Jak najbogatsza gmina traciła cenne grunty. NIK wziął pod lupę "polski Kuwejt"

NIK o wynikach kontroli w Kleszczowie
NIK o wynikach kontroli w Kleszczowie
TVN24 Łódź
NIK o wynikach kontroli w KleszczowieTVN24 Łódź

Najwyższa Izba Kontroli prześwietliła działalność fundacji działającej w imieniu najbogatszej gminy w Polsce. Efekt? Zawiadomienie do CBA i Prokuratury Generalnej. Kontrolerzy odkryli mechanizm, który pozwalał za bezcen przejmować prywatnym firmom cenne grunty. Przy okazji wpadli też na trop sprawy, która może doprowadzić śledczych do pralni brudnych pieniędzy.

O gminie położonej w województwie łódzkim mówi się "polski Kuwejt" - to tam znajduje się bowiem kopalnia węgla brunatnego Bełchatów i elektrownia PGE Bełchatów. Tylko z tego tytułu do budżetu Kleszczowa trafia kilkudziesięciomilionowy podatek. Pieniędzy nie brakuje na nic. Urzędnicy muszą się raczej zastanawiać, na co wydać nadwyżkę (już po zapłaceniu tzw. janosikowego).

Ale węgiel kiedyś się skończy. Według różnych szacunków za 16-24 lat. Dlatego przeszło 20 lat temu gmina powołała fundację. Ma ona jedno zadanie: sprowadzenie do gminy inwestorów, którzy zapewnią mieszkańcom byt po tym, jak kopalnia i elektrownia przestaną płacić do budżetu olbrzymie pieniądze.

Żeby przyciągnąć biznesmenów Fundacja Rozwoju Gminy Kleszczów przygotowała dla nich wyjątkowo atrakcyjną propozycję. Sprzedawała działki niemal po bardzo atrakcyjnej kwocie, bo za 1/10 ich rzeczywistej wartości. W zamian inwestor musiał się zobowiązać, że na zakupionym gruncie zbuduje i uruchomi zakład, w którym będą mogli znaleźć pracę mieszkańcy gminy. Żeby nie dopuścić do nadużyć w umowach zastrzeżono, że jeśli inwestor takiego zakładu w określonym czasie nie zbuduje, będzie musiał odsprzedać ziemię, po takiej samej cenie, za jaką ją kupił.

W latach 1997-2013 Fundacja podpisała 41 takich umów. Jak wynika z kontroli przeprowadzonej przez NIK na 21 sprzedanych na preferencyjnych warunkach działkach nie powstało nic. Kontrolerzy prześwietlili 9 z tych transakcji.

(Nie)czysty zysk

Najwięcej wątpliwości NIK wzbudziła sprawa 10 hektarowej działki, która w 2007 została sprzedana inwestorowi za 144 tysiące złotych. Firma zobowiązała się, że zbuduje na niej zakład przerabiający stare butelki PET na folie i opakowania. Wytwórnia nie powstała. Teoretycznie, zgodnie z umową fundacja mogłaby zażądać, odsprzedaży gruntu za 144 tysiące złotych. Nigdy jednak – jak ustalili kontrolerzy NIK – z takim żądaniem nie wystąpiła.

Sprawę komplikuje dodatkowo fakt, że choć zapis o przymusowej sprzedaży znalazł się w umowie, to nie ma go już w akcie notarialnym dot. przeniesienia własności. Jak ustaliśmy do ww. aktu załączone zostało oświadczenie wójta Kleszczów z czerwca 2007 r, o rezygnacji z prawa pierwokupu.

NIK ocenia, że Kleszczów mógł na tej transakcji stracić ponad 2 miliony złotych, bo wartość działki wyceniono obecnie na 2,4 mln zł.

Inna działka i inny przykład - jedna z firm kupiła w 2010 roku od Fundacji 5,5 ha. gruntu za nieco ponad 275 tys. zł. Zobowiązała się w umowie postawić tam zakład produkcji nośników energetycznych metodą suchej destylacji odpadów. Nigdy nie powstał. Dziś stoi tam jedynie ogrodzenie i dwa blaszane kontenery. A Fundacja nie tylko nie odkupiła, ale wręcz zrzekła się prawa do odkupienia gruntu. Było to w 2013 roku.

Kontrolerzy oceniają, że w tym przypadku działająca w imieniu gminy fundacja wyniosła 1,3 mln zł.

Brudne pieniądze?

Na tym jednak nie koniec. Badając sprawy działek NIK dotarł do informacji, którymi zdecydował się zainteresować CBA. W przypadku 10 hektarowej działki, sprzedanej za 144 tysiące złotych, firma, która nabyła ją od gminy, niedługo potem odsprzedała grunt innemu inwestorowi. Kontrolerów zaskoczyła cena, bo choć działka jest obecnie wyceniana na 2,4 miliony zł nabywca zapłacił aż 24,6 milionów złotych. Krótko potem zresztą ją sprzedał. Tym razem cena wyniosła 7 milionów złotych.

Dwie pierwsze firmy już nie istnieją, a właścicielem działki jest obecnie podmiot zarejestrowany w raju podatkowym na Cyprze.

Według kontrolerów zaskakująco wysokie ceny wskazują, że mogliśmy mieć w tym przypadku do czynienia z mechanizmem prania brudnych pieniędzy. NIK zawiadomił już o sprawie Centralne Biuro Antykorupcyjne. - Wykryty przez nas mechanizm spekulacyjnego obrotu nieruchomości mógł spowodować wielomilionowe straty dla budżetu państwa – podkreśla prezes NIK, Krzysztof Kwiatkowski, wskazując, że obracano dużymi sumami, a brak dowodów na to, by odprowadzono od tego podatek.

Rozlokowanie stref przemysłowych w gminie Kleszczówhttp://www.fundacja-kleszczow.pl/

Inne wątpliwości mają kontrolerzy wobec działki numer 2 (tej 5,5 hektarowej, sprzedanej za 275 tysięcy zł). NIK zwrócił uwagę, że w zarządzie firmy, która kupiła go od Fundacja Rozwoju Gminy Kleszczów zasiada… prezes tej fundacji. Nie podpisał jednak aktu notarialnego sam ze sobą. Fundację reprezentowali jego zastępca i członek zarządu. Trzy lata później fundacja zrzekła się prawa odkupu działki.

NIK ocenia, że „nastąpił rażący konflikt interesów”. Prezes wyjaśniał m.in., że nie widział konfliktu interesu, gdyż Fundacja nie posiadała już w tej spółce udziałów. Jego zastępca zasłonił się niepamięcią co do okoliczności podpisaniu tego aktu.

Puste kieszenie, puste działki

Powyższe przypadki, to tylko przykłady zastrzeżeń, które zgłaszają kontrolerzy. NIK zwraca uwagę, że fundacja nie sprawdzała wiarygodności firm, które nabywała działki po preferencyjnych cenach. W wielu przypadkach kondycja finansowa kupców była zbyt słaba by myśleć o jakichkolwiek inwestycjach, a nabywcy kupowali je tylko po to, by później z korzyścią odsprzedać.

NIK nie zostawił też suchej nitki na polityce wynagrodzeń i na księgowości fundacji. Prezes, który przewodził fundacji w okresie obejmującym raport, nie jest już jej szefem. "W 2014 roku wydatki na cele administracyjne przekroczyły kwoty na cele statutowe" - czytamy w raporcie NIK.

Prezes, który przewodził fundacji w okresie obejmującym raport, nie jest już jej szefem. W 2014 roku odszedł "za porozumieniem stron", a na "odchodne" otrzymał astronomiczne odszkodowanie w wysokości czteroletniego wynagrodzenia, czyli ponad 600 tys. złotych. Do tego prawie 50 tys. zł ekwiwalentu za niewykorzystany urlop.

Jak ustaliła NIK, rok przed opuszczeniem fotela prezesa podpisano aneks do umowy, w którym pojawiła się informacja, że prezes musi dostać wynagrodzenie do końca 2018 roku, czyli do roku, w którym nabywa uprawnień emerytalnych. I to niezależnie od tego, dlaczego przestaje być prezesem Fundacji.

Były już prezes Fundacji sprawy reportu NIK komentować na razie nie chciał. Tłumaczył, że nie został na razie zapoznany z jej wynikami: - Niech pan pamięta, że ja się z tym nie zapoznałem. Nie zapoznał się też zarząd Fundacji. Jak pan wie, przysługuje mi prawo odwołania – tłumaczył dziennikarzowi tvn24.pl.

Podkreślił, że według niego rozpowszechnianie treści raportu jest na razie nielegalne: - Bo ja mam prawo uczestniczyć w kontroli, mam prawo się odwołać od protokołu. Mam prawo odwołać się od zaleceń pokontrolnych i mam prawo odwołać się do komisji działającej przy NIK-u – zaznaczył.

Z byłą wójt gminy Kleszczów nie udało nam się skontaktować. W czwartek prosiliśmy o rozmowę poprzez Fundację Rozwoju Gminy Kleszczów, ale usłyszeliśmy że dziś jest niedostępna.

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl

Autor: Bartosz Żurawicz/i / Źródło: TVN24 Łódź

Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Łódź

Pozostałe wiadomości

Stany Zjednoczone wstrzymują pomoc wojskową dla Ukrainy – informują amerykańskie media, powołując się na oświadczenie przedstawiciela Białego Domu. Zaledwie kilka godzin wcześniej pytany o to, czy rozważa taką decyzję Trump mówił, że "nie rozmawiał o tym", choć - jak stwierdził - "zobaczymy, co się stanie".

Amerykańskie media: Trump wstrzymuje pomoc wojskową dla Ukrainy

Amerykańskie media: Trump wstrzymuje pomoc wojskową dla Ukrainy

Źródło:
PAP, Reuters

Papież Franciszek miał dwa epizody ostrej niewydolności oddechowej i wymagał nieinwazyjnej, mechanicznej wentylacji - przekazał w poniedziałek wieczorem Watykan.

Watykan o stanie papieża Franciszka. "Dwa epizody ostrej niewydolności oddechowej"

Watykan o stanie papieża Franciszka. "Dwa epizody ostrej niewydolności oddechowej"

Źródło:
Reuters, PAP

- Trudno wytłumaczyć to inaczej niż kampanią wyborczą - komentują rządzący. Po dyplomatycznej kłótni w Białym Domu polska opozycja frontalnie atakuje prezydenta Ukrainy, nie przebierając w słowach. To wygląda, jakby PiS ścigało się z Konfederacją na antyukraińskość.

Politycy PiS po kłótni w Białym Domu atakują Zełenskiego. "Obrzydliwa zmiana kierunku"

Politycy PiS po kłótni w Białym Domu atakują Zełenskiego. "Obrzydliwa zmiana kierunku"

Źródło:
Fakty TVN

Do tej pory dobra wola kierowana była w stronę sojuszników z Europy i to właśnie amerykański wywiad ostrzegał przed rosyjskimi przesyłkami, które miały eksplodować na europejskich lotniskach. Teraz nawet nie będzie miał o nich wiedzy. Decyzję podjął w ubiegłym tygodniu amerykański sekretarz obrony. To niejedyny gest dobrej woli w kierunku Putina. Prasa pisze też o ruchach wokół odbudowy Nord Stream 2.

"To bandyta, który rozumie jedną rzecz: siłę". Demokraci ostrzegają Trumpa

"To bandyta, który rozumie jedną rzecz: siłę". Demokraci ostrzegają Trumpa

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Słowacki premier zagroził zablokowaniem czwartkowego szczytu Unii Europejskiej w sprawie pomocy finansowej i wojskowej dla Ukrainy. Robert Fico domaga się, by Wspólnota poparła jego żądania przywrócenia przez Kijów tranzytu gazu przez terytorium Ukrainy. Odrzucił też uczestnictwo Bratysławy w dozbrajaniu atakowanego przez Rosję kraju.

Fico grozi zablokowaniem szczytu w sprawie pomocy dla Ukrainy. I stawia żądania

Fico grozi zablokowaniem szczytu w sprawie pomocy dla Ukrainy. I stawia żądania

Źródło:
PAP, Hospodárske noviny

- Kiedy zaczynała się wojna, to rząd Prawa i Sprawiedliwości zachował się tak, jak powinien się zachować polski rząd - mówił wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL-Trzecia Droga). - Tak należało wówczas robić i tak należy oczywiście robić także i teraz - ocenił pomoc Polski dla Ukrainy poseł PiS Marcin Przydacz.

W tej sprawie "nie ma sporów" między obecnym i poprzednim rządem

W tej sprawie "nie ma sporów" między obecnym i poprzednim rządem

Źródło:
TVN24

- Producenci aut będą mieli więcej czasu na spełnienie europejskich celów dotyczących norm emisji CO2 - zapowiedziała szefowa Komisji Europejskiej (KE) Ursula von der Leyen.

Co z unijną rewolucją? Zapowiedź Brukseli

Co z unijną rewolucją? Zapowiedź Brukseli

Źródło:
PAP

Dwa autobusy zderzyły się w poniedziałek w centrum Barcelony. Ponad 50 osób zostało rannych. Cztery z nich są w stanie krytycznym i trafiły do szpitala. Na miejsce zdarzenia skierowano 19 karetek pogotowia, wozy policyjne i strażackie oraz zespoły psychologów.

Zderzenie dwóch autobusów w Barcelonie. Dziesiątki rannych

Zderzenie dwóch autobusów w Barcelonie. Dziesiątki rannych

Źródło:
PAP

Osoby, które złożyły wniosek o wcześniejszą emeryturę przed 6 czerwca 2012 roku, a prawo do świadczenia uzyskały po roku 2012, będą mogły ponownie przeliczyć wysokość emerytury - wynika z założeń projektu resortu rodziny, który znalazł się w wykazie prac rządu. Zmiany mogą objąć około 200 tysięcy Polaków.

Zmiany dla tysięcy emerytów. Nowe plany rządu

Zmiany dla tysięcy emerytów. Nowe plany rządu

Źródło:
PAP

20-latek podejrzany o próbę zgwałcenia 13-latki w Rabce-Zdroju trafi do tymczasowego aresztu. Sąd rozpatrzył zażalenie prokuratury na wcześniejszą decyzję sądu, który zgodził się, by podejrzany wyszedł na wolność po wpłaceniu 50 tysięcy złotych poręczenia majątkowego. 20-latkowi grozi nawet dożywocie.

Podejrzany o próbę zgwałcenia 13-latki trafi jednak do aresztu

Podejrzany o próbę zgwałcenia 13-latki trafi jednak do aresztu

Źródło:
PAP / tvn24.pl

W wieku 88 lat zmarł James Harrison, dawca krwi z Australii, który pomógł ocalić życie nawet 2,4 miliona dzieci. Mężczyzna zyskał sławę za sprawą swojej unikalnej krwi, pozwalającej na produkcję szczepionek zapobiegających konfliktowi serologicznemu u noworodków. Informację o śmierci Harrisona przekazała jego rodzina.

Nie żyje "człowiek ze złotym ramieniem", jego krew uratowała 2,4 miliona dzieci

Nie żyje "człowiek ze złotym ramieniem", jego krew uratowała 2,4 miliona dzieci

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Z audi wysiadł pasażer, podszedł do kierowcy innego auta i zaczął się z nim bić. Nagranie ze zdarzenia na drodze wojewódzkiej trafiło do sieci. - Niestety, to sołtys, jest mi niezmiernie przykro. Ofiary też są mieszkańcami naszej gminy, wyraziłem pełne wsparcie dla poszkodowanych i zdecydowanie potępienie zachowania pana sołtysa - mówi portalowi tvn24.pl Robert Zieliński, wójt gminy Sztutowo. Zapowiada też dalsze kroki wobec sołtysa. Władze gminy wydały w tej sprawie oświadczenie.

Agresja i bójka na drodze. "Niestety, to sołtys"

Agresja i bójka na drodze. "Niestety, to sołtys"

Źródło:
TVN24

Samochód wjechał w tłum ludzi w centrum Mannheim w zachodniej części Niemiec. Nie żyją co najmniej dwie osoby, jest wielu rannych. Podejrzany został ujęty, to obywatel Niemiec. Nie jest jasne, czy zdarzenie w Mannheim było nieszczęśliwym wypadkiem czy aktem terroru. "Po raz kolejny opłakujemy Mannheim, po raz kolejny opłakujemy rodziny ofiar bezsensownego aktu przemocy" - napisał na X kanclerz Olaf Scholz.

Samochód wjechał w tłum ludzi. "Kolejny raz opłakujemy Mannheim"

Samochód wjechał w tłum ludzi. "Kolejny raz opłakujemy Mannheim"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, "Bild", PAP

Dziennikarz, który pytał prezydenta Ukrainy o brak garnituru, pojawił się w Białym Domu niedawno, gdy administracja Donalda Trumpa zaczęła sama decydować, kogo wpuszcza na wydarzenia z prezydentem. To Brian Glenn, pracujący dla znanej z rozpowszechniania teorii spiskowych stacji Real America Voice. Jak oceniają media, pytanie zadane przez Glenna było "ciosem poniżej pasa" wobec prezydenta Ukrainy, które "zmieniło nastrój" spotkania w Gabinecie Owalnym.

"Pan posiada garnitur?". Kim jest dziennikarz, który zadał Zełenskiemu "cios poniżej pasa"

"Pan posiada garnitur?". Kim jest dziennikarz, który zadał Zełenskiemu "cios poniżej pasa"

Źródło:
Reuters, The New York Times, The Telegraph, PAP, BBC, tvn24.pl

Większość Amerykanów negatywnie ocenia działania Donalda Trumpa jako prezydenta i uważa, że wskutek jego polityki kraj zmierza w złym kierunku. Większość ankietowanych jest też zdania, że głowa państwa nie poświęca wystarczającej uwagi "najbardziej palącym problemom kraju" - wskazują wyniki najnowszego sondażu, przeprowadzonego na zlecenie CNN.  

Amerykanie ocenili pierwsze tygodnie prezydentury Trumpa. Sondaż

Amerykanie ocenili pierwsze tygodnie prezydentury Trumpa. Sondaż

Źródło:
CNN

Prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące podejrzenia, że prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego Radosław Piesiewicz mógł popełnić tak zwaną zbrodnię VAT - wynika z nieoficjalnych informacji tvn24.pl. W śledztwie nadzorowanym przez Prokuraturę Regionalną w Gdańsku weźmie udział Krajowa Administracja Skarbowa, a także Centralne Biuro Antykorupcyjne.

Rusza śledztwo dotyczące zbrodni VAT-owskiej w Polskim Komitecie Olimpijskim

Rusza śledztwo dotyczące zbrodni VAT-owskiej w Polskim Komitecie Olimpijskim

Źródło:
tvn24.pl

Zachowanie innych kierowców nie przyczyniło się do śmieci mężczyzny, który zginął natychmiast po uderzeniu w bariery energochłonne, przez co nie może tu być mowy o rozpatrywanie tego zdarzenia pod kątem przestępstwa nieudzielenia pomocy - tak prokuratura tłumaczy umorzenie śledztwa w sprawie śmiertelnego wypadku motocyklisty na obwodnicy Zambrowa (Podlaskie). W czasie gdy doszło do tego zdarzenia, drogą przejeżdżali była I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf i jej mąż, były prezes Trybunału Konstytucyjnego Bohdan Zdziennicki.

Zginął motocyklista. Obok przejeżdżali była prezes Sądu Najwyższego i jej mąż. Koniec śledztwa

Zginął motocyklista. Obok przejeżdżali była prezes Sądu Najwyższego i jej mąż. Koniec śledztwa

Źródło:
PAP

Działacze studenccy w Irlandii mówią o "alarmującym wzroście" liczby ofert wynajmu mieszkań w zamian za seks i apelują do władz o pilne działania. Zielona Wyspa pozostaje popularnym kierunkiem wśród zagranicznych studentów, a jednocześnie mierzy się z kryzysem braku nieruchomości, podaje brytyjska Sky News.

Mieszkanie za seks. "Alarmujący wzrost" ofert wynajmu

Mieszkanie za seks. "Alarmujący wzrost" ofert wynajmu

Źródło:
Sky News

W Trójmieście około dwukrotnie wzrosła w ofercie deweloperów liczba mieszkań z ceną ponad 20 tysięcy złotych za metr kwadratowy - wynika z danych portalu Rynekpierwotny. Podano również dane dotyczące cen nowych lokali w największych miastach Polski.

20 tysięcy złotych za metr. W tym mieście podwoiła się liczba ofert

20 tysięcy złotych za metr. W tym mieście podwoiła się liczba ofert

Źródło:
PAP
Przekraczają granicę i znikają. Co się stało z tymi dziećmi?

Przekraczają granicę i znikają. Co się stało z tymi dziećmi?

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Gotowość do wyjazdu to jeszcze nie udział w wojnie. "To jest mądrość tych rządów"

Gotowość do wyjazdu to jeszcze nie udział w wojnie. "To jest mądrość tych rządów"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Oscary 2025 za nami. "Anora" łącznie otrzymała aż pięć Nagród Akademii. Została najlepszym filmem, jeden z jego producentów - Sean Baker - wygrał także w kategoriach: najlepsza reżyseria, najlepszy scenariusz oryginalny oraz najlepszy montaż, a gwiazda produkcji Mikey Madison otrzymała Oscara dla najlepszej aktorki.

Oscary 2025. "Anora" wielkim zwycięzcą

Oscary 2025. "Anora" wielkim zwycięzcą

Źródło:
tvn24.pl