Dla nich koronawirus miał nie być groźny. Zakażone dzieci są leczone w krakowskim szpitalu

Źródło:
"Uwaga!" TVN/TVN24 Łódź
Tutaj leczoną są zakażone dzieci i młodzież
Tutaj leczoną są zakażone dzieci i młodzieżUwaga! TVN
wideo 2/5
Tutaj leczoną są zakażone dzieci i młodzieżUwaga! TVN

Koronawirus u noworodków może objawiać się brakiem apetytu i nudnościami, gorączki czasami nie ma w ogóle. Nastoletni pacjenci często przy przyjęciu najpierw są załamani tym, że ich plany runęły w gruzach. Dopiero potem zaczynają się martwić o swoje zdrowie. Ekipa "Uwagi!" TVN odwiedziła jedyny w Małopolsce szpitalny oddział zakaźny, do którego trafiają dzieci i młodzież. 

W Małopolsce jest tylko jeden oddział szpitalny, który leczy zakażone dzieci. Pod opieką lekarzy w Szpitalu im. Stefana Żeromskiego w Krakowie jest ich już 150. Lidia Stopyra jest lekarzem kierującym oddziałem chorób infekcyjnych i pediatrii w szpitalu im. Żeromskiego.

Reporterce "Uwagi!" TVN mówiła, że sześcioro dzieci ma pozytywny wynik testu na koronawirusa. Kilkanaścioro innych małych pacjentów ciągle na wynik czeka. - Jak tylko stan poprawia się na tyle, że dziecko nie musi przebywać w oddziale, to natychmiast dziecko wypisujemy. Niestety, nie jest tak, że jak ktoś ma wynik ujemny, to na pewno nie zaraża. Mamy kilku takich pacjentów, wobec których ciągle podejrzewamy zakażenie, mimo negatywnego wyniku testu - opowiada dr Stopyra.

Dodaje, że COVID-19 nie musi się objawiać gorączką, dusznościami i kaszlem:

- Niemowlęta często chorują w ten sposób, że przestają jeść. Jest to najpewniej związane z zaburzeniami węchu i smaku. Dość częstym objawem u dzieci są objawy z przewodu pokarmowego, czyli wymioty i biegunka. W przebiegu choroby dzieci się odwadniają - mówi lekarz.

OBEJRZYJ CAŁY REPORTAŻ "UWAGI!" TVN

Chorych przybywa

Na oddziale zakaźnym przebywają nie tylko zakażeni koronawirusem. Dzięki organizacji pracy szpitala, pacjenci są bezpieczni, a ryzyko rozniesienia wirusa jest minimalne. Podejrzani o zakażenie nie wchodzą wejściem głównym. Ich opiekunowie kontaktują się z oddziałem telefonicznie i dostają instrukcje, jak postępować.

- Pacjentów z podejrzeniem zakażenia przyjmujemy osobnym wejściem, prosto z parkingu. Nie ma możliwości, żeby w naszym szpitalu zetknęły się osoby z innymi chorobami. Jest bezpiecznie epidemiologicznie – przekonuje dr Stopyra.

- Zajmujemy się także rodzicami. Niekiedy zdarza się, że zostają przewiezieni do innego szpitala, ale jeśli zostają, to są także pod naszą opieką – dodaje Katarzyna Owczarczyk–Woźniczka, pielęgniarka oddziałowa.

Każdego dnia, na oddział zakaźny Szpitala im. S. Żeromskiego trafia kilkanaście kolejnych osób. Lekarze alarmują i przypominają o obowiązku noszenia maseczek i zachowania dystansu.

Oddzieleni

Córka pani Marii jest zakażona koronawirusem. Dziewczynka zakażenie przechodziła łagodnie, dlatego lekarze nie widzieli potrzeby hospitalizacji. Do szpitala im. Stefana Żeromskiego w Krakowie trafiła z mamą i młodszym bratem po kilku dniach, kiedy u niego pojawiły się niepokojące objawy i wysoka gorączka.

- Synek nie chce przyjmować żadnych leków doustnie. Nie było innego wyjścia, jak po prostu przyjechać na kroplówkę - opowiada pani Maria. - Podziw dla tych pań (z personelu - red.), które się nie boją po prostu - mówi łamiącym się głosem.

Przymusowa separacja od reszty rodziny sprawia, że pacjenci często mają trudności z adaptacją. Tak, jak pani Marta, która ze swoim czteromiesięcznym synem była na oddziale krakowskiego szpitala przez tydzień.

Sale szpitalne są monitorowaneUwaga! TVN

- Na początku był bardzo duży strach. Jak się okazało, że mam jechać do szpitala to, nie ukrywam, było bardzo źle. Bałam się, że w tej izolatce po prostu nie dam rady - mówi przez telefon.

Tak jak syn miała pozytywny wynik testu na koronawirusa. Bała się, że zaostrzą się u niej objawy i będzie oddzielona od syna. - Bałam się, że zostanie sam w izolatce. Że panie do niego będą wchodziły w tych kombinezonach i nikt go nawet nie przytuli. Że będzie tylko płakał, jadł i płakał - opowiada.

W krytycznym momencie - jak mówi - zadziałała potęga macierzyństwa: pani Marta poczuła się silniejsza. Dopiero kiedy jej syn poczuł się lepiej, sama dała sobie czas na regenerację.

- Jak mój Nataniel zaczął zdrowieć, to ja osłabłam. Przynajmniej on już miał taki etap, że musiał dużo spać. Razem odsypialiśmy to zakażenie - mówi.

Ze względów na rygor sanitarny, personel ogranicza bezpośrednie kontakty z pacjentamiUwaga! TVN

Choroba, która "podobno nie istnieje”

Na krakowskim oddziale zakaźnym leczona jest też Julia, nastoletnia dziewczyna, która zmagała się z białaczką. Ponieważ jest w grupie ryzyka, unikała kontaktów ze światem zewnętrznym. Nie wiadomo, jak się zakaziła. Chora poprosiła o anonimowość. Boi się, że będzie "wyśmiewana w szkole". - Już wcześniej tego doświadczyłam, kiedy miałam cięższą chorobę - tłumaczy.

KORONAWIRUS W POLSCE. RAPORT TVN24.PL

Młoda pacjentka apeluje: jeśli ktoś ma jakiekolwiek niepokojące objawy, niekoniecznie charakterystyczne dla koronawirusa, niech się skontaktuje z lekarzem. - Ja akurat miałam utratę smaku i węchu. Trzeba się zgłaszać, bo można zaszkodzić sobie i innym - mówi Julia.

Przekonuje, że dobrze znosi izolację od świata zewnętrznego - z bliskimi kontaktuje się przez internet. Opiekuje się nią też szpitalny psycholog. 

- Młodzież, która do nas trafia, jest pełna nadziei, że to nie koronawirus. Są środowiska, gdzie jest cała teoria, że tego wirusa nie ma. I nagle dziecko otrzymuje wynik i widzi, że nie tylko wirus jest, ale też będzie musiało spędzić sporo czasu w szpitalu. Pojawia się obawa o swoje zdrowie - opowiada dr Lidia Stopyra.

Autorka/Autor:

Źródło: "Uwaga!" TVN/TVN24 Łódź

Źródło zdjęcia głównego: Uwaga! TVN

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Teraz przyjdzie nam się bić o każdy głos, być w każdej nawet najmniejszej miejscowości. Nic tutaj nie jest rozdane, nawet dobre sondaże nie mogą uśpić czujności - mówił w "Faktach po Faktach" pełnomocnik rządu ds. odbudowy po powodzi, sekretarz generalny PO Marcin Kierwiński o przyszłych wyborach prezydenckich. Zapewniał też, że kandydat KO Rafał Trzaskowski "będzie miał za sobą armię ludzi".

"PiS będzie walczył o życie". Kierwiński o kampanii prezydenckiej

"PiS będzie walczył o życie". Kierwiński o kampanii prezydenckiej

Źródło:
TVN24

Burmistrz Kłodzka przeprasza za zachowanie strażników miejskich. W sieci pojawiły się nagrania, które oburzyły mieszkańców. Widać i słychać obrażanie, upokarzanie - tamtejsza straż już dawno chciała odzyskać swoje dobre imię. Jakoś jej nie wychodzi.

Mieszkańcy Kłodzka oburzeni wulgarnym zachowaniem strażników miejskich. Jest nagranie z interwencji

Mieszkańcy Kłodzka oburzeni wulgarnym zachowaniem strażników miejskich. Jest nagranie z interwencji

Źródło:
Fakty TVN

W sobotę przy ulicy Inżynierskiej na warszawskiej Pradze Północ podczas interwencji wobec mężczyzny z maczetą został postrzelony policjant. Ranny mężczyzna zmarł w szpitalu. Jak podała Komenda Stołeczna Policji, broni użył jeden z interweniujących funkcjonariuszy.

Przyjechali do mężczyzny z maczetą. Zmarł postrzelony policjant

Przyjechali do mężczyzny z maczetą. Zmarł postrzelony policjant

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Tak po ludzku wam powiem, że za śmierć policjanta odpowiada nie jego interweniujący kolega, tylko bandzior z maczetą" - napisał w mediach społecznościowych Donald Tusk, odnosząc się do tragicznej w skutkach interwencji służb w Warszawie. Premier zastrzegł przy tym, że "nie jest sędzią" i nie on "wyda wyrok".

Premier Donald Tusk o tragedii na warszawskiej Pradze Północ

Premier Donald Tusk o tragedii na warszawskiej Pradze Północ

Źródło:
tvn24.pl

Dowódca zgrupowania wojsk rosyjskich "Południe" generał Giennadij Anaszkin został zdymisjonowany z powodu nieprawdziwych doniesień o zajęciu kilku miejscowości na wschodzie Ukrainy - podały w sobotę niezależne portale rosyjskie, powołując się na rosyjskich blogerów wojskowych.

Media: dymisja rosyjskiego dowódcy zgrupowania wojsk "Południe"

Media: dymisja rosyjskiego dowódcy zgrupowania wojsk "Południe"

Źródło:
PAP

Co najmniej jedna osoba zginęła w wyniku trudnych warunków atmosferycznych, jakie przyniosła burza Bert na Wyspy Brytyjskie. W Wielkiej Brytanii obowiązuje sto alertów przed powodziami i podtopieniami, dziesiątki tysięcy domów nie ma dostępu do prądu. Lokalne służby informują o utrudnieniach w ruchu kolejowym i autobusowym.

Bert szaleje na Wyspach Brytyjskich. Ludzie uwięzieni na lotniskach, ofiara śmiertelna

Bert szaleje na Wyspach Brytyjskich. Ludzie uwięzieni na lotniskach, ofiara śmiertelna

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP, Met Office, BBC, The Guardian

Fabuła nowego serialu osadzonego w świecie Diuny skupia się na tym, co działo się przed wydarzeniami znanymi z filmów. Zdradza, jak doszło do trwającego przez pokolenia konfliktu pomiędzy rodami władającymi kosmosem. Odsłania też kulisy działania tajemniczego zakonu sióstr Bene Gesserit. Co ciekawe, w rozmowie z obsadą tej międzynarodowej produkcji pojawił się polski wątek dotyczący Radosława Sikorskiego.

Na Max jest już dostępny serial "Diuna: Proroctwo". A co ma z tym wszystkim wspólnego Radosław Sikorski?

Na Max jest już dostępny serial "Diuna: Proroctwo". A co ma z tym wszystkim wspólnego Radosław Sikorski?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Ludzki błąd doprowadził do śmierci młodego goryla nizinnego w ogrodzie zoologicznym Calgary Zoo w kanadyjskim stanie Alberta. Dwuletnia samiczka o imieniu Eyare zmarła w wyniku urazów głowy.

"Ta tragedia dotknęła nas wszystkich". Przez ludzki błąd zginął goryl

"Ta tragedia dotknęła nas wszystkich". Przez ludzki błąd zginął goryl

Źródło:
CNN

Strażacy interweniują na farmie wiatrowej w okolicach Sulechówka (woj. zachodniopomorskie). W południe zapaliło się tam skrzydło jednego z wiatraków. Jak poinformowała PSP, urządzenie zostało zatrzymane, strażacy zabezpieczają okolice. Na miejsce wezwano pracowników firmy serwisującej urządzenie.

Na farmie zapaliło się skrzydło wiatraka

Na farmie zapaliło się skrzydło wiatraka

Źródło:
PAP, TVN24

Gdyby Ukraina miała "swoje Redzikowo", byłaby w zdecydowanie lepszej sytuacji - mówił w programie "Wstajesz i weekend" redaktor naczelny "Nowej Techniki Wojskowej" Mariusz Cielma. W czwartek siły rosyjskie użyły do ataku na miasto Dniepr pocisku balistycznego średniego zasięgu Oriesznik, o czym poinformował sam prezydent Władimir Putin. Broń ta może przenosić głowice nuklearne. - Z całą pewnością jest to waga ciężka, jest to pierwsza liga rosyjskich wojsk rakietowych - dodał Cielma, oceniając możliwości tej rakiety.

"Waga ciężka, pierwsza liga rosyjskich wojsk rakietowych". Ekspert o tym, czym jest rosyjski Oriesznik

"Waga ciężka, pierwsza liga rosyjskich wojsk rakietowych". Ekspert o tym, czym jest rosyjski Oriesznik

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Według włoskiego ministra obrony Guido Crosetto Władimir Putin nie chce rozszerzać wojny z Ukrainą na inne kraje. Tak skomentował w sobotę groźby przywódcy Rosji kierowane wobec Zachodu. W poniedziałek we Włoszech rozpocznie się spotkanie szefów dyplomacji państw G7. Wojna w Ukrainie ma być jednym z głównym tematów.

"Putin nie ma żadnego interesu ani woli, by rozszerzyć wojnę na inne kraje"

"Putin nie ma żadnego interesu ani woli, by rozszerzyć wojnę na inne kraje"

Źródło:
PAP

IMGW wydał alarmy pierwszego stopnia przed obfitymi opadami śniegu, oblodzeniem i silnym wiatrem. Synoptycy ostrzegają też przed marznącymi opadami, które mogą spowodować, że na drogach pojawi się gołoledź.

Cztery pogodowe zagrożenia. Przybyło ostrzeżeń IMGW

Cztery pogodowe zagrożenia. Przybyło ostrzeżeń IMGW

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Olek urodził się zupełnie zdrowy. Kiedy miał sześć lat w jego życiu wydarzała się ogromna tragedia, która sprawiła, że do końca życia będzie wymagał kosztownej rehabilitacji. "Uwaga!" TVN oraz Fundacja TVN prowadzą wspólną akcję pomocy chorym dzieciom.

"Zobaczyłem wtopione części jego ubranka w ciało". Dziewięcioletni Olek potrzebuje pomocy

"Zobaczyłem wtopione części jego ubranka w ciało". Dziewięcioletni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Uwaga! TVN

"Unia chce zakazać napraw samochodów starszych niż 15 lat" - taki przekaz pojawił się w sieci i wywołał oburzenie części internautów. Informacje mają pochodzić z unijnego rozporządzenia dotyczącego samochodów, które zostały wycofane z użytku. To jest fałszywa informacja. Komisja Europejska dementuje.

"To koniec naprawiania samochodów. Unia wprowadza zakaz"? Wrócił fake news

"To koniec naprawiania samochodów. Unia wprowadza zakaz"? Wrócił fake news

Źródło:
Konkret24

Magazyn podróżniczy "Afar" ogłosił rok 2025 "rokiem podróży bez tłumów". Dlatego też w swoich propozycjach na kolejne miesiące zwrócił uwagę na nieco mniej popularne, można by powiedzieć - niedoceniane kierunki wakacyjnych wojaży. Z miejsc w Europie polecane są między innymi Belgrad i grecka wyspa Chios.

"2025 rokiem podróży bez tłumów". Te miejsca warto odwiedzić

"2025 rokiem podróży bez tłumów". Te miejsca warto odwiedzić

Źródło:
PAP

W piątek wieczorem na warszawskiej Ochocie policja oraz pogotowie ratunkowe interweniowały wobec agresywnego mężczyzny, który zaczepiał przechodniów i zatrzymywał samochody. Został obezwładniony przez policjantów. Ratownicy zabrali go do szpitala.

Wbiegał na jezdnię, uderzał w jadące samochody i atakował przechodniów

Wbiegał na jezdnię, uderzał w jadące samochody i atakował przechodniów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Burza śnieżna nawiedziła w piątek północno-wschodnie Stany Zjednoczone. Przyniosła ze sobą obfity śnieg. Miejscami w stanie New Jersey spadło ponad 50 centymetrów tego opadu.

Zamknięte szkoły, paraliż na drogach. Miejscami spadło pół metra śniegu

Zamknięte szkoły, paraliż na drogach. Miejscami spadło pół metra śniegu

Źródło:
Reuters, FOX Weather

Odchodzący prezydent Stanów Zjednoczonych nie krył wzruszenia, kiedy w czasie pożegnalnej kolacji dla pracowników Białego Domu jego małżonka Jill wymieniała jego osiągnięcia. Oceniła, że cztery lata jego prezydentury były czymś, co "zapiera dech w piersiach".

Joe Biden nie potrafił ukryć łez

Joe Biden nie potrafił ukryć łez

Źródło:
tvn24.pl

Mieszkańcy Nowego Delhi, stolicy Indii, mierzą się ze spowijającym miasto smogiem. W sobotę jakość powietrza była tam znacznie poniżej normy. Lokalni aktywiści klimatyczni podkreślają, że walka z zanieczyszczeniami nie powinna trwać jedynie w sezonie smogowym.

"Czujemy się, jakbyśmy wdychali dym z 40 papierosów na raz"

"Czujemy się, jakbyśmy wdychali dym z 40 papierosów na raz"

Źródło:
Reuters, The Guardian, tvnmeteo.pl

Zimowa aura szybko opuści Polskę. Czeka nas duże ocieplenie. Po weekendzie temperatura dojdzie aż do 15 stopni Celsjusza. Śnieg zostanie tylko w górach, a padać będzie jedynie deszcz.

Przed nami gigantyczny skok temperatury

Przed nami gigantyczny skok temperatury

Źródło:
tvnmeteo.pl

Zaginiony morski gatunek od dekad ukrywał się na zdjęciach innych zwierząt. Jak przekazali naukowcy, do ponownego odkrycia niepozornego Haplosyllis anthogorgicola doszło przez przypadek. Dokładna analiza fotografii innych zwierząt zamieszkujących ten sam ekosystem pozwoliła ustalić, że morskie robaki nie zniknęły, a po prostu świetnie się maskowały.

Na tym zdjęciu kryje się zaginiony gatunek. Chował się przed badaczami od dekad

Na tym zdjęciu kryje się zaginiony gatunek. Chował się przed badaczami od dekad

Źródło:
The Royal Society, Science X Network
Zagadka wyjaśniona po 24 latach. Już wiemy, kto zmarł pod Matragoną

Zagadka wyjaśniona po 24 latach. Już wiemy, kto zmarł pod Matragoną

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o długo wyczekiwanej premierze filmu "Gladiator 2" Ridley'a Scotta, nowym gospodarzu Oscarów oraz przyszłorocznym line up'ie festiwalu Open'er.

Powrót "Gladiatora", nowy gospodarz Oscarów i line up festiwalu Open'er. Co w świecie filmu i muzyki?

Powrót "Gladiatora", nowy gospodarz Oscarów i line up festiwalu Open'er. Co w świecie filmu i muzyki?

Źródło:
tvn24.pl
Odkąd pamięta, towarzyszyła mu presja. "Bo tak skoczył, gdy miał 10 lat", "bo następca Małysza"

Odkąd pamięta, towarzyszyła mu presja. "Bo tak skoczył, gdy miał 10 lat", "bo następca Małysza"

Źródło:
tvn24.pl
Premium