"Chyba zabiłem waszego znajomego". 24-latek aresztowany

Mężczyzna trafił do aresztu
Podejrzanemu grozi dożywocie
Źródło: TVN24 Łódź
Dożywocie grozi 24-latkowi podejrzanemu o zabójstwo 60-letniego znajomego. - Podejrzany dotkliwie go pobił. Do zdarzenia doszło na tle osobistym - mówi tvn24.pl komisarz Marcin Fiedukowicz z łódzkiej policji.

We wtorek, 14 lipca policja została zaalarmowana, że w pustostanie w łódzkiej dzielnicy Górna mogło dojść do zabójstwa. 

- Na policję zadzwonili znajomi 60-latka, którzy znaleźli jego zwłoki - informuje komisarz Marcin Fiedukowicz z łódzkiej policji. 

Na miejscu pojawili się funkcjonariusze wydziału dochodzeniowo-śledczego.

- Na ciele denata były obrażenia wskazujące, że 60-latek został dotkliwie pobity. Rozpoczęły się poszukiwania sprawcy - mówi Fiedukowicz.

Mężczyzna trafił do aresztu
Mężczyzna trafił do aresztu
Źródło: Policja w Łodzi

Znajomy

Policjanci ustalili, że krytycznego dnia o 60-latka wypytywał młody mężczyzna. Potem - ten sam - miał mówić, że "chyba zabił ich znajomego".

- Tą osobą był 24-latek, który wynajmował na Bałutach mieszkanie. Był znajomym ofiary - informuje Marcin Fiedukowicz. 

Zatrzymany usłyszał zarzut zabójstwa. Sąd tymczasowo aresztował go na trzy miesiące. 

- Do zbrodni najprawdopodobniej doszło na tle osobistym. Nie mogę podać więcej szczegółów - kończy rzecznik łódzkiej komendy miejskiej policji.

Czytaj także: