Pociągi dużych prędkości jadące z Wrocławia przez Łódź do planowanego Centralnego Portu Komunikacyjnego mają przejeżdżać przez Konstantynów Łódzki. - O planach dowiedzieliśmy się, kiedy już zostały opublikowane. Nikt nawet nas nie zapytał - twierdzi burmistrz.
Centralny Port Komunikacyjny, planowany około 40 kilometrów na zachód od Warszawy, ma być komunikacyjną rewolucją dla całego kraju. Ma to być nie tylko duży lotniskowy port przesiadkowy, ale też miejsce, do którego będzie można bezproblemowo i szybko dojechać z każdego większego miasta w Polsce. Podróżni mają tam przyjeżdżać między innymi dzięki szybkim kolejom. Niedawno na stronie internetowej CPK opublikowano plany tras tych pociągów.
Wywołało to niemałą konsternację w Konstantynowie Łódzkim. Z planów wynika bowiem, że tory szybkich pociągów będą przecinać północne tereny miasta.
- Planowany korytarz kolei dużych prędkości biegnie przez istniejące osiedla i tereny przeznaczone do zabudowy jednorodzinnej, a jego realizacja spowoduje konieczność przesiedlenia części lokalnej społeczności - mówi Robert Jakubowski, burmistrz Konstantynowa.
Dodaje, że o rewolucyjnych i - jego zdaniem - negatywnych zmianach dowiedział się "z internetu".
Nie chcą zmian
Burmistrz przekazał przewodniczącej Rady Miejskiej w Konstantynowie Łódzkim projekt uchwały wyrażającej "kategoryczny sprzeciw" dla przebiegu linii kolejowych CPK przez miasto.
- Stosowne pismo dotyczące tej sprawy zostało skierowane też do pełnomocnika rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego RP pana Marcina Horały – mówi burmistrz.
Podkreśla, że ewentualna realizacja planów spowodowałaby dramatyczny spadek wartości okolicznych działek.
- To wymusiłoby zmiany aktualnego studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego oraz wszystkich właściwych planów miejscowych zagospodarowania przestrzennego gminy, co wiąże się z ogromnymi nakładami finansowymi dla samorządu gminnego i koniecznością zmiany polityki przestrzennej miasta - mówi burmistrz.
Urzędnicy przypominają, że tory kolejowe znowu podzieliłyby miejską infrastrukturę i utrudniłaby jej rozwój. Bo proponowana przez CPK lokalizacja korytarza wchodzi w kolizję z budowaną trasą S14, która ma być częścią zachodniej obwodnicy Łodzi.
Do omówienia
Trzeba zaznaczyć, że plany trasy kolejowej, które wywołała tyle kontrowersji, są jedynie propozycją.
Konrad Majszyk, rzecznik spółki CPK, w rozmowie z "Dziennikiem Łódzkim" przypomina, że po to trwają konsultacje, aby zbierać sugestie i uwagi. I na ich podstawie zaprojektować dokładne trasy linii. - W ciągu pięciu dni dostaliśmy około 700 uwag z całej Polski - poinformował Majszyk.
Konsultacje potrwają do 10 marca.
Konstantynowscy urzędnicy zachęcają do wzięcia w nich udziału - tym bardziej że głos w sprawie można zabrać przez internet.
Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: CPK