Pozwalają na zginanie palców i chwytanie przedmiotów. Są kolorowe i darmowe. Drukowane w Łodzi urządzenia pozwalają dzieciom, ale też dorosłym oczekującym na protezę ortopedyczną nie tylko normalnie funkcjonować, ale też nie wstydzić się swojej niepełnosprawności.
Proste protezy dłoni lub fragmentów rąk 3D powstają na podstawie darmowych modeli, które dostępne są w sieci.
- Jesteśmy organizacją non-profit. Nie chodzi nam o zysk, tylko poprawienie jakości życia dzieci - mówi Anna Ślusarczyk z fundacji e-Nable, która swoją siedzibę ma w Łodzi.
Do fundacji z wnioskiem o stworzenie ręki 3D może skontaktować się każdy, kto w wyniku choroby lub wypadku stracił dłoń lub fragment ręki.
- Po dokładnych pomiarach przystępujemy do druku. Tworzenie plastikowych części trwa do dwóch dni. Potem potrzeba kilku godzin, aby połączyć je w gotowe urządzenie - opowiada Ślusarczyk.
Rękę 3D można wydrukować dla każdego potrzebującego powyżej czwartego roku życia. Urządzenie może nawiązywać kolorystyką do komiksów, które podobają się dzieciom.
I tak w Łodzi powstały proste protezy stylizowane na Hulka, Kapitana Amerykę czy Supermana.
- Pomogliśmy już ponad 70 osobom, w tym jedenastoletniej Ali, która kocha sport. Jej ręka została wyposażona w uchwyt do roweru - mówi Anna Ślusarczyk.
Fundacja e-Nable mieści się w łódzkim Bionanoparku, gdzie na drukarkach 3D powstają też inne rozwiązania medyczne - m.in. implanty kości czy modele serca.
Kwestia odruchów
Anna Ślusarczyk zaznacza, że ręka 3D nie jest pełnoprawną protezą ortopedyczną - takie urządzenia kosztują nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Urządzenia tworzone przez e-Nable przeznaczone są dla tych, którzy nie mogą pozwolić sobie na taki zakup.
Ręka 3D jest nie tylko darmowa, ale też ma dużą przewagę nad tradycyjnymi protezami kosmetycznymi, bo umożliwia zginanie palców, a więc również chwytanie przedmiotów.
- Jest to możliwe dzięki sile zgięcia w nadgarstku lub łokciu. Dlatego warunkiem używania protezy jest posiadanie sprawnego stawu łokciowego i kilku centymetrów przedramienia. W przypadku ubytku na wysokości ręki niezbędna jest ruchomość w obszarze nadgarstka - tłumaczy Krzysztof Grandys z Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie.
To właśnie dzięki jego zaangażowaniu projekt drukowania rąk 3D rozwinął się w Polsce.
- Nasze urządzenia wykształcają u dzieci podstawowe odruchy zginania w stawach, które mogą wpłynąć na przyspieszenie późniejszej rehabilitacji - zaznacza Ślusarczyk.
Używanie ręki wydrukowanej na drukarce ma jednak też inne korzyści.
- Rodzice dzieci, które otrzymały rękę 3D zauważają, że stają się one odważniejsze, bardziej asertywne, energiczne, mniej obawiają się kontaktu z innymi ludźmi - mówi przedstawicielka fundacji.
Międzynarodowy ruch
E-Nable to światowa społeczność wolontariuszy, która zaczęła funkcjonować w 2011 roku.
- Ta historia zaczęła się od dramatu pewnego stolarza z RPA, który w wyniku urazu stracił cztery palce i amerykańskiego lalkarza. Stworzyli oni prostą, mechaniczną protezę ręki i opublikowali swoją historię w internecie - opowiada Anna Ślusarczyk.
Różne wzory rąk - gotowe do ściągnięcia i wydrukowania na dowolnej drukarce - udostępniane są za darmo na stornach e-Nable.
Autor: bż/ ks / Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: Bionanopark Łódź