Dzielnicowy jak Yeti. Każdy o nim słyszał, mało kto widział. Raport NIK

Dzielnicowi wszędzie, tylko nie tam, gdzie trzeba. NIK o dzielnicowych
Dzielnicowi wszędzie, tylko nie tam, gdzie trzeba. NIK o dzielnicowych
TVN24 Łódź
Są wszędzie, tylko nie tam, gdzie trzeba. NIK o dzielnicowychTVN24 Łódź

W założeniu mają być "policjantami pierwszego kontaktu". Dzielnicowi powinni znać mieszkańców swojego terenu, a mieszkańcy - ich. W Polsce jest ich prawie 8 tysięcy. Niestety, jak alarmuje NIK w najnowszym raporcie, gospodarzami swojego rejonu są często tylko w teorii.

Mają być czujni - reagować na przemoc domową, zanim dojdzie do tragedii. Interweniować, zanim młody człowiek zejdzie na złą drogę i zaczyna spotykać się z niewłaściwymi ludźmi. Sprawiać, żeby ludzie czuli się u siebie bezpiecznie.

Praca trudna i odpowiedzialna - oparta przede wszystkim na tym, że świetnie porusza się po swoim terenie. Jest tylko jeden problem: dzielnicowy w Polsce to jest trochę jak Yeti. Wielu o nim słyszało, prawie nikt go nie widział.

- Dzielnicowy? No był ktoś taki. Za "komuny" chyba - uśmiecha się Piotrek, młody łodzianin, którego spotykamy na ul. Piotrkowskiej w Łodzi.

- Głupi jesteś. Dzielnicowi są... ale chyba nie we wszystkich miastach. Jak straż miejska, czy jakoś tak? - kolega Piotrka niepewnie próbuje ratować sytuację.

Podobnych głosów jest mnóstwo. Dotarliśmy do wyników badań społecznych przeprowadzonych na zlecenie Najwyższej Izby Kontroli.

NIK w zeszłym roku przeprowadziła badania na reprezentatywnej, ogólnopolskiej próbie 1002 Polaków. Wykazały one, że aż 84 proc. pytanych nie znało osobiście dzielnicowego. Co drugi nie widział go na oczy i nie miał pojęcia, kim jest.

Jak ninja

Trudno się dziwić, że dzielnicowi są niewidzialni. Bo - jak ustalili kontrolerzy NIK - w wielu miejscach ich po prostu nie ma. Takie wnioski wyciągają po skontrolowaniu Komendy Głównej Policji i komend z sześciu garnizonów: kujawsko-pomorskiego, małopolskiego, lubelskiego, wielkopolskiego, podkarpackiego, zachodniopomorskiego.

Oczekiwania, które ma KGP wobec dzielnicowych są sprzeczne. Z jednej strony mają zdobywać zaufanie i rozpoznawać rejon. Z drugiej zmuszeni są do wystawiania mandatów i zatrzymywania poszukiwanych przestępców.

Polacy nie znają swoich dzielnicowychNIK

- Są zawieszeni pomiędzy dwoma funkcjami. W efekcie oczekiwania wobec dzielnicowych z jednej strony dotyczą współpracy ze społecznościami lokalnymi i budowania wzajemnego zaufania, a jednocześnie z drugiej - surowego egzekwowania przestrzegania przepisów - podkreśla Krzysztof Kwiatkowski, prezes Najwyższej Izby Kontroli.

A ponieważ komendanci nie mają pomysłu na to, jak realizować powierzone dzielnicowym zadania, wykorzystują ich jak kadry do "łatania dziur". Bo w zarządzeniu, które reguluje ich pracę są zapisy pozwalające dowolnie obciążać ich dodatkowymi zadaniami.

W czasie kontroli wykryto np. że w VII komisariacie policji w Krakowie dzielnicowi przeznaczali od 5 do nawet wszystkich 8 godzin dyżuru dziennie na prace biurowo-administracyjne.

Wszędzie, ale nie w rejonie

Policja od lat boryka się z problemami kadrowymi. Możliwość dowolnego "przerzucania" dzielnicowych do innych obowiązków skutkuje więc tym, że trafiają oni za biurka, do patroli, obsługi zdarzeń i interwencji. Doprowadzają też zatrzymanych do sądu czy prokuratury.

Np. w Komendzie Miejskiej Policji we Włocławku, z łącznej liczby 743 funkcjonariuszy realizujących w kontrolowanym okresie doprowadzenia - aż 733 stanowili dzielnicowi.

- Dzielnicowi często odciążali też inne piony i komórki organizacyjne postrzegane jako bardziej priorytetowe - zaznacza Kwiatkowski.

Efekt? Kontrolerzy NIK wykryli, że część dzielnicowych w ogóle nie bywa na swoim terenie.

- Najgorzej jest w dużych miastach: Poznaniu, Bydgoszczy czy w Krakowie, gdzie jest dużo imprez masowych - zaznacza Kwiatkowski.

Dzielnicowi z komendy Bydgoszcz-Śródmieście mieli w okresie objętym kontrolą zrealizować 419 zadań niezwiązanych bezpośrednio z ich regionem.

Jeżeli już dzielnicowy mógł odwiedzić przydzielony mu rewir, często dostawał dodatkowe zadania - na przykład miał doręczać korespondencję dla sądów czy prokuratur. Rekordzista, dzielnicowy z Przemyśla miał w kontrolowanym okresie 122 sprawy niezwiązane z jego "tradycyjnymi" obowiązkami.

Wyniki ankiety: ludzie chcieliby korzystać z pomocy dzielnicowychNIK

Dwunastu dzielnicowych, jeden komputer

NIK przejrzała sprzęt, który do dyspozycji mają dzielnicowi. I tylko na tej podstawie już można postawić tezę, że przez przełożonych są traktowani jak funkcjonariusze drugiej kategorii.

Brakuje radiowozów (te, które są potrafią być mocno wysłużone) i komputerów. Kontrolerzy, którzy badali komendę w Kępnie (woj. wielkopolskie) ze zdumieniem odkryli, że do dyspozycji dwunastu dzielnicowych był jeden komputer. Dlatego też funkcjonariusze do pracy musieli przynosić własny sprzęt - bo przecież są zobligowani do prowadzenia dokumentacji np. dotyczącej rodzin, w których może dochodzić do przemocy.

W Gryfinie (woj. zachodniopomorskie) policjanci musieli sami organizować sobie wyposażenie miejsca pracy - używali prywatnych biurek i foteli.

Funkcjonariusze mogą narzekać zresztą nie tylko na sprzęt, ale na zarobki. Bo Komenda Główna Policji nie opracowała ścieżki awansu, która pozwoliłaby im na podwyższanie zarobków. Efekt? Mało kto chce zostać dzielnicowym. A ci, którzy nimi zostają szybko szukają ucieczki.

- Dzielnicowi przypisani do poszczególnych rejonów byli zmieniani nawet co kilka miesięcy, w sytuacji gdy samo poznanie specyfiki nowego rejonu zabiera od roku do dwóch lat - podkreśla Kwiatkowski.

I tak we Włocławku, Poznaniu, Gryfinie czy Zamościu w ciągu roku dzielnicowy w czasie trwania kontroli NIK był zmieniany trzy, cztero, pięcio a nawet siedmiokrotnie.

Polacy najczęściej nie mają kontaktu do dzielnicowychNIK

Gaszenie pożaru

Co zatem zrobić, żeby dzielnicowy nie kojarzył się z Yeti? Zdaniem NIK, trzeba zrezygnować ze zmuszania ich do wystawiania mandatów i nie pozwolić na to, żeby dyżurowali poza "swoim" rejonem.

- Takimi obowiązkami powinno być m.in. przybliżanie zasad pozwalających na podnoszenie stanu bezpieczeństwa, praca z młodzieżą, pomoc rodzinom, w których występują zjawiska patologii i przemocy, diagnozowanie i rozwiązywanie lokalnych problemów w zakresie porządku publicznego - zaznacza prezes NIK.

I dodaje, że jeżeli nic się nie zmieni, to sens istnienia instytucji dzielnicowego będzie stała pod znakiem zapytania.

Kierownictwo policji już dwa i pół roku temu próbowało zmienić treść zarządzenia, które reguluje prace dzielnicowych. Niestety, sprawa utknęła w martwym punkcie po konsultacjach społecznych.

Autor: bż/i / Źródło: TVN24 Łódź

Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Łódź

Pozostałe wiadomości

Jedna z osób będących na pokładzie samolotu azerskich linii lotniczych zarejestrowała ostatnie chwile przed rozbiciem się maszyny w środę w Kazachstanie. Na nagraniu widać między innymi pasażerów w maskach tlenowych. W katastrofie zginęło kilkadziesiąt osób, a pozostali z obrażeniami trafili do szpitala.

Nagrał ostatnie chwile przed tragedią

Nagrał ostatnie chwile przed tragedią

Źródło:
Reuters, PAP

Boże Narodzenie powinno być czasem pokoju, jednak Ukraina została brutalnie zaatakowana - ocenił przyszły wysłannik do spraw Ukrainy i Rosji w administracji Donalda Trumpa generał Keith Kellogg. "Stany Zjednoczone są bardziej niż kiedykolwiek zdeterminowane, aby zaprowadzić pokój w regionie" - dodał.

Rosjanie uderzyli w Boże Narodzenie. Człowiek Trumpa: jesteśmy zdeterminowani bardziej niż kiedykolwiek

Rosjanie uderzyli w Boże Narodzenie. Człowiek Trumpa: jesteśmy zdeterminowani bardziej niż kiedykolwiek

Źródło:
PAP

Samolot pasażerski rozbił się w środę w pobliżu miasta Aktau w Kazachstanie. Wicepremier kraju poinformował, że zginęło 38 osób, jest też wielu rannych. Wstępne ustalenia wskazują, że przyczyną było zderzenie ze stadem ptaków i utrata sterowności.

Katastrofa samolotu pasażerskiego. Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych

Katastrofa samolotu pasażerskiego. Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Trudne warunki na drogach w wielu miejscach Polski. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed gęstymi mgłami oraz marznącymi opadami, które mogą powodować gołoledź. Niebezpiecznie będzie do godzin porannych w czwartek.

Ostrzeżenia w kilkunastu województwach

Ostrzeżenia w kilkunastu województwach

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Wszyscy przechodzimy przez jakąś formę cierpienia na jakimś etapie naszego życia - mówił Karol III w świątecznym orędziu. W przemówieniu król Wielkiej Brytanii podziękował lekarzom i pielęgniarkom, którzy w tym roku leczyli jego oraz rodzinę królewską, nadając wypowiedzi osobisty charakter. Monarcha oraz jego synowa, księżna Kate, przechodzili terapię przeciwnowotworową.

Osobisty ton królewskiego przesłania świątecznego

Osobisty ton królewskiego przesłania świątecznego

Źródło:
PAP, Reuters

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) zniszczyła skład amunicji na poligonie Kadamowskim w obwodzie rostowskim. Do tego celu użyła dronów dalekiego zasięgu. Poligon ten jest jednym z największych w Rosji, a skład służył do zaopatrywania rosyjskich wojsk na froncie donieckim. Informację przekazała w środę agencja Interfax-Ukraina, powołując się na źródło w SBU.

"Piekielny" nalot na tyłach Rosjan 

"Piekielny" nalot na tyłach Rosjan 

Źródło:
PAP

77-letni kierowca samochodu osobowego wjechał w grupę pieszych w Myśligoszczy (Pomorskie). Poszkodowane zostały trzy osoby, w tym dwoje dzieci. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków jazdy i na łuku drogi zjechał na przeciwległy pas ruchu, a następnie wjechał na chodnik - przekazała rzeczniczka człuchowskiej policji mł. asp. Agnieszka Prorok. Kierowca był trzeźwy.

Kierowca wjechał w pieszych. Poszkodowane trzy osoby, w tym dzieci

Kierowca wjechał w pieszych. Poszkodowane trzy osoby, w tym dzieci

Źródło:
PAP

Jaki będzie świat po objęciu urzędu w USA przez Donalda Trumpa? O tym rozmawiali dziennikarze "Faktów" TVN. Marcin Wrona zauważył, że "są osoby, które, gdy tylko wejdą do jakiegoś pomieszczenia, natychmiast zużywają cały tlen". - To robi Donald Trump - ocenił gość "Faktów po Faktach". Wskazywał, że choć republikanin jeszcze nie został zaprzysiężony, tak naprawdę już rządzi. Maciej Woroch powiedział, że Trump będzie chciał zakończyć konflikt na Bliskim Wschodzie, ale "on lubi zakańczać słowami bardzo wiele rzeczy". Andrzej Zaucha mówił zaś, że nowy przywódca będzie mógł łatwo "wywrzeć presję na Zełenskiego" w kontekście losów wojny w Ukrainie.

Świat w erze Trumpa. "Tak naprawdę to on już rządzi"

Świat w erze Trumpa. "Tak naprawdę to on już rządzi"

Źródło:
TVN24

Na malezyjskiej wyspie Borneo naukowcy odkryli nowy gatunek rośliny zwanej dzbanecznikiem. Ma ona liście pokryte włoskami przypominającymi futro orangutana. Znaleziono tylko 39 okazów.

Ta roślina jest jak orangutan

Ta roślina jest jak orangutan

Źródło:
PAP

Orka, która kilka lat temu przez 17 dni w akcie żałoby pływała ze swoim zmarłym cielęciem, znów urodziła. Naukowcy przekazali tę wiadomość tuż przed świętami, mają jednak obawy dotyczące zdrowia młodego osobnika.

Przez 17 dni pływała z martwym młodym. Teraz ma nowe dziecko

Przez 17 dni pływała z martwym młodym. Teraz ma nowe dziecko

Źródło:
CNN, tvnmeteo.pl

Śnieżyce od początku tygodnia paraliżują ruch na drogach Islandii. Najtrudniejsza sytuacja w święta panuje na zachodzie kraju. Drogi do Reykjaviku są zamknięte. Relację z tamtych regionów otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Na drogach jest bardzo dużo śniegu i wieje silny wiatr"

"Na drogach jest bardzo dużo śniegu i wieje silny wiatr"

Źródło:
ruv.is, en.vedur.is, Kontakt24
Kompania braci

Kompania braci

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Nocą na dużym obszarze kraju będzie mroźno. Temperatura obniży się do -5 stopni na Podkarpaciu. Drugi dzień świąt Bożego Narodzenia zapowiada się przeważnie pochmurno, a termometry wskażą dodatnie wartości.

W nocy pięć stopni mrozu

W nocy pięć stopni mrozu

Źródło:
tvnmeteo.pl

Miliony pacjentów przyjmują na stałe leki, których odstawienie może grozić nawet śmiercią. Ministerstwo Zdrowia ma listę leków krytycznych i chce, by jak najwięcej z nich produkowano w Polsce. Polpharma otworzyła już w Starogardzie Gdańskim zakład produkcji wysoce aktywnych substancji czynnych, a Adamed w Pabianicach uruchomił nowe laboratoria.

Rząd chce, żeby tzw. leki krytyczne były produkowane w Polsce. Dla wielu pacjentów to kwestia życia i śmierci

Rząd chce, żeby tzw. leki krytyczne były produkowane w Polsce. Dla wielu pacjentów to kwestia życia i śmierci

Źródło:
Fakty TVN
"Nawrocki ma problem, który nazwałbym kulinarnym"

"Nawrocki ma problem, który nazwałbym kulinarnym"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tylko jedna firma zgłosiła się do przetargu ogłoszonego przez Koleje Mazowieckie na zakup nowych pociągów z silnikami spalinowymi. Zaproponowana cena jest o kilkadziesiąt milionów złotych wyższa niż kosztorys kolejarzy. Z powodu braku szynobusów pasażerowie muszą korzystać z komunikacji zastępczej, co na niektórych odcinkach oznacza podróż trwającą nawet godzinę dłużej.

Z powodu wypadków brakuje pociągów spalinowych. Cena nowych przekracza budżet

Z powodu wypadków brakuje pociągów spalinowych. Cena nowych przekracza budżet

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Poważny wypadek, kierowca nie reaguje - takie zgłoszenie postawiło na nogi wszystkie służby w Staszowie (Świętokrzyskie). Kiedy jednak policjanci dotarli na miejsce zastali pustą drogę. Okazało się, że zgłoszenie wysłał automatycznie upadający na jezdnię telefon.

Telefon po upadku z dachu auta zaalarmował służby o wypadku

Telefon po upadku z dachu auta zaalarmował służby o wypadku

Źródło:
tvn24.pl

Czternaście osób, w wieku od trzech do 78 lat, po kolacji wigilijnej trafiło do szpitali. Mieli zawroty głowy i zaburzenia równowagi, niektórzy wymiotowali. Okazało się, że wszyscy mieli, jak podaje policja, w organizmach ślady marihuany.

14 osób, w tym dzieci, po kolacji wigilijnej trafiło do szpitali. "Ślady marihuany w organizmach"

14 osób, w tym dzieci, po kolacji wigilijnej trafiło do szpitali. "Ślady marihuany w organizmach"

Źródło:
tvn24.pl/Onet

Czy to same pszczoły "zbudowały własną architekturę" z plastra miodu, która przypomina kształtem serce? Tak przekonują internauci, komentując popularne w sieci zdjęcie. Ono jest prawdziwe, ale towarzysząca mu historia niezupełnie.

Pszczoły same tak zrobiły? "To coś, w co wszyscy chcemy wierzyć"

Pszczoły same tak zrobiły? "To coś, w co wszyscy chcemy wierzyć"

Źródło:
Konkret24

W środę z Bałtyku w miejscowości Jantar Leśniczówka wyciągnięto mężczyznę. Mimo reanimacji, nie udało się go uratować.

Tragedia nad Bałtykiem, nie żyje mężczyzna

Tragedia nad Bałtykiem, nie żyje mężczyzna

Źródło:
tvn24.pl

W domu jednorodzinnym w Kutnie doszło do zatrucia tlenkiem węgla. W budynku przebywała pięcioosobowa rodzina. Zmarło dwóch chłopców w wieku 9 i 12 lat. Na miejsce przyleciały trzy śmigłowce LPR, które zabrały pozostałych poszkodowanych - dwoje dorosłych oraz niemowlę - do szpitala. Według wstępnych ustaleń przyczyną pojawienia się czadu mógł być niewłaściwie działający piec gazowy lub system odprowadzający spaliny.

Dwoje dzieci zmarło po zatruciu czadem. Wstępne ustalenia dotyczące przyczyn tragedii

Dwoje dzieci zmarło po zatruciu czadem. Wstępne ustalenia dotyczące przyczyn tragedii

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Czworo podróżnych przyleciało z różnych kierunków: Niemiec, Włoch, Grecji oraz Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Na lotnisku w Katowicach-Pyrzowicach wszyscy zostali zatrzymani. 

Przylecieli na święta, trafili do aresztu

Przylecieli na święta, trafili do aresztu

Źródło:
tvn24.pl
Rodzinny obiad to koszmar. Mlaskanie, siorbanie, przełykanie… każdy dźwięk ich boli

Rodzinny obiad to koszmar. Mlaskanie, siorbanie, przełykanie… każdy dźwięk ich boli

Źródło:
tvn24.pl
Premium

We wtorkowym losowaniu Lotto żaden z graczy nie trafił szóstki. W efekcie kumulacja wzrosła do czternastu milionów złotych. Oto wyniki losowania Lotto i Lotto Plus z 24 grudnia.

Ogromna kumulacja w Lotto

Ogromna kumulacja w Lotto

Źródło:
PAP
Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Źródło:
tvn24.pl
Premium