Po "skoku stulecia" zniknął, nazywali go "duchem". Po blisko sześciu latach skończył się jego proces

Źródło:
TVN24 Łódź
Proces się zakończył, strony wygłosiły mowy końcowe
Proces się zakończył, strony wygłosiły mowy końcoweTVN24 Łódź
wideo 2/4
Proces się zakończył, strony wygłosiły mowy końcoweTVN24 Łódź

Przed łódzkim sądem okręgowym zakończył się proces Grzegorza Łuczaka, oskarżonego o udział w grupie przestępczej odpowiedzialnej za kradzież blisko ośmiu milionów złotych w Swarzędzu (woj. wielkopolskie). Członkowie tej grupy - w tym fałszywy konwojent - są już prawomocnie skazani, niektórzy wyszli na wolność. 

Grzegorz Łuczak (zgodził się na pokazywanie wizerunku i podawanie danych osobowych) w 2015 roku był wiceprezesem firmy ochroniarskiej Servo. Zniknął we wrześniu 2015 roku, dwa miesiące po kradzieży . Ukrywał się na tyle skutecznie, że wiele osób badających sprawę poważnie brało pod uwagę, że nie żyje. Niektórzy policjanci zajmujący się sprawą zaczęli nazywać go "duchem".

Prokurator: kara musi być surowa

Łuczak został zatrzymany w 2017 roku na Ukrainie. Oskarżono go o "udział w zorganizowanej grupie przestępczej mającej na celu popełnienie przestępstwa przywłaszczenia w dniu 10 lipca 2015 r. w Swarzędzu, wspólnie i w porozumieniu z czterema innymi osobami, pieniędzy w kwocie 7 mln 700 tys. zł, stanowiących mienie znacznej wartości oraz innego mienia na szkodę banku PKO BP".

SEKRETY "SKOKU STULECIA". ZOBACZ MATERIAŁ REPORTERÓW "SUPERWIZJERA" TVN >>>

W poniedziałek na sali rozpraw sąd wysłuchał mów końcowych. Autor aktu oskarżenia, prokurator Łukasz Biela domagał się siedmiu lat więzienia dla Łuczaka. Wskazywał, że "wyrok musi być surowy i sprawiedliwy". W swoim finalnym wystąpieniu przed Sądem Okręgowym w Łodzi podkreślał, że do ustalenia prawdziwej roli byłego wiceprezesa "Servo" przyczyniły się zeznania innego ze skazanych, Adama K. 

- To on wskazał rolę Grzegorza Łuczaka, wskazał go jako pomysłodawcę kradzieży. To oni dwaj zostali nagrani przez monitoring w łódzkim sklepie, kiedy kupowali telefony, które potem wykorzystano w czasie akcji – mówił Biela.

Są świadkowie, są dowody, brak łupu. Gdzie podziały się pieniądze ze skoku stulecia?
Są świadkowie, są dowody, brak łupu. Gdzie podziały się pieniądze ze skoku stulecia?Kto ukrył miliony skradzione przez fałszywego konwojenta w tak zwanym skoku stulecia i gdzie one są? Czy jeden ze skazanych może chcieć je już wkrótce odzyskać? Reporterzy "Superwizjera" dotarli do nowych dokumentów i świadka, który nie był przesłuchany. Fakty TVN

Wskazywał, że Łuczak ukrywał się za granicą. Po tym, jak wpadł, składał - w opinii prokuratora - wyjaśnienia pasujące do ustaleń ujawnionych publicznie podczas procesu jego kompanów.

- Wyjaśnienia były złożone w momencie, kiedy w gąszcz nieprawdy wmieszane zostały prawdziwe aspekty. Gdyby Łuczak wpadł wcześniej, jego tłumaczenia wyglądałyby zupełnie inaczej – mówił prokurator.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO>>>

Obrońca: tylko jeden człowiek obciążał rzekomego "architekta"

Mecenas Jarosław Masłowski, obrońca Łuczaka wskazywał z kolei, że jego rola jako obrońcy jest "niewykonalna". Dlaczego? Bo, jak tłumaczył prawnik w mowie końcowej, narracja prokuratury została oparta o wiedzę pozyskaną przez prokuraturę od Adama K., który już - jako osoba współpracująca ze śledczymi - wyszedł zza krat.

- Obrona na żadnym etapie nie mogła sprawdzić niczego, co dotyczyło tego człowieka. A mówimy o człowieku, którego wyjaśnienia są sprzeczne z tym, co o przebiegu zdarzenia i roli poszczególnych uczestników mówili pozostali członkowie grupy – mówił mec. Masłowski.

Przypominał, że tylko wspomniany Adam K. mówił o jakimkolwiek udziale Grzegorza Łuczaka w przestępstwie. 

- Nie potwierdzono udziału mojego klienta w przestępstwie inaczej, niż cytując zeznania innego oskarżonego. Procedura jest jednak taka, że tylko kategoryczne dowody dają podstawy do sprawiedliwego wyroku – mówił mecenas.

"Prokuratorska klęska"

Mecenas Maciej Trociński, pełnomocnik okradzionej firmy ochroniarskiej "Servo" przyłączył się do stanowiska prokuratury. Zaznaczył, że kradzież doprowadziła do tarapatów firmę ochroniarską i odbiła się na życiu wielu jej pracowników. 

Jarosław Kur, prezes okradzionej firmy przypominał z kolei, że chociaż od kradzieży minęło sześć lat, to śledczy do tej pory nie odzyskali skradzionych pieniędzy (zabezpieczono ledwie około 300 tysięcy).

"Sekrety skoku stulecia" - pierwsza część reportażu
"Sekrety skoku stulecia" - pierwsza część reportażu04.05 | O skoku stulecia z 2015 roku mówiła cała Polska. Fikcyjna tożsamość, fałszywy konwojent i prawie osiem milionów złotych łupu. Złapanie i osądzenie złodziei odpowiedzialnych za to przestępstwo miało być wielkim sukcesem prokuratury. Reporterzy "Superwizjera" dotarli jednak do materiałów i nigdy nie przesłuchanych świadków, którzy rzucają zupełnie inne światło na tę sprawę. Superwizjer TVN

Kur bardzo krytycznie ocenia zaangażowanie prokuratury. Wskazuje, że była bierna: jego zdaniem zadowoliła się wersją składaną przez Adama K. i ignorowała wszystkie aspekty, które do tej wersji nie pasowały.

- Do zatrzymań w znacznej mierze przyczyniliśmy się sami. Prokuratura nie zrobiła nic, żeby zabezpieczyć skradzione środki. Była głucha na mnóstwo zgłaszanych przez nas wątków. Ta sprawa to jest klęska prokuratury i - przy okazji - wszystkich pracowników firmy, którą reprezentuję – zaznaczył Kur.

Wyrok w tej sprawie zostanie odczytany 24 czerwca. 

Proces w Łodzi

Akt oskarżenia w tej sprawie pierwotnie był skierowany przez śledczych do Sądu Okręgowego w Poznaniu. Tamtejsi sędziowie złożyli jednak wniosek o przekazanie sprawy do Łodzi. Sąd Apelacyjny w Poznaniu przychylił się do tego stanowiska.

Rzeczniczka Sądu Apelacyjnego w Poznaniu sędzia Elżbieta Fijałkowska tłumaczyła, że "na taką decyzję miała wpływ ekonomika procesowa". - Z 24 świadków, zawnioskowanych do bezpośredniego przesłuchania w sądzie, 21 zamieszkuje na terenie województwa łódzkiego – podkreśliła.

Postępowanie w sprawie skoku stulecia prowadziła Prokuratura Okręgowa w Poznaniu, która już w sierpniu 2016 roku skierowała (także początkowo do Sądu Okręgowego w Poznaniu) akt oskarżenia przeciwko sześciu osobom biorącym udział w tym przestępstwie. Ponieważ Grzegorz Łuczak ukrywał się, jego sprawa została wyłączona do odrębnego postępowania.

Skazani

Sekrety skoku stulecia. Druga część reportażu "Superwizjera"
Sekrety skoku stulecia. Druga część reportażu "Superwizjera"04.05 | O skoku stulecia z 2015 roku mówiła cała Polska. Fikcyjna tożsamość, fałszywy konwojent i prawie osiem milionów złotych łupu. Złapanie i osądzenie złodziei odpowiedzialnych za to przestępstwo miało być wielkim sukcesem prokuratury. Reporterzy "Superwizjera" dotarli jednak do materiałów i nigdy nie przesłuchanych świadków, którzy rzucają zupełnie inne światło na tę sprawę. Superwizjer TVN

Prawomocnie skazane za skok z 2015 roku jest sześć osób. Cztery z nich za udział w zorganizowanej grupie przestępczej i przywłaszczenie mienia o znacznej wartości. Byli to Dariusz D. i Adam K., u którego miało dojść do podziału łupu, Marek K., który miał brać udział w opracowaniu planu napadu i ubezpieczać przewożenie pieniędzy, oraz konwojent Krzysztof W.

Ten ostatni, przygotowując się do akcji, zmienił wygląd: ogolił głowę i zapuścił brodę, zażywał też środki, które sprawiły, że przybrał na wadze. Zatrudniając się w firmie ochroniarskiej, podał fałszywe dane osobowe. Dwie pozostałe osoby, tj. Agnieszka K. i Wojciech M., miały pomagać w ukryciu zrabowanych pieniędzy i wpłacić na założone konto w jednym z banków 250 tys. zł. Pieniądze miał im dać Adam K.

"DWIE TWARZE DUCHA". CZYTAJ REPORTAŻ O KRZYSZTOFIE W. >>>

Wyrok w tej sprawie Sąd Okręgowy w Łodzi wydał w lipcu 2017 roku. Uznał oskarżonych za winnych przywłaszczenia ostatecznie ponad 7,7 mln zł i skazał b. konwojenta Krzysztofa W. na 8 lat i 2 miesiące więzienia, Marka K. na 7 lat pozbawienia wolności, Adama K. na 6 lat i 2 miesięcy więzienia, a Dariusza D. – na 6 lat pozbawienia wolności. Oskarżeni ukarani zostali również m.in. grzywnami w wysokości od 5 do 15 tys. zł. Sąd nakazał im także solidarnie naprawić szkodę. Wyrok w tej sprawie jest już prawomocny.

Adam K. i Dariusz D. w tym roku opuścili celę po odsiedzeniu 3,5 roku więzienia. Dlaczego? Bo Sąd Najwyższy uwzględnił kasację obrony, która wskazywała, że skazani - jako osoby współpracujące ze śledczymi - powinny mieć orzeczone nadzwyczajne złagodzenie kary.

Wyrok zapadnie w łódzkim sądzie okręgowym

Autorka/Autor:bż/gp

Źródło: TVN24 Łódź

Źródło zdjęcia głównego: Policja w Poznaniu

Pozostałe wiadomości

Juraj Cintula, który w środę strzelał do premiera Słowacji, został przesłuchany przez prokuraturę. Decyzją sądu trafił już do aresztu tymczasowego. Jak się okazuje, napastnik miał kontakty z prorosyjską grupą paramilitarną Słowaccy Rekruci. Ekipa "Faktów" TVN dotarła do niepublikowanych wcześniej nagrań ze spotkań grupy, na których widać napastnika.

Juraj Cintula i jego powiązania z prorosyjską, paramilitarną organizacją. "Był tam najważniejszym mówcą"

Juraj Cintula i jego powiązania z prorosyjską, paramilitarną organizacją. "Był tam najważniejszym mówcą"

Źródło:
Fakty TVN

W kraju związkowym Saary na zachodzie Niemiec doszło do poważnych powodzi. Woda zalała ulice wielu miast, wdarła się do piwnic i spowodowała osunięcia ziemi. W sobotę tereny dotknięte kataklizmem odwiedził kanclerz Niemiec Olaf Scholz.

Najtrudniejsza sytuacja od ponad 30 lat. "Należy spodziewać się ogromnych szkód"

Najtrudniejsza sytuacja od ponad 30 lat. "Należy spodziewać się ogromnych szkód"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, tagesschau.de, BR24, PAP

Trzech turystów z Hiszpanii i trzech Afgańczyków zginęło w piątkowej strzelaninie na bazarze w Bamianie w środkowym Afganistanie. Rannych jest osiem osób. Afgańskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych przekazało, że zatrzymano siedem osób, które mogą mieć związek z zamachem.

Zamach w Afganistanie. Nie żyją turyści

Zamach w Afganistanie. Nie żyją turyści

Źródło:
PAP

Do tych wszystkich, którzy podejmowali decyzje w sprawie poczty, mam po prostu czysty, ludzki żal. Nie musieliśmy dochodzić do tego miejsca, w którym dzisiaj jesteśmy - mówił w "Faktach po Faktach" prezes Poczty Polskiej Sebastian Mikosz. Przyznał, że według niego spółka "przespała wzrost kilku usług, nie tylko rynku kurierskiego". Mówił także o pomyśle przedszkola na poczcie.

Nowy prezes Poczty Polskiej: mam czysty, ludzki żal

Nowy prezes Poczty Polskiej: mam czysty, ludzki żal

Źródło:
TVN24

Biały Dom nie jest zadowolony z decyzji prezydenta Francji o zaproszeniu przedstawiciela Rosji na nadchodzące obchody 80. rocznicy lądowania aliantów w Normandii - pisze Politico. Ostro zareagował również szef jednej z komisji Izby Reprezentantów. Michael McCaul ocenił, że "to rozczarowujące", a "zaproszenie ma miejsce, gdy Rosja otwarcie grozi kolejną wojną światową".

Francja zaprasza Rosję na rocznicę lądowania w Normandii. Biały Dom "nie jest zachwycony"

Francja zaprasza Rosję na rocznicę lądowania w Normandii. Biały Dom "nie jest zachwycony"

Źródło:
PAP

Trwa rosyjska ofensywa na Wowczańsk i okoliczne miejscowości w obwodzie charkowskim na wschodzie Ukrainy. Władze lokalne podają, że w mieście pozostało około stu osób, ale zaznaczają jednocześnie, że "wróg nie zdobył miasta". Ewakuacja mieszkańców jest utrudniona przez ciągły ostrzał.

Dramatyczna sytuacja w Wowczańsku na wschodzie Ukrainy. W mieście pozostało sto osób

Dramatyczna sytuacja w Wowczańsku na wschodzie Ukrainy. W mieście pozostało sto osób

Źródło:
PAP

W sobotę odbyły się obchody 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino. Na znanej polskiej nekropolii we Włoszech prezydent Andrzej Duda mówił, że "polegli tu żołnierze wołają do Europy o odpowiedzialność". - Wołają: nie dopuście do tego, aby rosyjski imperializm rozlał się na inne kraje - przemawiał. Mówił też, że ruski mir to "wysysanie krwi" z innych narodów.

Prezydent Duda: wierzę, że Europa nie pozwoli rosyjskiemu imperializmowi zagarniać krajów i niewolić ludzi

Prezydent Duda: wierzę, że Europa nie pozwoli rosyjskiemu imperializmowi zagarniać krajów i niewolić ludzi

Źródło:
TVN24

Prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili zawetowała ustawę o zagranicznych agentach. Od tygodni przeciwko kontrowersyjnemu prawu protestowały tysiące Gruzinów. Partia władzy ma jednak dość głosów, by to weto odrzucić.

Ustawa o zagranicznych agentach zawetowana

Ustawa o zagranicznych agentach zawetowana

Źródło:
Reuters, PAP, Civil Georgia

Lekarz z Ukrainy Andrij K. jest podejrzany o zabójstwo 86-letniego Daniela Z., poprzez odłączenie go od urządzeń podtrzymujących życie. Do ministra sprawiedliwości trafił list otwarty w jego obronie podpisany przez dwa tysiące lekarzy, pielęgniarek, profesorów i autorytetów w dziedzinie anestezjologii i intensywnej terapii.

Lekarz z zarzutem zabójstwa po odłączeniu pacjenta od urządzeń podtrzymujących życie. "Nie jest winny"

Lekarz z zarzutem zabójstwa po odłączeniu pacjenta od urządzeń podtrzymujących życie. "Nie jest winny"

Źródło:
PAP

Nowa ustawa pomocowa dla Ukraińców od 1 lipca likwiduje dopłaty w wysokości 40 złotych dziennie dla osób i instytucji, które goszczą naszych wschodnich sąsiadów. Ustawa ma też przedłużyć legalny pobyt osób uciekających przed wojną aż do końca września 2025 roku i uzależnić wypłatę świadczenia 800 plus od tego, czy dzieci faktycznie chodzą do szkoły.

Nowe zasady pomocy dla obywateli Ukrainy. Nie będzie już dopłaty 40 złotych na dobę za osobę

Nowe zasady pomocy dla obywateli Ukrainy. Nie będzie już dopłaty 40 złotych na dobę za osobę

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Rozporządzenie, na pierwszy rzut oka, nie budzi wątpliwości konstytucyjnych - powiedział w "Faktach po Faktach" profesor Marek Safjan, były sędzia TSUE i były prezes Trybunału Konstytucyjnego. Odniósł się do decyzji prezydenta Warszawy o zakazie symboli religijnych w warszawskim ratuszu. Przyznał, że wymaga to jednak analizy TK. - A my nie mamy tego Trybunału i na tym polega problem - zaznaczył.

Spór o symbole religijne. Trybunał Konstytucyjny "nie daje dostatecznej wiarygodności, żeby rozstrzygnąć sprawę"

Spór o symbole religijne. Trybunał Konstytucyjny "nie daje dostatecznej wiarygodności, żeby rozstrzygnąć sprawę"

Źródło:
TVN24

To rzecz zupełnie naturalna, że język się cały czas zmienia. Jeżeli się nie będzie zmieniał, to po prostu w pewien sposób umrze - powiedział w TVN24 Maciej Makselon, polonista i nauczyciel akademicki. Komentował zmiany w ortografii, które zdecydowała się wprowadzić Rada Języka Polskiego. Zaznaczył, że ma uwagę do jednej. Mówił o niej, że "to trochę tak, jak dać komuś w pysk, ale z wyrazami szacunku".

Zmiany w ortografii do "przyklaśnięcia". Ale jedna "trochę jak dać komuś w pysk, ale z wyrazami szacunku"

Zmiany w ortografii do "przyklaśnięcia". Ale jedna "trochę jak dać komuś w pysk, ale z wyrazami szacunku"

Źródło:
TVN24

Drugi rok z rzędu w Wielkiej Brytanii spadła liczba miliarderów, choć majątek otwierającej listę najbogatszych mieszkańców rodziny Hinduja wzrósł po poziomu, jakiego nikt wcześniej w jej historii nie osiągnął - wynika z dorocznego rankingu "The Sunday Times Rich List". Dopiero na 258. miejscu jest król Wielkiej Brytanii Karol III, którego majątek został oszacowany na 610 milionów funtów. Wyżej od niego znajduje się premier Rishi Sunak.

Najbogatsi ludzie w Wielkiej Brytanii. Król Karol w trzeciej setce

Najbogatsi ludzie w Wielkiej Brytanii. Król Karol w trzeciej setce

Źródło:
PAP

Prokuratura postawiła zarzuty mężczyźnie, który jest podejrzany o brutalne zabójstwo swojej matki. W czwartek, w jednym z mieszkań na Mokotowie, odnaleziono ciało starszej kobiety. 50-latek został aresztowany.

Brutalne zabójstwo starszej kobiety. Jej syn usłyszał zarzuty i został aresztowany

Brutalne zabójstwo starszej kobiety. Jej syn usłyszał zarzuty i został aresztowany

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Stany Zjednoczone dostarczyły Ukrainie sprzęt artyleryjski z zastrzeżeniem, że nie może być on używany do ataków na terytorium Rosji. Dziennik "Wall Street Journal" podaje, że Ukraina zwróciła się o zezwolenie na użycie broni także w Rosji. "Władze amerykańskie nadal rozważają ukraiński wniosek" - podaje amerykańska gazeta.

Media: Ukraina zwróciła się o zezwolenie na użycie amerykańskiej broni na terytorium Rosji

Media: Ukraina zwróciła się o zezwolenie na użycie amerykańskiej broni na terytorium Rosji

Źródło:
PAP

Zmiany klimatu negatywnie oddziałują na ludzi z chorobami mózgu - twierdzą brytyjscy naukowcy na łamach pisma "Lancet Neurology". Z badań wynika, że szczególnie niebezpieczne są ekstrema związane z temperaturą powietrza i jej duże wahania.

Zbadali wpływ zmian klimatu na chorych. Ci pacjenci są szczególnie narażeni

Zbadali wpływ zmian klimatu na chorych. Ci pacjenci są szczególnie narażeni

Źródło:
PAP

Kleszcz afrykański, nazywany też wędrownym, pojawił się w Europie, a być może także w Polsce. Maciej Grzybek z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego wyjaśnił na antenie TVN24, że badanie obecności tego pajęczaka w naszym kraju jest ważne ze względu na przenoszone przez niego choroby. Jak opowiadał, każdy z nas może pomóc w poszukiwaniach.

Kleszcz afrykański. Ekspert o tym, jak poważne stanowi zagrożenie

Kleszcz afrykański. Ekspert o tym, jak poważne stanowi zagrożenie

Źródło:
TVN24, tvnmteo.pl

Pogoda zachęca do leśnych wycieczek, jednak w ten weekend lepiej zrezygnować z takiego sposobu spędzania czasu. Służby ostrzegają, że ściółka w lasach jest bardzo sucha i podatna na najmniejsze źródło ognia, które może wywołać pożar. Co zrobić, jeżeli zobaczymy, że w lesie wybuchł ogień?

Co robić, gdy zauważy się pożar lasu

Co robić, gdy zauważy się pożar lasu

Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl

Szczegółowa analiza sprawy skłoniła mnie do tego, żeby tego ułaskawienia udzielić - powiedział w sobotę prezydent Andrzej Duda. Odniósł się do decyzji w sprawie samotnej matki czwórki dzieci, skazanej na trzy lata więzienia za ugodzenie nożem sąsiada. - To był czyn specyficzny, to była obrona przez nią miru domowego, to była obrona jej rodziny - mówił Duda.

Ułaskawił matkę czwórki dzieci. Prezydent Andrzej Duda o swojej decyzji

Ułaskawił matkę czwórki dzieci. Prezydent Andrzej Duda o swojej decyzji

Źródło:
PAP, TVN24

Polacy pokochali wyjazdy do krajów basenu Morza Śródziemnego. W tym sezonie mogą liczyć na tańsze wycieczki z biurami podróży do krajów takich jak Turcja, Egipt czy Hiszpania - wskazują eksperci rynku turystycznego. A to w dużej mierze za sprawą zagoszczenia na naszym rynku dwóch nowych touroperatorów. Umocnienie się polskiej waluty i spadki cen paliwa również miały wpływ na tegoroczne przeceny.

Polski język będzie słychać wzdłuż i wszerz. "Król jest jeden"

Polski język będzie słychać wzdłuż i wszerz. "Król jest jeden"

Źródło:
tvn24.pl

W piątek przyznano nagrody imienia Janusza Korczaka 2024. Wśród laureatów znalazła się między innymi Justyna Suchecka z redakcji tvn24.pl. "Jestem bardzo dumna i wzruszona, że mogę się znaleźć w takiej drużynie" - napisała dziennikarka.

Przyznano Nagrody Korczaka 2024. Wśród laureatów dziennikarka tvn24.pl

Przyznano Nagrody Korczaka 2024. Wśród laureatów dziennikarka tvn24.pl

Źródło:
tvn24.pl, Głos Nauczycielski

Europejczycy sobie budowali i budują całkiem nowy system polityczny. System integracji, który nie jest imperium i nie jest państwem narodowym, a który służy obywatelom i funkcjonuje bardzo dobrze - mówił o Unii Europejskiej prof. Timothy Snyder z Uniwersytetu Yale. Podkreślał też, że "my jesteśmy dłużnikami (Ukraińców - red.), nie odwrotnie". - Rosja stoi na przeszkodzie lepszej ukraińskiej przeszłości - mówił historyk w rozmowie z dziennikarzem TVN24 BiS Janem Niedziałkiem.

Snyder: my jesteśmy dłużnikami Ukraińców, nie odwrotnie

Snyder: my jesteśmy dłużnikami Ukraińców, nie odwrotnie

Źródło:
TVN24 BiS

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o filmie "Monster" nagrodzonym w Cannes, który trafił właśnie do kin. Wspomniała o serialu "Diuna: Proroctwo", który zadebiutuje jesienią na platformie MAX. Fragment programu poświęcono także amerykańskiej piosenkarce Billie Eilish i jej nowemu albumowi.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Ruszyło głosowanie internautów na zwycięzcę Nagrody Internautów XX edycji Grand Press Photo. Wyboru można było dokonać spośród 233 zdjęć, 56 autorów. Na oddanie głosu jest tydzień, do 21 maja do godziny 23:59. Wszystkich laureatów XX Grand Press Photo 2024 poznamy podczas gali dzień później, czyli 22 maja.

XX edycja Grand Press Photo. Rusza głosowanie internautów

XX edycja Grand Press Photo. Rusza głosowanie internautów

Źródło:
tvn24.pl