016 roku. W środku lasu niedaleko Strzegocina (woj. łódzkie) policyjny walther P99 wystrzelił co najmniej sześć razy.

Huku strzałów nie mógł słyszeć nikt postronny, bo wszystko działo się z dala od zabudowań.

Za spust pociągał Łukasz M. Potem ciało martwego 36-latka funkcjonariusz włożył na tylną kanapę samochodu, którym przyjechała ofiara. Auto porzucił w głębi lasu, po drodze staranował leśny szlaban.

Do swojego auta wrócił już piechotą. Spieszył się do pracy. Wtedy, w sylwestrową noc, miał dyżur.

- Spóźnił się. Na komendzie mówił, że pomyliły mu się godziny rozpoczęcia dyżuru. Zachowywał się normalnie, nie było po nim widać, że kogoś zabił - mówi tvn24.pl jeden z kolegów ze służby Łukasza M.

Przyjaciele

M. pracował w policyjnym pionie kryminalnym. Wychował się w rodzinie o długich policyjnych tradycjach. Ale - jak ustalili prokuratorzy - daleko mu było do wzoru policjanta. Razem z 36-letnim Cezarym - według śledczych - prowadzić miał lewe interesy: handlować alkoholem i papierosami bez akcyzy.

- Myślałam, że to najlepsi przyjaciele - mówiła w czasie procesu Klaudia, dziewczyna zabitego 36-latka.

W ostatnim dniu 2016 roku była pokłócona z partnerem. Dlatego nie zapytała go, gdzie jedzie.

- Słyszałam tylko, jak powiedział przez telefon, że "za chwilę będzie". Założył cienką ołówkową bluzę, wsiadł do samochodu i odjechał. I tyle go widziałam - zeznawała w sądzie na pierwszej rozprawie.

Kilka metrów od niej, na ławie oskarżonych, ze spuszczoną głową siedział Łukasz M. Do tego, że pociągnął za spust przyznał się na koniec procesu. Przedstawił wersję, w którą sąd ostatecznie nie uwierzył.

Strach

Łukasz M. twierdził, że przed rozpoczęciem sylwestrowego dyżuru chciał odwiedzić kolegę. Kiedy był już w drodze, zauważył, że jedzie za nim samochód. W środku siedział 36-letni Cezary.

Policjant wyjaśniał, że był mu winny pieniądze. Chodziło o 20 tysięcy złotych.

- Mówiłem mu, że oddam je po Nowym Roku - wyjaśniał policjant.

- Nagle wyprzedził mnie i zajechał drogę. Jak wysiadłem, to uderzył mnie w twarz. Upadłem. On się odwrócił do swojego auta. Myślałem, że jest po wszystkim - wyjaśniał.

Potem - jak opowiadał w sądzie 32-latek - Cezary miał wyjąć z samochodu klucz do kół.

- Szedł do mnie i chciał mi zadać ciosy. Spanikowałem - twierdzi policjant. Złapał za pistolet służbowy i zaczął strzelać.

- Nie zachowałem się profesjonalnie, jak policjant. Byłem przerażony, dlatego schowałem zwłoki - mówił policjant.

"Obrona konieczna"

W trakcie procesu oskarżony był badany przez psychiatrów. Wnioski? Co prawda był on w pełni poczytalny i może odpowiedzieć przed sądem, ale jego psychika nie do końca pasuje do wizerunku mordercy.

Oto bowiem, jak stwierdzili biegli, Łukasz M. ma skłonności do reagowania lękiem. Przejawia też niską zdolność agresji; nie posiada cech antyspołecznych i agresywnych.

- Nasz klient bał się Cezarego S. Największą tragedią jest to, że w momencie zagrożenia Łukasz M. miał przy sobie broń służbową. Bał się o swoje życie i miał prawo je bronić - podkreślał w swojej mowie końcowej mec. Maciej Lenart, jeden z dwóch obrońców Łukasza M.

Prosił sąd o zmianę kwalifikacji czynu na zabójstwo pod wpływem silnego wzburzenia usprawiedliwionego okolicznościami. Za to polski kodeks przewiduje do 10 lat więzienia.

- To jest klasyczny przykład obrony koniecznej. Mój klient bronił życia i swoich dóbr. Kwestią dyskusyjną jest to, czy przekroczył przy tym granice obrony koniecznej - podkreślał obrońca.

Niedługo po tym wystąpieniu proces podsumował sam oskarżony. Był zapłakany, przepraszał rodzinę zabitego, swoich bliskich i "wszystkich innych, których skrzywdził".

Trzy powody

- Wersja przedstawiona przez oskarżonego byłaby poruszająca, tyle tylko, że jest to wersja nieprawdziwa - stwierdził w finale procesu Łukasz Majchrzak, prokurator.

W swojej mowie końcowej wypunktował, dlaczego nie wolno wierzyć w wersję kutnowskiego policjanta:

1. Łukasz M. nie współpracował z wymiarem sprawiedliwości. Swoją wersję o rzekomej obronie koniecznej przedstawił na finalnym etapie procesu. Mógł więc dostosować swoją narrację do zebranego w sprawie materiału dowodowego.

- Mimo to jest to wersja pełna luk i nieścisłości. Znamienne jest to, że te luki pojawiają się tam, gdzie jego narracja nijak się ma do zabezpieczonych dowodów. Oskarżony nie chciał tego wyjaśniać, bo nie odpowiadał na pytania sądu i oskarżycieli - podkreślał prokurator.

2. Narracja przedstawiająca mordercę jako przerażoną ofiarę mobbingu ze strony Cezarego S. nijak się ma do dowodów.

- Oskarżony twierdzi, że obawiał się S. i go unikał. Tymczasem z telefonu oskarżonego odzyskaliśmy skasowane wiadomości SMS, w których prosił swoją późniejszą ofiarę o drobne przysługi. Nie tak zachowuje się ktoś, kto za wszelką cenę kogoś unika - mówił śledczy.

3. Łukasz M. był podsłuchiwany w celi. Na nagraniach słychać, że dostosowywał swoją wersję do tego, żeby wyjść na ofiarę całego zajścia.

- Mówił współosadzonym, że musi wszystko wyglądać tak, jakby zabił w afekcie i w samoobronie. To w czytelny sposób przekreśla wiarygodność swojej wersji - podkreślał Łukasz Majchrzak.

To, co nie pasuje

Prokurator Majchrzak podkreślał, że dowody jasno wskazują, że policjant zabił z zimną krwią.

- Przemawia za tym wszytko to, co wydarzyło się feralnego dnia - mówił w sądzie prokurator.

Po pierwsze, jak wskazuje, wersja Łukasza M. o tym, że chciał przed sylwestrowym dyżurem odwiedzić znajomego nie ma sensu.

- Wyruszył w kierunku przeciwnym do miejsca pracy. O 18.02 nagrała go kamera na przejeździe kolejowym. Od kolegi na komendę miał 46 kilometrów. Żeby się nie spóźnić, nie mógłby być u kolegi dłużej niż pięć minut. Gdzie w tym logika? - pytał prokurator.

Kamery na wspomnianym przejeździe nagrały, że za policjantem faktycznie jechał Cezary S.

Śledczy nie mają wątpliwości, że od samego początku Łukasz M. chciał znaleźć się z nim sam na sam - na odludziu. Dlatego też najpewniej poprosił Cezarego S., żeby jechał za nim.

- Oskarżony twierdzi, że Cezary S. go wyprzedził i zmusił do zatrzymania samochodu. To nieprawda, bo eksperyment procesowy jasno wykazał, że droga była na to zbyt wąska. W istocie to policjant zatrzymał auto - opowiada prokurator.

Policjantowi grozi dożywocie
Policjantowi grozi dożywocieTVN24 Łódź

Strzał w czoło

To, co działo się chwilę przed zabójstwem, też nie pasuje do ustaleń.

- Zabity przez oskarżonego mężczyzna był potężnej budowy ciała. Gdyby faktycznie uderzył Łukasza M. w twarz, to pozostałyby po tym jakieś ślady. A ich nie było. Nigdy też nie znaleziono klucza do kół, którym rzekomo Cezary S. miał atakować oskarżonego - podkreślał prokurator.

Policjanta, według prokuratury, ostatecznie pogrąża rekonstrukcja tego, jak padały strzały.

- Pierwszy pocisk został wystrzelony z przyłożenia broni do ciała ofiary. Potem były cztery pociski w brzuch i klatkę piersiową. Ale najbardziej poraża to, co stało się na koniec - relacjonuje Łukasz Majchrzak.

Biegli orzekli bowiem, że Cezary S. ostatni pocisk dostał w czoło. Musiał już wtedy leżeć albo klęczeć przed oprawcą z głową odchyloną do tyłu. Pocisk przeszedł przez mózg i zatrzymał się w kręgosłupie.

- Oskarżony, co jest bezsprzeczne, po wszystkim zacierał ślady. Skutecznie, bo został zatrzymany dopiero po czterech dniach. Nie tylko ukrył ciało, ale też spalił ubrania, w których był w czasie morderstwa. Nie można tego powiązać z chaotycznym i nieracjonalnym postępowaniem - zaznaczał prokurator.

Argumentację prokuratury w znacznej mierze ostatecznie podzielił sąd.

***

Łukasz M. przepracował sylwestrowy dyżur. Około czwartej skończył pracę i pojechał na dyskotekę w Witoni, gdzie pracowała jego żona. Wspólni znajomi wspominają, że zachowywał się normalnie. Około piątej wrócił do domu. Z przyjaciółmi pił whisky i szampana.

Autor: bż/gp / Źródło: TVN24 Łódź

Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Łódź

Pozostałe wiadomości

- Rosja robiła, robi i będzie robiła to, co będzie chciała, jeżeli będzie mogła to robić - powiedział pułkownik rezerwy Maciej Matysiak, komentując informacje o użyciu rakiety balistycznej średniego zasięgu przez Rosję przeciwko Ukrainie. Zaznaczył przy tym, że w tej chwili "Rosja de facto zaczyna przeć do jakichś negocjacji" i chce zdobyć przewagę przed rozmowami z Ukrainą i Zachodem. Anna Maria Dyner (Polityka Insight) oceniła, że czwartkowy atak z użyciem nowej potężnej broni "miał wywołać efekt psychologiczny".

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

Źródło:
TVN24

Marcelina Zawisza, posłanka koła Razem, podczas debaty w Sejmie nad nowelizacją ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych zarzuciła rządowi zbyt małe wydatki na ochronę zdrowia. Następnie podeszła do premiera Donalda Tuska i postawiła obok niego figurkę - jak to określiła - "złotego wandala niszczenia ochrony zdrowia".

"Złoty wandal" od posłanki dla premiera 

"Złoty wandal" od posłanki dla premiera 

Źródło:
TVN24

Donald Trump wskazał go na nowego prokuratora generalnego USA. Matt Gaetz w czwartek zdecydował się jednak wycofać swoją kandydaturę. W sprawie Gaetza toczyło się śledztwo FBI i komisji amerykańskiego Kongresu dotyczące zapłaty za seks z nieletnią.

Jeden z najbardziej kontrowersyjnych nominatów Trumpa rezygnuje

Jeden z najbardziej kontrowersyjnych nominatów Trumpa rezygnuje

Źródło:
PAP

Trzy osoby zostały ranne w wypadku na drodze krajowej nr 92 między miejscowościami Pniewy i Lwówek (Wielkopolskie). Dwa samochody osobowe zderzyły się tam z ciężarówką przewożącą litewski sprzęt wojskowy.

Dwa auta osobowe zderzyły się z ciężarówką przewożącą sprzęt wojskowy

Dwa auta osobowe zderzyły się z ciężarówką przewożącą sprzęt wojskowy

Źródło:
PAP/TVN24

KIA Polska przekazała Urzędowi Ochrony Konkurencji i Konsumentów informację o akcji serwisowej modeli Optima HEV oraz Sportage - poinformował w czwartek UOKiK. Kampania objęła ponad 18 tysięcy pojazdów, w których może dojść do zwarcia elektrycznego i pożaru w komorze silnika.

Kolejne modele dużego producenta objęte akcją serwisową

Kolejne modele dużego producenta objęte akcją serwisową

Źródło:
PAP

O potencjalnego kandydata Prawa i Sprawiedliwości w wyborach prezydenckich był pytany przez reporterkę "Faktów" TVN Arletę Zalewską prezes partii Jarosław Kaczyński. Przekazał, że jeszcze nie zapadła decyzja. Powiedział też, że kandydatów do nominacji jest "czterech".

Jarosław Kaczyński o potencjalnych kandydatach PiS na prezydenta

Jarosław Kaczyński o potencjalnych kandydatach PiS na prezydenta

Źródło:
TVN24

- Zbigniew Ziobro nie da się złamać, nie przyjdzie przed tę komisję - mówił w "Kropce nad i" w TVN24 Michał Wójcik, odnosząc się do tego, że prokuratura przekazała wniosek o zgodę Sejmu na doprowadzenie byłego ministra sprawiedliwości przed komisję śledczą do spraw Pegasusa. - Wszyscy jesteśmy równi wobec prawa - komentował senator KO Krzysztof Kwiatkowski. Miłosz Motyka z PSL, wiceminister klimatu i środowiska, dodał, że Ziobro został "dosięgnięty przez sprawiedliwość".

"Rozmawiałem z Ziobrą tuż przed połączeniem. Mogę powiedzieć jedno"

"Rozmawiałem z Ziobrą tuż przed połączeniem. Mogę powiedzieć jedno"

Źródło:
TVN24

"Pragnę poinformować, że w budżecie na przyszły rok proponujemy obcięcie wydatków na kancelarię Prezydenta, trybunał pani Przyłębskiej, IPN czy Krajową Radę Radiofonii i Telewizji - przekazał na portalu X premier Donald Tusk. "Mali pacjenci czekają na te pieniądze" - dodał szef rządu. W czwartek sejmowa komisja finansów publicznych przyjęła poprawkę do projektu przyszłorocznego budżetu, która ogranicza budżety 14 instytucji.

Premier: proponujemy obcięcie wydatków

Premier: proponujemy obcięcie wydatków

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Wszystkie kluby parlamentarne zadeklarowały w czwartek poparcie dla projektu wydłużającego urlop macierzyński dla rodziców wcześniaków. Wicemarszałkini Sejmu Monika Wielichowska poinformowała, że Konfederacja złożyła wniosek o przystąpienie do drugiego czytania projektu bez odsyłania go do komisji.

W Sejmie o "projekcie ustawy, której słuszność nie wzbudza żadnych wątpliwości"

W Sejmie o "projekcie ustawy, której słuszność nie wzbudza żadnych wątpliwości"

Źródło:
PAP, TVN24

Sejm uchwalił w czwartek nowelizację ustawy przesuwającej start systemu kaucyjnego w Polsce o dziewięć miesięcy - na 1 października 2025 roku. Nowela - poza zmianą terminu startu systemu - wprowadza także szereg zmian usprawniających jego działanie.

Rewolucja w sklepach przesunięta. Sejm za nowym terminem

Rewolucja w sklepach przesunięta. Sejm za nowym terminem

Źródło:
PAP

Ursula von der Leyen udzieliła na pokładzie samolotu pierwszej pomocy jednemu z pasażerów. Przewodnicząca Komisji Europejskiej, która z wykształcenia jest lekarką, zareagowała na komunikat załogi z pytaniem, czy ktoś na pokładzie posiada fachową wiedzę medyczną.

Pierwsza pomoc na pokładzie samolotu. Ratowała Ursula von der Leyen

Pierwsza pomoc na pokładzie samolotu. Ratowała Ursula von der Leyen

Źródło:
PAP, 20 Minuten

Kapelusz, kozak, sztyblet, a może trzewik? W nowym odcinku "Milionerów" TVN pan Jakub Hopaluk odpowiadał m.in. na pytanie dotyczące przedmiotu zakładanego na stopkę kolby broni palnej. Było warte 20 tysięcy złotych.

Co zakłada się na stopkę? Pytanie w "Milionerach" za 20 tysięcy

Co zakłada się na stopkę? Pytanie w "Milionerach" za 20 tysięcy

Źródło:
tvn24.pl

Na przeważającym obszarze Polski obowiązują ostrzeżenia Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. W niektórych regionach ma intensywnie padać śnieg, a w wielu miejscach do godzin porannych w piątek drogi będą śliskie. Innym pogodowym zagrożeniem jest silny wiatr, który w Tatrach może rozpędzać się do 150 kilometrów na godzinę.

Niebezpieczna pogoda. Trzy różne ostrzeżenia IMGW

Niebezpieczna pogoda. Trzy różne ostrzeżenia IMGW

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Chorzy z cukrzycą są nawet trzy razy bardziej podatni na depresję - wynika z badań lekarzy. Nie chodzi tylko o ogólne samopoczucie i świadomość nieuleczalności choroby. Także o tak zwaną burzę chemiczną - nieustające wahania i podwyższone poziomy cukru i insuliny.

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Źródło:
Fakty TVN

Podniesienie kwoty świadczenia z funduszu alimentacyjnego z 500 do 1000 złotych miesięcznie zakłada nowelizacja ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów, którą w czwartek uchwalił Sejm. Nowela trafi teraz pod obrady Senatu.

Kwota świadczenia ma wzrosnąć o 100 procent. Sejm daje zielone światło

Kwota świadczenia ma wzrosnąć o 100 procent. Sejm daje zielone światło

Źródło:
PAP

Sejm uchwalił w czwartek ustawę okołobudżetową na 2025 rok, która zakłada między innymi 5-procentowe podwyżki dla nauczycieli początkujących oraz mechanizm uelastyczniający budżet, co ma uprawnić przeciwdziałanie skutkom między innymi powodzi.

Sejm uchwalił ustawę okołobudżetową. Będą podwyżki dla nauczycieli

Sejm uchwalił ustawę okołobudżetową. Będą podwyżki dla nauczycieli

Źródło:
PAP

Sejm odrzucił wniosek PiS o wyrażenie wotum nieufności wobec ministry zdrowia Izabeli Leszczyny. Marcelina Zawisza - przewodnicząca koła Razem, którego posłowie jeszcze niedawno byli w klubie Lewicy - zapowiedziała jeszcze przed głosowaniem, że koło opowie się za odwołaniem szefowej resortu zdrowia. - Według projektu budżetu na rok 2025 jedyne, co nowa władza oferuje naszym obywatelom, to realizacja starych zobowiązań - oceniła w dyskusji.

Izabela Leszczyna obroniona w Sejmie

Izabela Leszczyna obroniona w Sejmie

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Rosja w czwartek miała po raz pierwszy użyć w Ukrainie broni, która mogłaby zagrozić celom w Europie Zachodniej. Czym jest pocisk RS-26 Rubież i dlaczego Moskwa chciałaby użyć go do zaatakowania obiektu oddalonego o zaledwie tysiąc kilometrów? - To ma pokazywać, że w Moskwie trochę się "zagotowało", że Zachód posuwa się za daleko - ocenia ekspert Mariusz Cielma.

Czym jest pocisk RS-26 Rubież? "Ma pokazywać, że w Moskwie trochę się zagotowało"

Czym jest pocisk RS-26 Rubież? "Ma pokazywać, że w Moskwie trochę się zagotowało"

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura Krajowa przekazała do Adama Bodnara wniosek o zgodę Sejmu na zatrzymanie i doprowadzenie byłego szefa Ministerstwa Sprawiedliwości, posła PiS Zbigniewa Ziobry przed komisję śledczą do spraw Pegasusa.

Jest wniosek o doprowadzenie Ziobry

Jest wniosek o doprowadzenie Ziobry

Źródło:
PAP

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta na postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego z lutego 2023 roku. Chodzi o wstrzymanie wyznaczenia sędziego Pawła Grzegorczyka do Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego, powołanej w czasach rządów PiS.

"Prawnie doniosłe okoliczności". Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta

"Prawnie doniosłe okoliczności". Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta

Źródło:
PAP

Pożar mieszkania w Ząbkach (Mazowieckie) pozbawił dachu nad głową rodzinę ratownika medycznego i pielęgniarki. Ogień pojawił się w garderobie, szybko objął także pozostałe pomieszczenia. - W 20 minut straciliśmy dorobek życia - opowiada pan Krzysztof. Spalone mieszkanie nie nadaje się do użytku. Przyjaciele zorganizowali zbiórkę dla znajdującej się w trudnej sytuacji rodziny medyków.

Rodzice wyszli po paczkę, dzieci zaskoczył dym z garderoby. Spłonęło mieszkanie ratownika i pielęgniarki

Rodzice wyszli po paczkę, dzieci zaskoczył dym z garderoby. Spłonęło mieszkanie ratownika i pielęgniarki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na kilka dni przed premierą wspomnień Angeli Merkel media cytują fragmenty książki poświęcone Donaldowi Trumpowi. Była kanclerz Niemiec pisze między innymi o pierwszym spotkaniu z 45. prezydentem Stanów Zjednoczonych, wspomina także rozmowę z papieżem Franciszkiem, podczas której poprosiła go o radę, jak porozumieć się z Trumpem.

Merkel wspomina współpracę z Trumpem. "Zginaj, zginaj, zginaj"

Merkel wspomina współpracę z Trumpem. "Zginaj, zginaj, zginaj"

Źródło:
Politico, Reuters, PAP, tvn24.pl

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Po dwa lata więzienia dostali oskarżeni w procesie w sprawie pożaru w koszalińskim escape roomie, gdzie zginęło pięć nastoletnich dziewczyn. W Sądzie Okręgowym w Koszalinie zapadł wyrok w sprawie tragedii, do której doszło w styczniu 2019 roku.

Zapadł wyrok w sprawie koszalińskiego escape roomu

Zapadł wyrok w sprawie koszalińskiego escape roomu

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Potwierdzono śmierć kolejnej turystki w Vang Vieng, popularnym, laoskim kurorcie. To już czwarty zgon, do jakiego doszło tam w ostatnim czasie. Zmarła to 19-letnia Australijka. Dziewczyna najpewniej zatruła się metanolem. Władze ostrzegają podróżujących przed spożywaniem lokalnego alkoholu.  

Seria zgonów turystów w popularnym kurorcie. Ostrzeżenie przed lokalnymi drinkami

Seria zgonów turystów w popularnym kurorcie. Ostrzeżenie przed lokalnymi drinkami

Źródło:
BBC, CNN
Ślady po męczeństwie więźniów znalezione w lesie. Trafią do Muzeum Stutthof w Sztutowie

Ślady po męczeństwie więźniów znalezione w lesie. Trafią do Muzeum Stutthof w Sztutowie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przedstawiamy oświadczenie redakcji TVN24 w związku z decyzją przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o nałożeniu kary pieniężnej za reportaż "29 lat bezkarności. Fenomen ojca Tadeusza", pokazujący działalność Tadeusza Rydzyka. 

Kara przewodniczącego KRRiT za reportaż o ojcu Rydzyku. Oświadczenie redakcji

Kara przewodniczącego KRRiT za reportaż o ojcu Rydzyku. Oświadczenie redakcji

Źródło:
TVN24

Za rządów Zjednoczonej Prawicy pieniądze polskich podatników trafiły - za pośrednictwem Polskiej Izby Handlowej działającej w USA - do lobbysty szerzącego rosyjską propagandę - ustalił dziennikarz "Czarno na białym" Marek Osiecimski w reportażu "Attaboys, czyli zuchy premiera". Jak wynika z dokumentów i korespondencji mailowej, w powstanie tej Izby osobiście zaangażowani byli ówczesny premier Mateusz Morawiecki i ówczesny wicemarszałek Senatu Adam Bielan. Obaj mieli wpływ nie tylko na skład Izby, ale też na jej decyzje, w czasie gdy ta instytucja podpisała umowę z firmą, która skompromitowała się pracą dla ludzi Kremla.

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

Źródło:
TVN24

Łącząc ich najlepsze cechy, byliby pewnie idealnym kandydatem prezesa PiS w najbliższych wyborach prezydenckich. Zaufanie i lojalność, prezencja, młodość i świeżość, doświadczenie w politycznej walce, siła... - To są cztery dobre kandydatury - oceniał w czwartek w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 Jacek Sasin. Ale... - Musimy wybrać jedną - dodał.

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Źródło:
tvn24.pl

Najdroższa ulica handlowa świata znajduje się teraz w Mediolanie. To Via Monte Napoleone - donosi CNN. Możemy tu zrobić zakupy w sklepach takich marek jak Gucci, Chanel, Hermes, Versace, Cartier, Bottega Veneta, czy Celine. Do tej pory królowała nowojorska Piąta Aleja, czyli Upper Fifth Avenue.

Nowa najdroższa ulica świata

Nowa najdroższa ulica świata

Źródło:
CNN

Zaledwie kilka tygodni po kinowej premierze "Joker: Folie à deux" zadebiutował w Wypożyczalni Playera. Widzowie znaleźć mogą tam już też kontynuację "Soku z żuka" w reżyserii Tima Burtona i najnowszy film Justina Baldoniego z Blake Lively w roli głównej. Oto przegląd nowości serwisu.  

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Źródło:
tvn24.pl