Stary kanał - ślad po zapomnianym cieku płynącym przy starym cmentarzu żydowskim w Łodzi - odnaleźli pracownicy Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w czasie prac remontowych na ulicy Zachodniej przy Bazarowej. Stary betonowy kanał prawdopodobnie został zniszczony podczas budowy nowych, powojennych osiedli i nowej sieci kanalizacyjnej w tym rejonie Łodzi.
- To już trzecie miejsce na Starym Mieście, w którym odkryliśmy fragment podziemnego kanału dawnej rzeczki. To najpewniej rzeka Ostroga. Część historyków twierdzi, że nad tym zapomnianym dopływem Łódki próbowano lokować miasto o tej nazwie wcześniej, nim nadano prawa miejskie Łodzi - powiedział Miłosz Wika, rzecznik ZWiK.
Starsza od Łodzi
Według dostępnych badań historycznych rynek Ostrogi wytyczono na północ od dzisiejszego placu Kościelnego, między współczesnymi ulicami Łagiewnicką i Zgierską, gdzie obecnie znajduje się spożywczy dyskont. - Przez wyznaczony na płaskim terenie rynek, miał płynąć niewielki strumień, którego wody - według historyków - brały początek z bagien w rejonie dzisiejszych ulic Wojska Polskiego i Franciszkańskiej - powiedział Miłosz Wika powołując się na badania historyczne.
Według Wiki z lokacji Ostrogi nic nie wyszło, a po nadaniu w 1423 roku praw miejskich, przy rynku obecnego Starego Miasta powstało miasto Łódź.
- Ostroga stała się graniczną rzeczką oddzielającą miasto Łódź od wsi Bałuty. Dziś bez trudu odnajdziemy domy wzniesione przy kanale dawnej strugi i tym samym bałucko-łódzkiej granicy. Rzeczka przecinała bowiem ulicę Łagiewnicką przy Berlińskiego, a Zgierską w miejscu, w którym na elewacji kamienicy pod numerem 17 znajduje się graniczna kapliczka między Bałutami a Łodzią - powiedział Miłosz Wika.
"Przesunięcie rzeczki"
Według Wiki rzeka Ostroga płynęła równolegle do ulicy Krótkiej i przecinała obecną ulicę Zachodnią w miejscu dawnego cmentarza żydowskiego. Wraz z powiększaniem obszaru nekropolii konieczne było "przesunięcie rzeczki", dlatego na początku XX wieku ukryto ją w betonowym kanale omijającym cmentarz łukiem.
- To właśnie fragment tego kanału odkryliśmy na ulicy Zachodniej przy Bazarowej. Jest on widoczny na mapie Łodzi z 1897 roku. Przecinał ulicę Lutomierską na wysokości Komendy Wojewódzkiej Policji i dalej kierował się przez współczesny zieleniec oraz ogrody działkowe do ulicy Drewnowskiej i rzeki Łódki - opisał przebieg rzeki Miłosz Wika.
Przypomniał, że jeszcze po II wojnie światowej między ul. Lutomierską i Drewnowską istniał otwarty kanał zwany "rowem lutomierskim". Jest on na planach ZWIK i Archiwum Państwowego w Łodzi.
- Na ulicy Drewnowskiej, na wysokości późniejszego motodromu był mostek, za którym zapomniany ciek wpadał do Łódki - dodał Wika.
Miłosz Wika jest rzecznikiem ZWiK (łódzkiej spółki wodno-kanalizacyjnej), ale też historykiem, badaczem i poszukiwaczem zaginionych łódzkich rzek. Przypomniał, że w ostatnich latach udało się odnaleźć ślady po dwóch innych dopływach rzeki Łódki. To "ciek od Piotrkowskiej" oraz rzeczka bez nazwy, która płynęła niegdyś wzdłuż ulicy Pomorskiej i wpadała do Łódki w rejonie współczesnego skrzyżowania ulic Północnej i Kilińskiego.
Autorka/Autor: pop
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: ZWiK Łódź