Ponad pół tysiąca dzieci urodziło się przez siedem lat funkcjonowania programu in vitro w Łodzi. Zastąpił on ogólnopolski program leczenia niepłodności, który w 2016 roku zlikwidował rząd Prawa i Sprawiedliwości. Łódzki program na zasadzie darmowej licencji został udostępniony 18 innym samorządom.
Gdy w 2016 roku rząd Prawa i Sprawiedliwości zlikwidował ogólnopolski program in vitro, dofinansowanie tej metody leczenia niepłodności spoczęło głównie na samorządach. Jednym z pierwszych miast, które uruchomiło taki program, była Łódź. Przez ostatnie siedem lat, na świat przyszło w tym mieście ponad pół tysiąca dzieci. Łódzki program na zasadzie darmowej licencji został udostępniony też 18 innym samorządom.
Wiceprezydent: to program, z którego jesteśmy najbardziej dumni
- Łódzki program in vitro jest jednym z tych programów, jest jedną z tych polityk publicznych, z której jesteśmy najbardziej dumni. W efekcie łódzkiego programu wsparcia in vitro przyszło na świat blisko 500 maluchów, w sumie ze wsparcia skorzystało około 1300 par. Skuteczność łódzkiego programu in vitro przekroczyła 45 procent, co warto wspomnieć, jest średnią zdecydowanie wyższą niż średnia unijna, która oscyluje w granicach 30 procent - mówił w rozmowie z reporterem TVN24 wiceprezydent Łodzi Adam Pustelnik. Adam Pustelnik zapewnił, że miasto ma zabezpieczone finansowanie programu do 2025 roku włącznie.
Czytaj też: Siedem lat programu in vitro i 427 urodzonych dzieci. Łódź o programie, który zastąpił pomoc państwa
Sejm zajmuje się obywatelskim projektem ustawy w sprawie in vitro
Sejm w środę po godzinie 11 wznowił pierwsze posiedzenie nowej kadencji, rozpoczęte w zeszłym tygodniu. Zgodnie z harmonogramem, posłowie rozpatrzą w pierwszym czytaniu obywatelski projekt ustawy ws. refundacji in vitro. To jedyny projekt, którym w środę zajmie się Sejm.
Zgodnie z obywatelskim projektem nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, minister zdrowia miałby opracować, wdrożyć, zrealizować i sfinansować program polityki zdrowotnej leczenia niepłodności obejmujący procedury medyczne wspomaganej prokreacji, w tym zapłodnienie pozaustrojowe.
W projekcie określono minimalną wysokość środków finansowych pochodzących z budżetu państwa, która corocznie ma zostać przeznaczona na realizację przedmiotowego programu polityki - nie mniej niż 500 mln zł.
- Wspólnie z tysiącami Polek i Polaków zebraliśmy pół miliona podpisów pod tym projektem, jutro rozpocznie się finałowa rozgrywka o nadzieje i marzenia o swoich własnych dzieciach dla wielu polskich rodzin. Jestem z tego powodu bardzo dumny - mówił we wtorek lider PO Donald Tusk.
Obywatelski projekt ustawy o refundacji in vitro został złożony w marcu tego roku, jeszcze w ubiegłej kadencji Sejmu. Obywatelskie projekty nie podlegają dyskontynuacji.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24