Dwaj mężczyźni zostali potrąceni przez trawmaj w centrum Łodzi. Obydwaj trafili do szpitala. Policja ustaliła, że przed uderzeniem, motorniczy "dzwonił ostrzegawczo, ale hamował dopiero w ostatniej chwili".
Do wypadku doszło po godz. 8 na skrzyżowaniu ul. Narutowicza i Wschodniej w Łodzi.
- Tramwaj potrącił dwóch mężczyzn, którzy przechodzili przez wyłączone z ruchu przejście dla pieszych. Od poszkodowanych mężczyzn czuć było alkohol - informuje tvn24.pl Marzanna Boratyńska z łódzkiej drogówki.
Poszkodowani znaleźli się pod pierwszym wagonem tramwaju. Rannych mężczyzn spod tramwaju wyciągnęli strażacy w asyście medyków. Obydwaj poszkodowani trafili do szpitala.
Hamował zbyt późno?
Funkcjonariusze zabezpieczyli nagranie z monitoringu, na którym widać moment wypadku.
- Dwaj poszkodowani zostali przepuszczeni przez samochód jadący w stronę centrum. Motorniczy widząc przechodzących mężczyzn użył dzwonka ostrzegawczego. Na nagraniu widać też, że zaczął hamować bardzo późno, tuż przed uderzeniem w pieszych - mówi Boratyńska.
Za sterami tramwaju znajdował się 48-letni motorniczy. Był trzeźwy, miał wszelkie niezbędne dokumenty.
Policja apeluje o pomoc
- Stan poszkodowanych nie pozwalał na zbadanie ich na zawartość alkoholu. Obecnie wiemy tyle, że przechodzili w pobliżu miejsca, gdzie obecnie trwa przebudowa ulic w związku z budową dworca Łódź Fabryczna. Przed remontem było tu przejście dla pieszych - tłumaczy Boratyńska.
Policja apeluje wszystkie osoby, które widziały zdarzenie o kontakt z policją.
Po wypadku, ulica w miejscu zdarzenia była nieprzejezdna. Od godz. 12 ruch w tym miejscu odbywa się już normalnie.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: bż/i / Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Łódź