Do piętnastu lat więzienia grozi czterem mężczyznom w wieku od 23 do 43 lat. Według śledczych, odpowiadają oni za brutalny gwałt na 27-letniej kobiecie. Akt oskarżenia w tej sprawie został wysłany do sądu.
Do zdarzenia doszło pod koniec października minionego roku w Łęczycy (woj. łódzkie).
Jak informują śledczy, kobieta została zgwałcona przez czterech mężczyzn podczas imprezy odbywającej się w mieszkaniu, w którym ofiara wynajmowała pokój.
Imprezę zorganizował właściciel mieszkania. Partner zgwałconej kobiety miał być wtedy w pracy.
- Nie chcemy zdradzać wielu szczegółów. Robimy to ze względu na dobro poszkodowanej kobiety - mówi tvn24.pl Jacek Pakuła z łódzkiej prokuratury.
Oskarżonym mężczyznom grozi do 15 lat więzienia. W czasie śledztwa nie przyznawali się do winy. Zdaniem biegłych, w czasie popełniania zbrodni byli poczytalni.
Bała się zgłosić sprawy?
Poszkodowana 27-latka nie zgłosiła sprawy na policję. Wyszła ona na jaw dzięki przypadkowi.
Mieszkanie, w którym doszło do zbrodni, niedługo po tragicznej "imprezie" odwiedzili funkcjonariusze policji. Mieli je przeszukać w związku z inną sprawą. Kiedy zauważyli rany na ciele kobiety, zaczęli wypytywać co się stało - mówi Kopania.
Początkowo kobieta tłumaczyła, że się przewróciła. Dopiero po pewnym czasie zdecydowała się zeznać, co ją spotkało.
Zatrzymanych zostało sześciu mężczyzn. Czterem z nich prokurator zarzucił zbrodnię gwałtu.
Wszyscy mężczyźni z zarzutami trafili do aresztu, gdzie przebywają do dzisiaj.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: bż//ec / Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: TVN24