"Nie przestał nawet, kiedy ofiara traciła siły". Prokurator chce dożywocia

Koniec procesu oskarżonego o zabójstwo w Łodzi
Koniec procesu oskarżonego o zabójstwo w Łodzi
TVN24
Wyrok w sprawie zabójstwa ma zapaść w przyszłym tygodniuTVN24

Zakończył się proces w sprawie Rafała N., 21-latka, oskarżonego o to, że w 2013 roku w centrum Łodzi zabił przypadkowego 20-letniego mężczyznę. Oskarżony przyznał się do zabójstwa, grozi mu dożywocie. Wyrok w tej sprawie sąd ma ogłosić za tydzień.

Proces w sprawie Rafała N. trwał niemal rok. Pierwsza rozprawa odbyła się 10 stycznia, a przewód sądowy został zakończony w poniedziałek. Strony wygłosiły mowy końcowe.

- Ta zbrodnia ucieka wszelkim racjonalnym tłumaczeniom. Zabicie bez powodu oznacza najwyższą możliwą pogardę dla ludzkiego życia - podkreślała prokurator przed sądem podczas mowy sądowej.

Dodała, że oskarżony powinien zostać skazany na dożywotnie więzienie. Wniosła też o pozbawienie go praw publicznych na 10 lat.

Jej zdaniem dowody zgromadzone przeciwko Rafałowi N. zostały "wzmocnione podczas trwającego procesu".

- Oskarżony chciał wyładować swoją agresję, pokazać swoją siłę. Zdawał ciosy, żeby zabić. Nie przestał nawet wtedy, kiedy jego ofiara zaczynała tracić siły. Oskarżony dobrze wiedział, co robi - podkreśliła podczas mowy końcowej prokurator.

Za zabójstwo Rafałowi N. grozi dożywocie.

"Nie pozwolił mu uciec"

Adwokat rodziny, który podczas procesu był oskarżycielem posiłkowym, stwierdził, że zbrodnia zniszczyła poczucie bezpieczeństwa mieszkańców miasta.

- Rafał N. chciał po prostu kogoś zabić. Trafiło na Mateusza - podkreślał mec. Sławomir Szatkiewicz.

Dodał, że Rafał N. nie pozwolił swojej ofierze na ucieczkę.

- Trzy pierwsze ciosy były w szyję, brodę i nos. To były brutalne, ale nie śmiertelne rany. Mateusz próbował uciekać, ale oskarżony na to nie pozwolił - opisywał oskarżyciel posiłkowy.

Uważa on także, że Rafała N. trzeba izolować od społeczeństwa, bo "tylko wtedy nie będzie on zagrażał innym".

Obrońca Rafała N. zaapelował z kolei do sądu, aby ten uwzględnił młody wiek oskarżonego.

- Nie można przyjąć, że oskarżony wiedział dokładnie, co robi, był przecież pod wpływem środków odurzających. Nie wolno też zapominać, że ofiara Rafała N. też była pijana - mówił obrońca, który wniósł o skazanie jego klienta na 15 lat więzienia.

"Rana jest zbyt świeża"

Podczas mów końcowych w sądzie obecny był m.in. ojciec zamordowanego Mateusza. Podczas rozmowy z reporterką podkreślił, że nigdy nie wybaczy oprawcy swojego syna.

- Trudno mi o tym wszystkim mówić, rana jest zbyt świeża - zakończył mężczyzna.

W łódzkim sądzie pojawili się też przyjaciele Mateusza.

- Jesteśmy tu dla ojca Mateusza. W takich sytuacjach powinna być prosta zasada: śmierć za śmierć - powiedzieli wzburzeni w rozmowie z TVN24.

Zatrzymano podejrzewanych o zabójstwo w Łodzi
Zatrzymano podejrzewanych o zabójstwo w Łodzi tvn24

Tragedia na Piotrkowskiej

Do zbrodni doszło w lutym minionego roku. Śledczy ustalili, że około godz. 3 w nocy na murku pod jednym z lokali na Piotrkowskiej usiadł 20-letni Mateusz ze swoją dziewczyną. Kiedy para rozmawiała, obok przechodził Rafał N. z kolegą. Mężczyzna potknął się o nogę kobiety i uderzył ją w twarz. Potem poszedł dalej. Chłopak uderzonej pobiegł za napastnikiem. Kiedy do niego dobiegł, otrzymał 11 ciosów nożem - w tym kilka śmiertelnych. Rafał N. i jego kolega zostawili zakrwawionego 20-latka na chodniku i poszli dalej. Mateusz zmarł po kilku minutach.

N. po kilkunastu godzinach sam zgłosił się na policję. Wówczas przyznał się do zbrodni. Potem zmienił wersję - mówił, że nie chciał zabić, ale tylko przestraszyć swoją późniejszą ofiarę. Potem, w czasie trwania śledztwa, ponownie przyznał się do winy.

Podczas śledztwa powiedział, że zamordował rówieśnika nożem, który kupił jakiś czas temu. Nosił go często ze sobą, bo - jak powiedział śledczym - lubił się nim chwalić przed innymi. Chciał, żeby "myśleli o nim, że jest gangsterem".

Kolega odpowie za nieudzielenie pomocy

Rafał N. przyznał w czasie śledztwa, że tragicznej nocy pił alkohol i zażywał narkotyki.

Jego kolega nie wyjaśnił, dlaczego nie pomógł 20-letniemu Mateuszowi. On też twierdził, że był pijany i pod wpływem narkotyków.

Obydwaj oskarżeni są znani policji. 21-latek był notowany za rozboje, a 24-latek za przestępstwa narkotykowe.

Rafał N. był - zdaniem biegłych psychiatrów - poczytalny w czasie popełniania zbrodni i dlatego mógł odpowiedzieć za swój czyn przed sądem.

Jego 24-letni kolega Bartłomiej K. odpowiada z wolnej stopy za nieudzielenie pomocy. Grozi mu do trzech lat więzienia. Nie przyznaje się do winy i odmawia składania wyjaśnień. Prokurator w poniedziałek zażądała dla niego dwóch lat więzienia bez zawieszenia. Zdaniem oskarżycieli kolega Rafała N. zasługuje na potępienie, bo nie przeszkodził w zbrodni swojemu koledze i nie zrobił niczego, żeby pomóc Mateuszowi.

List z przeprosinami

N. na początku procesu w swojej sprawie okazał skruchę.

- Przepraszam wszystkich, przepraszam rodzinę Mateusza. Ciężko mi z tym żyć - mówił w sądzie podczas swojej pierwszej rozprawy.

Przed sądem podkreślał, że chce podjąć się resocjalizacji i "czytać książki". Dodawał, że "wstydzi się tego, jak chciał być postrzegany".

Po zatrzymaniu chciał nawiązać kontakt z rodzicami jego ofiary. Napisał do nich list, bo "odczuwał taką wewnętrzną potrzebę". Deklarował, że chce wrócić do społeczeństwa.

- Zdaję sobie sprawę, że zrobiłem coś strasznego. Sam zgłosiłem się na policję i muszę ponieść karę. Każdego dnia cierpię coraz bardziej - pisał w liście.

Śledztwo w sprawie znęcania

Tymczasem śledczy pod koniec stycznia wszczęli postępowania w sprawie ewentualnego znęcania się przez N. nad 19-letnim współwięźniem.

- Według dyrektora aresztu oskarżony wraz z innymi osadzonymi mieli dopuszczać się m.in. szarpania, kopania i polewania wrzątkiem współosadzonego 19-latka - informuje w rozmowie z tvn24.pl Krzysztof Kopania z łódzkiej prokuratury.

Śledztwo w tej sprawie jest tymczasowo zawieszone, bo prokuratorzy chcą przesłuchać mężczyznę, który wraz z Rafałem N. miał znęcać się nad współwięźniem.

- Mężczyzna ten opuścił areszt i na razie nie udało się go przesłuchać na okoliczność przedstawianą przez dyrektora aresztu - tłumaczy Kopania.

Więcej patroli, mapa zagrożeń

Po tragedii na Piotrkowskiej zwiększono liczbę patroli straży miejskiej i policji. Główna łódzka ulica jest dodatkowo chroniona, zwłaszcza od czwartku do niedzieli, kiedy miejscowe kluby i puby odwiedzają tysiące osób.

Sami łodzianie spontanicznie zaczęli tworzyć mapę miejsc niebezpiecznych w mieście. Uczniowie z gimnazjów i szkół ponad gimnazjalnych oznaczali w internecie miejsca, gdzie nie czują się bezpieczni. Potem mapa została przekazana policji i straży miejskiej. Służby częściej monitorują wskazane przez łodzian lokalizacje.

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Mapa Targeo

Autor: bż/lulu / Źródło: TVN24 Łódź

Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Łódź

Pozostałe wiadomości

- Nie ma podpisu pod moją dymisją przez pana prezydenta - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 Marek Magierowski. Były ambasador Polski w USA wypowiedział się na temat sporu o ambasadorów na linii prezydent - rząd.

Magierowski: obie strony powinny zrobić przynajmniej jeden krok do tyłu

Magierowski: obie strony powinny zrobić przynajmniej jeden krok do tyłu

Źródło:
TVN24

Jest mało prawdopodobne, aby Melania Trump przeniosła się do Waszyngtonu na stałe w czasie pełnienia przez nią funkcji pierwszej damy - podało CNN, powołując się na swoje liczne źródła.

"Mało prawdopodobne". CNN o obecności Melanii Trump w Białym Domu

"Mało prawdopodobne". CNN o obecności Melanii Trump w Białym Domu

Źródło:
CNN

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

Najwyższa emerytura w Polsce wynosi 48,7 tysiąca złotych i pobiera ją mężczyzna, którego staż pracy to 67 lat - poinformował Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Najniższa wypłacana kwota przez ZUS to 2 grosze. Świadczenie poniżej emerytury minimalnej otrzymuje ponad 456 tysięcy osób.

Najwyższe i najniższe emerytury w Polsce. ZUS podał najnowsze dane

Najwyższe i najniższe emerytury w Polsce. ZUS podał najnowsze dane

Źródło:
PAP
Oficerowie ABW i nielegalna inwigilacja za rządów PiS. Mamy kluczowe nagrania

Oficerowie ABW i nielegalna inwigilacja za rządów PiS. Mamy kluczowe nagrania

Źródło:
tvn24.pl, Onet
Premium

Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa apeluje o ostrożność w sprawie środków do zwalczania gryzoni. Po kolejnej tragedii, w której umiera dziecko, pytamy o stosowanie i zagrożenie ze strony tych chemikaliów, jak się okazuje, śmiertelnie groźnych szczególnie dla najmłodszych. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

"Wygląda jak cukierki, źle zastosowany prowadzi do śmierci". Apele o ostrożność

"Wygląda jak cukierki, źle zastosowany prowadzi do śmierci". Apele o ostrożność

Źródło:
TVN24

W środę w pomorskim Redzikowie oficjalnie otwarto bazę amerykańskiej tarczy antyrakietowej. - Polityczny aspekt w tej sprawie jest taki, że zakorzeniła się głęboka obecność Stanów Zjednoczonych na terytorium Polski - podkreślił w "Faktach po Faktach" w TVN24 doradca szefa MON generał Mieczysław Bieniek. Komentował również reakcję Kremla.

"Stały fragment gry". Generał Bieniek o reakcji Kremla

"Stały fragment gry". Generał Bieniek o reakcji Kremla

Źródło:
TVN24

Co najmniej 23 dzieci, które kupowały przekąski w lokalnych sklepach spaza, zmarło w ciągu ostatnich miesięcy w Republice Południowej Afryki. Śledczy ustalili, co było przyczyną ich śmierci. Pojawiły się głosy, aby wprowadzić w kraju stan wyjątkowy.

Dzieci kupowały w lokalnych sklepach. Wiedzą, co je zabiło

Dzieci kupowały w lokalnych sklepach. Wiedzą, co je zabiło

Źródło:
PAP

Bus przewożący siedem osób zjechał z pasa ruchu i uderzył w betonowe elementy autostrady A4 - poinformował dyżurny stanowiska kierowania Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie. Jak informuje policja, siedem osób trafiło do szpitala, stan dwóch z nich jest ciężki.

Wypadek busa pod Krakowem. Siedem osób rannych, dwie ciężko

Wypadek busa pod Krakowem. Siedem osób rannych, dwie ciężko

Źródło:
tvn24.pl

Konfiskata samochodu lub dożywotnia utrata prawa jazdy za kierowanie auta z zakazem. Nielegalne wyścigi przestępstwem - MSWiA chce zaostrzenia przepisów ruchu drogowego i dopisuje do listy zmian kolejne pomysły. Kolejne, bo inne resorty już zapowiedziały ograniczenie redukcji punktów karnych, obligatoryjne zabieranie prawa jazdy za zbyt szybką jazdę poza terenem zabudowanym. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

"Plaga nielegalnego prowadzenia samochodu". MSWiA chce zmian przepisów

"Plaga nielegalnego prowadzenia samochodu". MSWiA chce zmian przepisów

Źródło:
TVN24

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

Mężczyzna skazany na karę odwetu za morderstwo został rozstrzelany w Afganistanie. Zabił go krewny ofiary. To szósta osoba stracona przez talibów od czasu przejęcia władzy w kraju. Sąd oświadczył, że wyrok zapadł po "szczegółowym i wielokrotnym zbadaniu okoliczności przestępstwa".

Kolejna publiczna egzekucja w Afganistanie. Na podstawie zasady "oko za oko"

Kolejna publiczna egzekucja w Afganistanie. Na podstawie zasady "oko za oko"

Źródło:
PAP

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Redzikowie odbyło się uroczyste otwarcie bazy amerykańskiej tarczy antyrakietowej. Szymon Hołownia ogłosił start w wyborach prezydenckich. Z kolei Mark Rutte złożył w Polsce swoją pierwszą wizytę jako sekretarz generalny NATO. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w czwartek 14 listopada.

Baza w Redzikowie, Hołownia kandydatem, Rutte w Polsce

Baza w Redzikowie, Hołownia kandydatem, Rutte w Polsce

Źródło:
PAP, TVN24

Sławomir Mentzen, kandydat Konfederacji na prezydenta, zaproponował debatę liderowi Polski 2050 Szymonowi Hołowni, który ogłosił, że wystartuje w wyborach prezydenckich.

Sławomir Mentzen: proponuję Szymonowi Hołowni debatę

Sławomir Mentzen: proponuję Szymonowi Hołowni debatę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Nie żyje znany rosyjski szef kuchni i krytyk Kremla Aleksiej Zimin. Ciało mężczyzny znaleziono w mieszkaniu w Belgradzie i przewieziono do Instytutu Medycyny Sądowej w celu zbadania okoliczności jego śmierci. O sprawie poinformowała serbska redakcja BBC, która cytuje komunikat MSW Serbii.

Znany kucharz i krytyk Kremla Aleksiej Zimin znaleziony martwy

Znany kucharz i krytyk Kremla Aleksiej Zimin znaleziony martwy

Źródło:
PAP

Na wschodzie Polski w czwartek o poranku drogi mogą być śliskie. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed marznącymi opadami.

Uwaga na gołoledź na drogach! Ostrzeżenia IMGW

Uwaga na gołoledź na drogach! Ostrzeżenia IMGW

Źródło:
IMGW

Wielkopolska straż pożarna w środę wieczorem otrzymała zgłoszenie o wyczuwalnym zapachu siarki na bloku operacyjnym w szpitalu w Puszczykowie. Do akcji początkowo zostało skierowanych 13 zastępów straży, w tym specjalistyczna grupa ratownictwa chemicznego. Ewakuowano 20 osób. Akcja straży pożarnej zakończyła się około godziny 23.

"Wyczuwalny zapach siarki na bloku operacyjnym". Ewakuacja części szpitala

"Wyczuwalny zapach siarki na bloku operacyjnym". Ewakuacja części szpitala

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Prokuratura już wyjaśnia, jakie umowy i działania dotyczyły firmy senatora klubu Prawa i Sprawiedliwości Mieczysława Golby. Chodzi o działania w czasie rządów PiS na terenie Zakładu Karnego w Rzeszowie i ustalenia dziennikarzy programu "Czarno na białym" TVN24. Jak pisze minister sprawiedliwości Adam Bodnar, "warto opinii publicznej wytłumaczyć, w jaki sposób partyjny kolega dostał szansę na dochodowy biznes za państwowe pieniądze".

"To jest nieprawdopodobne poczucie bezkarności. Uważano, że pan minister Ziobro wszystko może"

"To jest nieprawdopodobne poczucie bezkarności. Uważano, że pan minister Ziobro wszystko może"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja.

Dachowała karetka, nie żyje ratownik medyczny

Dachowała karetka, nie żyje ratownik medyczny

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Szymon Hołownia ogłosił, że startuje w wyborach prezydenckich. - Najważniejsze jest to, żebyśmy się nie atakowali - tak prezydent Warszawy, wiceszef PO Rafał Trzaskowski skomentował decyzję przewodniczącego Polski 2050, dodając, że się jej spodziewał.

"Najważniejsze, żebyśmy się nie atakowali w pierwszej turze wyborów"

"Najważniejsze, żebyśmy się nie atakowali w pierwszej turze wyborów"

Źródło:
PAP

- To jest dosyć dziwna sytuacja, żeby nie być kandydatem swojej własnej partii - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 posłanka KO Joanna Kluzik-Rostkowska, komentując ogłoszenie przez Szymona Hołownię swojego startu w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Poseł klubu PiS Marcin Ociepa, prezes stowarzyszenia OdNowa RP, ocenił, że Hołownia "jest zdesperowany".

"To dosyć dziwna sytuacja, żeby nie być kandydatem swojej własnej partii"

"To dosyć dziwna sytuacja, żeby nie być kandydatem swojej własnej partii"

Źródło:
TVN24

Marek Wojtuń został ósmym zwycięzcą polskich "Milionerów". Grę o milion rozpoczął we wtorkowym odcinku, kiedy był pytany między innymi o znajomość słownika, brytyjską legendę oraz o rodzaj pająka. W środę do ostatniego pytania dotarł bez żadnego koła ratunkowego.

Marek Wojtuń zwycięzcą "Milionerów"

Marek Wojtuń zwycięzcą "Milionerów"

Źródło:
Milionerzy TVN

Budowa układu pokarmowego którego ze zwierząt świadczy o tym, że jest ono drapieżnikiem? Na to pytanie, warte milion złotych, odpowiadał pan Marek Wojtuń.

"Milionerzy". Pytanie za milion o budowę układu pokarmowego drapieżnika

"Milionerzy". Pytanie za milion o budowę układu pokarmowego drapieżnika

Źródło:
tvn24.pl

Unijne organy ścigania skonfiskowały w 2023 roku 152 miliony podróbek produktów takich jak zabawki czy płyty o łącznej wartości 3,4 miliarda euro - wynika ze sprawozdania Komisji Europejskiej i unijnego urzędu patentowego (EUIPO).

Ponad 150 milionów podróbek. Padł rekord

Ponad 150 milionów podróbek. Padł rekord

Źródło:
PAP

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wydał zgodę na przejęcie sieci Neonet przez x-kom - podała w komunikacie druga ze spółek. "Zgoda UOKiK jest jednym z kluczowych warunków umowy inwestycyjnej" - wyjaśniono.

Duża sieć w Polsce zmieni właściciela. Jest zielone światło

Duża sieć w Polsce zmieni właściciela. Jest zielone światło

Źródło:
PAP

Mężczyzna skazany za gwałty na kilkudziesięciu kobietach w ciągu ostatnich 20 lat został publicznie stracony w Iranie - poinformowała agencja Associated Press, powołując się na tamtejsze media państwowe.

Publiczna egzekucja seryjnego gwałciciela  

Publiczna egzekucja seryjnego gwałciciela  

Źródło:
PAP

W środę w Redzikowie uroczyście otwarto amerykańską bazę antyrakietową, pierwszą stałą instalację armii USA w Polsce. Baza jest częścią nie tylko amerykańskiej, ale też europejskiej tarczy antyrakietowej. Jak działa i jakie ma możliwości? Kogo i przed czym ma bronić? Oto pięć rzeczy, które trzeba wiedzieć o bazie w Redzikowie.

Baza w Redzikowie otwarta. Czym jest, jak działa i kogo broni. Wszystko, co trzeba wiedzieć

Baza w Redzikowie otwarta. Czym jest, jak działa i kogo broni. Wszystko, co trzeba wiedzieć

Źródło:
tvn24.pl, PAP
Zamiast studentów bogaci turyści. Tak wygląda "naukowa" działalność senatora PiS

Zamiast studentów bogaci turyści. Tak wygląda "naukowa" działalność senatora PiS

Źródło:
tvn24.pl
Premium

"Z zaskoczeniem i oburzeniem, czemu dałam wyraz w programie, przyjęłam cytowane w mediach głosy na temat pochodzenia Anne Applebaum. Uważałam, że minister powinien mieć możliwość się do nich odnieść, co też zrobił w 'Kropce nad i'" - podkreśliła w oświadczeniu dziennikarka TVN24 Monika Olejnik. Odniosła się w ten sposób do reakcji ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego na jej pytanie w programie.

"Od lat walczę z antysemityzmem, z przemocą, z hejtem i z agresją". Oświadczenie Moniki Olejnik 

"Od lat walczę z antysemityzmem, z przemocą, z hejtem i z agresją". Oświadczenie Moniki Olejnik 

Źródło:
TVN24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Otwierana właśnie baza w Redzikowie pod Słupskiem należy do amerykańskiej marynarki wojennej nie bez powodu. Jest bowiem lądowym rozszerzeniem morskiego systemu antybalistycznego Stanów Zjednoczonych, który początkowo instalowany był na amerykańskich okrętach. Z tego powodu baza w Redzikowie bywa nawet porównywana do "wkopanego w ziemię" okrętu US Navy. Jak działa i wygląda od wewnątrz jeden z takich okrętów, niszczyciel rakietowy USS Carney, w 2018 roku pokazał dziennikarz TVN24 Piotr Świerczek.

Okręt, który budzi strach. Odwiedziliśmy go z kamerą

Okręt, który budzi strach. Odwiedziliśmy go z kamerą

Źródło:
tvn24

Podopieczni Fundacji Święty Mikołaj dla Seniora napisali ponad 18 tysięcy listów zaadresowanych do świętego Mikołaja. Jak przekazała na antenie TVN24 prezeska fundacji Roksana Góral, wszystkie listy znalazły darczyńców, którzy przygotują prezenty dla potrzebujących. - Uczymy marzyć na nowo, przywracamy nadzieję w drugiego człowieka i dzieją się piękne historie, jak na przykład wyjazd z obcą osobą do Zakopanego - powiedziała Góral.

18 tysięcy listów do Mikołaja. "Uczymy marzyć na nowo"

18 tysięcy listów do Mikołaja. "Uczymy marzyć na nowo"

Źródło:
TVN24

"Dziękuję autorom apelu za przypomnienie o problemie SLAPP-ów. Nad zmianami ustawowymi pracuje intensywnie Komisja Kodyfikacyjna Prawa Cywilnego" - napisał w środę w mediach społecznościowych minister sprawiedliwości Adam Bodnar.

Minister reaguje na apel w sprawie SLAPP-ów

Minister reaguje na apel w sprawie SLAPP-ów

Źródło:
tvn24, PAP

W czasach mego dzieciństwa królował humor wisielczy. Jednym z jego przejawów były śmieszno–tragiczne wierszyki wzywające do traktowania sytuacji politycznej jako zjawiska przejściowego. Zapamiętałem na przykład coś takiego: "przeżyliśmy okupację, przeżyjemy demokrację".

Przeżyliśmy okupację…

Przeżyliśmy okupację…

Źródło:
tvn24.pl

Marek Wojtuń w środę dołączył do grona zwycięzców programu "Milionerzy". Milion złotych zapewniła mu poprawna odpowiedź na pytanie o układy pokarmowe zwierząt. Oprócz niego po główną nagrodę sięgnęło wcześniej siedmioro uczestników show. Ale pytań wartych milion padło w "Milionerach" więcej. Oto one.

"Milionerzy". Wszystkie pytania warte milion

"Milionerzy". Wszystkie pytania warte milion

Źródło:
Milionerzy TVN, tvn24.pl