Do zdarzenia doszło w poniedziałek (18 lipca). Około godziny 22.45 do dyżurnego kutnowskiej komendy zadzwonił mężczyzna i poinformował, że żona przez okno widziała, jak młodzi ludzie kradną jego sportowego SUV-a o wartości około 160 tysięcy złotych. - Mężczyzna przyznał w rozmowie z dyżurnym, że zgubił kluczyk od auta, poinformował też, że pojazd posiada system GPS, więc od razu rozpoczął namierzanie swojego samochodu powiadamiając policjantów o jego aktualnej lokalizacji - relacjonuje podkomisarz Edyta Machnik z policji w Kutnie.
Dodaje: - Funkcjonariusze po sygnałach od dyżurnego, zauważyli skradziony samochód w miejscowości Grodno i zatrzymali go do kontroli.
Czytaj też: Nastolatkowie ukradli malucha. Jazdę zakończyli w rowie
Policja: za kierownicą 13-latek ze skarpetkami na rękach
- Kiedy policjanci podeszli do samochodu, za kierownicą siedział 13-letni chłopak, który na rękach miał założone skarpetki. W samochodzie przebywało też trzech innych nastolatków w wieku od 13 do 16 lat. Podczas przeszukania w kieszeni jednego z pasażerów odnaleziono kluczyk od samochodu - przekazuje Machnik. Ostatecznie pojazd wrócił do swojego właściciela. Nastolatkowie zostali osadzeni w policyjnej izbie dziecka. O ich dalszym losie zdecyduje sąd rodzinny.
Autorka/Autor: pk/ tam
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock