Marcin Dzwonnik za opublikowanie na swojej stronie zdjęcia z ruletką został uznany przez piotrkowski sąd za winnego popełnienia przestępstwa. Sąd nałożył na mężczyznę karę w wysokości 1000 zł. Dzwonnik zamierza się odwołać.
Marcin Dzwonnik jest DJ-em i wodzirejem. Jak twierdzi w rozmowie z tvn24.pl, kilka miesięcy temu na jednej z imprez zrobił sobie zdjęcia z ruletką i wrzucił na swoją stronę internetową. Wtedy zaczęły się jego problemy. Izba Celna stwierdziła, że wrzucając zdjęcie ruletki, mężczyzna promuje hazard. Wszczęto postępowanie karno-skarbowe w celu wyjaśnienia okoliczności sprawy.
1000 zł grzywny
- 23 czerwca został wydany wyrok nakazowy. Marcin D. obwiniony został o to, że 15 stycznia prowadził reklamę gier hazardowych. Sąd uznał go winnym i wymierzył karę grzywny w wysokości 1000 zł, 50 zł na rzecz Skarbu Państwa oraz 100 zł tytułem opłaty od wymierzonej kary – informuje Agnieszka Leżańska z Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim.
Leżańska podkreśla jednak, że mężczyźnie przysługuje 7 dni na sprzeciw. Wtedy wyrok nakazowy straci swoją moc i zostanie wszczęte postępowanie dowodowe.
"Nie zgadzam się z decyzją sądu"
Marcin Dzwonnik nie zamierza pozostawić sprawy bez walki. – Na pewno będziemy się z mecenasem odwoływać, bo mimo szacunku do wymiaru sprawiedliwości, nie zgadzamy się z tą decyzją. Mamy na to czas do wtorku – mówi tvn24.pl Dzwonnik.
Mężczyzna podkreśla, że nigdy nie był w kasynie i nie prowadził działalności gospodarczej, dlatego będzie dążył do sprawiedliwości. Dodaje, że jest artystą, a to było zdjęcie ze zwykłym rekwizytem.
Dzwonnik zaznacza, że mimo że wyrok zapadł w czerwcu, zawiadomienie przyszło do niego dopiero 5 sierpnia. - Nie wiem, dlaczego tyle to trwało, ale mnie już nic nie zdziwi – mówi mężczyzna.
Agnieszka Leżańska tłumaczy, że pierwotna przesyłka wróciła z adnotacją, że nikt jej nie podjął. Wtedy dopiero wysłano ją na inny adres.
Dzwonnik poszuka sprawiedliwości w Sejmie
Mężczyzna informuje, że jeżeli sprawa sama się nie wyjaśni, pójdzie szukać sprawiedliwości w Sejmie. – Nie wykluczam wizyty w Sejmie, bo ludzie przyjeżdżają do Sejmu jak coś im się nie podoba, a mnie nie podoba się to – mówi.
Dzwonnik zaznacza również, że na portalach internetowych dostępne są ruletki dla dzieci powyżej 3 roku życia. Zabawkowe ruletki są na sztuczne pieniądze, a ich koszt to 40 złotych. – To również znak zakazany, czemu nikt się tym nie zajmie? – pyta mężczyzna.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: ak / Źródło: TVN 24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: Marcin Dzwonnik | Marcin Dzwonnik