Wybuch w lesie. Nie można dotrzeć do ciał dwóch saperów, kolejni dwaj w ciężkim stanie

[object Object]
Żołnierze strzegą terenu wokół miejsca eksplozjiTVN 24 Katowice
wideo 2/6

- Żołnierz jest w skrajnie ciężkim stanie, zagrażającym życiu. Doznał urazu twarzoczaszki. Rokowania są niepewne. Należy liczyć się z każdym scenariuszem - mówi neurochirurg o jednym z sześciu saperów, poszkodowanych we wtorkowej eksplozji w lesie w Kuźni Raciborskiej. W sumie czterech żołnierzy trafiło do szpitali. Dwóch kolejnych żołnierzy nie żyje i, jak przekazuje prokuratura, nie można dotrzeć do ich ciał.

Terenu w lesie w Kuźni Raciborskiej, gdzie we wtorek doszło do tragedii, strzeże Żandarmeria Wojskowa. Do miejsca eksplozji można zbliżyć się najwyżej na kilometr. Policja nie udziela żadnych informacji. Śledztwo przejęła dzisiaj Prokuratura Okręgowa w Warszawie, prowadzi je wydział do spraw wojskowych.

- Mogę tylko potwierdzić, że były to pociski artyleryjskie i że było ich pięć - mówi rzecznik prasowy Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych podpułkownik Marek Pawlak.

Pociski pochodziły z okresu drugiej wojny światowej. Burmistrz Kuźni Raciborskiej Paweł Macha powiedział, że w tym lesie jest ich bardzo dużo. Leśnicy z Kuźni Raciborskiej powiedzieli nam, że niewybuchy znalazły się na powierzchni po nawałnicy z 2017 roku, która wyrwała drzewa z korzeniami.

Według informacji portalu nowiny.pl pięć pocisków zostało odkrytych 5 października. "Dziennik Zachodni" dodaje z kolei, że najprawdopodobniej znaleźli je grzybiarze. Śledczy ustalili, że o znalezisku powiadomił policję miejscowy leśniczy. Dozorowane, czekały na przyjazd saperów.

Pawlak potwierdza, że we wtorek przy zabezpieczaniu niewybuchów pracowało sześciu żołnierzy z 29 patrolu rozminowania 6 batalionu powietrznodesantowego w Gliwicach. Miała to być ich rutynowa praca. Wszyscy zostali poszkodowani.

Stan pacjenta skrajnie ciężki

Do eksplozji doszło przed godziną 14, około kilometr od najbliższych ulic Pańskiej i Leśnej. Jak podają nowiny.pl, wielu mieszkańców Kuźni usłyszało huk. Do lasu zaczęły ściągać wozy straży pożarnej, karetki pogotowia, śmigłowce medyczne, auta wojskowe.

Z Kuźni płynęły coraz gorsze wieści. Pierwsza: jeden z saperów jest reanimowany. Druga: dwóch saperów nie żyje. Kolejna: czterech trafiło do szpitali, w tym dwóch z ciężkimi obrażeniami.

Dzisiaj wiadomo, że jeden z rannych jest "w skrajnie ciężkim stanie, zagrażającym życiu". - Doznał ciężkich obrażeń twarzoczaszki - powiedział na briefingu prasowym Wojciech Kaspera, neurochirurg z Centrum Urazowego w Sosnowcu, który całą noc czuwał przy rannym żołnierzu.

Jak dodał, tomografia komputerowa głowy wykazała, że stan pacjenta jest stabilny. - Jednak rokowania są niepewne. Należy liczyć się z każdym scenariuszem - powiedział Kaspera.

Żołnierz leży na oddziale intensywnej terapii. Jest nieprzytomny z powodu urazu i wprowadzony w śpiączkę farmakologiczną. Lekarze monitorują jego stan i nie planują żadnych operacji.

Drugi poważnie ranny żołnierz trafił do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. Pozostali dwaj z lżejszymi obrażeniami byli w szpitalu w Rybniku. Jeden został przewieziony do siemianowickiej oparzeniówki. Drugi wrócił już do domu, ale ma problemy ze słuchem.

- Musimy zobaczyć, co im właściwie dolega. Wybuch bomby powoduje uraz mechaniczny, ale przy okazji dołącza się także oparzeniowy. Musimy ich zdiagnozować, w którym kierunku ta pomoc lekarska będzie szła - powiedział Mariusz Nowak, dyrektor Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich.

Nie można dotrzeć do ciał

Wciąż nie wiadomo, dlaczego doszło do eksplozji.

Szefowa Prokuratury Rejonowej Katowice-Południe Bogusława Szczepanek-Siejka dzisiaj rano - przed przejęciem śledztwa przez Warszawę - przekazała, że podległy jej dział do spraw wojskowych wykonuje na miejscu działania konieczne dla zabezpieczenia śladów i dowodów. - Jest zabezpieczana dokumentacja z jednostki wojskowej, z której pochodzili żołnierze, którzy ulegli wypadkowi. W dniu dzisiejszym będą przesłuchiwani świadkowie, na miejscu pracują prokuratorzy z działu wojskowego naszej prokuratury oraz z wydziału wojskowego z Prokuratury Okręgowej w Warszawie - powiedziała prokurator. Szczepanek-Siejka zaznaczyła, że nie wiadomo, kiedy zostanie przeprowadzona sekcja zwłok zmarłych żołnierzy - na razie nie można do nich dotrzeć. Z tego samego powodu na razie nie jest też możliwe przeprowadzenie oględzin miejsca wypadku. - Cały ten teren, na którym doszło do zdarzenia, jest usłany pociskami z okresu drugiej wojny światowej. Musi tam wejść grupa saperska, która rozminuje teren - tak, by mógł wejść na miejsce prokurator i żandarmeria, która będzie wykonywać czynności - wyjaśniła.

Jak przekazał rzecznik warszawskiej prokuratury Łukasz Łapczyński, prokuratorzy prowadzą czynności na miejscu zdarzenia w koordynacji z czynnościami saperskimi. Postępowanie prokuratorskie prowadzone jest w sprawie sprowadzenia zdarzenia zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób mającego postać eksplozji materiałów wybuchowych – niewybuchów amunicji artyleryjskiej i innych pochodzących z okresu II Wojny Światowej, w wyniku czego śmierć poniosło dwóch, zaś obrażeń ciała, w tym o cechach ciężkiego uszczerbku na zdrowiu doznało czterech innych.

"Mieli doświadczenie najwyższej rangi"

Do Siemianowic Śląskich, gdzie leczonych jest dwóch poszkodowanych w Kuźni żołnierzy, przyjechał dzisiaj minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Na briefingu prasowym zapewnił, że ranni saperzy "są otoczeni specjalistyczną opieką lekarską o najwyższym poziomie".

O zmarłych wczoraj w Kuźni żołnierzach powiedział, że jeden z nich miał 10-letnie, a drugi 12-letnie "doświadczenie najwyższej rangi" w służbie wojskowej.

Na briefingu obecny był także dowódca patrolu rozminowania numer 14 w Inowrocławiu Radosław Balmowski. - Żołnierze muszą pełnić przynajmniej trzy lata służby, przejść szereg szkoleń, zdobyć szereg uprawnień, by być przyjętym do takiego patrolu. Mamy wyposażenie używane przez najlepsze jednostki na świecie, kanadyjskie skafandry przeciwwybuchowe i takie pojazdy, że gdyby nastąpiła detonacja w trakcie przewozu, to nikomu nic się nie stanie - mówił. - Dlatego bardzo proszę - dodał - ze względu nawet na pamięć moich kolegów, którzy tutaj zginęli, żeby nie mówić, że my jesteśmy niewyszkoleni, że w patrolach pracują ludzie z przypadku, bo to jest przykre. To co się stało, zostanie wyjaśnione przez prokuraturę. My sami tego nie wiemy - podsumował.

Terenu wokół eksplozji w lesie strzegą żołnierzeTVN 24 Katowice

Autor: mag/ec / Źródło: TVN 24 Katowice

Pozostałe wiadomości

"Jeśli dożyję jutra, to dalej będziemy robić swoje" - napisał Jerzy Owsiak po tym, jak ktoś wprost groził mu śmiercią. Każdy może wspierać potrzebujących na swój sposób. My w TVN i TVN24 jesteśmy sercem za Orkiestrą. To jest powód do corocznej radości, że gramy razem. Choćby patrząc na swoje dzieci, miliony z nas mają powód, by być tej Orkiestrze wdzięcznym. Od kilku dni związane z PiS media prowadzą akcję wymierzoną przeciwko WOŚP i jej szefowi, jednocześnie apelując o wpłaty na swoją własną działalność. Nie pierwszy raz ktoś zbiera pieniądze na swój biznes, ale po raz pierwszy wzywa, by dawać na biznes, a nie na chore dzieci.

Bojkotują WOŚP, sami chcą pieniędzy.  Czołowa prezenterka kiedyś dziękowała Owsiakowi

Bojkotują WOŚP, sami chcą pieniędzy. Czołowa prezenterka kiedyś dziękowała Owsiakowi

Źródło:
Fakty TVN

Na mnie, jako na ministrze finansów, ciąży nie tyle prawo, ile bezdyskusyjny obowiązek wyjaśnienia wszystkich wątpliwości, niejasności, zanim podejmę dalsze działania - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 Andrzej Domański. Tłumaczył powód, dla którego zwrócił się do Państwowej Komisji Wyborczej o dokonanie wykładni jej uchwały w sprawie przyjęcia sprawozdania finansowego komitetu PiS. Powiedział też, jakie było najważniejsze pytanie zadane komisji.

Minister Domański o "najważniejszym pytaniu", które zadał PKW

Minister Domański o "najważniejszym pytaniu", które zadał PKW

Źródło:
TVN24

Antony Blinken, sekretarz stanu USA, odrzucił pomysł aneksji Grenlandii przez Stany Zjednoczone, przedstawiony przez prezydenta elekta USA Donalda Trumpa. Blinken zapewnił, że nie dojdzie do takiej interwencji militarnej.

Blinken o pomyśle Trumpa: nie powinniśmy tracić dużo czasu na rozmowy o nim

Blinken o pomyśle Trumpa: nie powinniśmy tracić dużo czasu na rozmowy o nim

Źródło:
PAP

Weekend przyniesie przelotne opady śniegu. Temperatura spadnie, w ciągu dnia miejscami chwyci mróz. Z każdym dniem opadów będzie przybywać. W poniedziałek pokrywa śnieżna może miejscami wynosić nawet 15-20 centymetrów.

Wróci zima. Miejscami może leżeć nawet 20 cm śniegu

Wróci zima. Miejscami może leżeć nawet 20 cm śniegu

Źródło:
tvnmeteo.pl

- Telewizja Republika jest prywatnym biznesem paru ludzi powiązanych politycznie z PiS, wyrosła na nienawiści do wszystkiego, co nie jest PiS. Republika tym różni się od Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, że sprzęt Owsiaka przez ponad 30 lat ratuje zdrowie i życie Polaków, a to, co płynie z Telewizji Republika, nie służy zdrowiu - mówi ks. Kazimierz Sowa, komentując akcję tej stacji "Nie daję Owsiakowi, wspieram Republikę". Siostra Małgorzata Chmielewska określa inicjatywę jako "kompromitującą" i "niemądrą".

"Daję Owsiakowi, nie daję Republice". Komentują "kompromitującą" akcję

"Daję Owsiakowi, nie daję Republice". Komentują "kompromitującą" akcję

Źródło:
tvn24.pl

Większościowy udziałowiec grupy Jeronimo Martins, operatora sieci Biedronka, czyli rodzina Soares dos Santos, straciła w 2024 r. na giełdzie w Lizbonie prawie 1,6 miliarda euro. Wciąż jednak pozostaje najbogatszą rodziną w Portugalii.

Większościowy udziałowiec Biedronki stracił ogromne pieniądze na giełdzie

Większościowy udziałowiec Biedronki stracił ogromne pieniądze na giełdzie

Źródło:
PAP

- Musimy pracować i zrobić wszystko, co możliwe, aby Ukraina otrzymała godne naszego narodu gwarancje bezpieczeństwa, które mogłyby powstrzymać Władimira Putina - ocenił prezydent Wołodymyr Zełenski, pytany o niedawne słowa Donalda Trumpa. Prezydent elekt USA oświadczył bowiem, że "rozumie uczucia Rosji" w kwestii możliwego członkostwa Ukrainy w NATO. Zełenski zaapelował, żeby "nie wyciągać takich czy innych wniosków" z tej wypowiedzi.

"Nie należy wyciągać pochopnych wniosków". Zełenski reaguje na słowa Trumpa

"Nie należy wyciągać pochopnych wniosków". Zełenski reaguje na słowa Trumpa

Źródło:
PAP, Unian

Odchodzący prezydent Stanów Zjednoczonych USA Joe Biden stwierdził w rozmowie z dziennikiem "USA Today", że mógłby pokonać Donalda Trumpa w listopadowych wyborach prezydenckich, gdyby nie wycofał się z wyścigu i nie poparł wiceprezydentki Kamali Harris. 82-letni Biden przyznał również, że "nie zamierzał być prezydentem w wieku 85, 86 lat".

Biden twierdzi, że pokonałby Trumpa w wyborach. "To bezczelnie tak mówić, ale myślę, że tak"

Biden twierdzi, że pokonałby Trumpa w wyborach. "To bezczelnie tak mówić, ale myślę, że tak"

Źródło:
PAP

Seniorzy od pierwszych dni stycznia tłumnie stawiają się w urzędach ZUS. Chodzi o nowe świadczenie - rentę wdowią. Wnioski można już składać, ale pieniądze będą wypłacane od 1 lipca, dlatego czasu na złożenie dokumentów jest bardzo dużo. Stąd apel urzędników, żeby wizytę zaplanować na później, tak aby uniknąć stania w kolejkach, bo zainteresowanie jest ogromne.

Ogromne zainteresowanie nowym świadczeniem. Urzędnicy apelują do seniorów: przyjdźcie później

Ogromne zainteresowanie nowym świadczeniem. Urzędnicy apelują do seniorów: przyjdźcie później

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

"Dziewczyno, nie jesteś już gubernatorem Kanady, więc nie ma znaczenia, co mówisz" - napisał Elon Musk w komentarzu do wpisu ustępującego szefa rządu Justina Trudeau. Miliarder powielił narrację Donalda Trumpa, który nazywał już premiera "gubernatorem", a o samej Kanadzie pisał jako o "51 stanie" USA. Trudeau kilka dni temu zrzekł się funkcji premiera, jednak pełni ją do czasu powołania nowego.

"Dziewczyno, nie jesteś już gubernatorem Kanady". Musk pisze do Trudeau

"Dziewczyno, nie jesteś już gubernatorem Kanady". Musk pisze do Trudeau

Źródło:
tvn24.pl, PAP, CNN

- Minister finansów Andrzej Domański zapyta Państwową Komisję Wyborczą o wykładnię podjętej przez nią pod koniec grudnia uchwały w sprawie pieniędzy dla PiS - dowiedział się nieoficjalnie TVN24, co potwierdził w oświadczeniu szef resortu. Napisał o sytuacji "bez precedensu". PKW przyjęła wtedy sprawozdanie finansowe komitetu PiS, realizując decyzję nieuznawanej izby Sądu Najwyższego.

Decyzja Domańskiego w sprawie pieniędzy dla PiS

Decyzja Domańskiego w sprawie pieniędzy dla PiS

Źródło:
TVN24

- Zgadzam się z ministrem Andrzejem Domańskim, że uchwała PKW z 30 grudnia jest niejasna prawnie - przekazał członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz. Ocenił, że decyzja ministra finansów, by zwrócić się do Komisji o wykładnię uchwały, to "rozsądne rozwiązanie". Chodzi o uchwałę, w której przyjęto sprawozdanie finansowe komitetu PiS, realizując decyzję nieuznawanej izby SN. Inny członek PKW Paweł Gieras przyznał, że uchwała "rzeczywiście wymaga zastanowienia się, przemyślenia i pewnej pogłębionej interpretacji". Zarówno Kalisz, jak i Gieras głosowali przeciwko przyjęciu tego dokumentu.

Uchwała "wymaga pogłębionej interpretacji", działanie ministra "rozsądne". Członkowie PKW o ruchu Domańskiego

Uchwała "wymaga pogłębionej interpretacji", działanie ministra "rozsądne". Członkowie PKW o ruchu Domańskiego

Źródło:
TVN24

- Minister finansów zrobił słusznie, zwracając się do PKW o wykładnię uchwały w sprawie pieniędzy dla PiS - powiedziała w "Kropce nad i" w TVN24 Aleksandra Gajewska, wiceministra rodziny, pracy i polityki społecznej. Michał Wójcik z PiS, były wiceminister sprawiedliwości, stwierdził, że w tej sprawie Andrzej Domański "nie porusza się ani na podstawie prawa, ani nie w granicach prawa".

"Minister nie podjął decyzji pochopnie"

"Minister nie podjął decyzji pochopnie"

Źródło:
TVN24

Cztery pożary szaleją w hrabstwie Los Angeles. W jednym z nich, o nazwie Eaton, zginęły co najmniej dwie osoby. Ponad 400 tysięcy odbiorców w Kalifornii pozostaje bez prądu. Dziesiątki tysięcy osób otrzymało nakazy ewakuacji.

"Sytuacja jest bezprecedensowa". Pożary szaleją w hrabstwie Los Angeles

"Sytuacja jest bezprecedensowa". Pożary szaleją w hrabstwie Los Angeles

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, USA Today, CNN

Ryanair złożył pozew przeciwko pasażerowi, którego zachowanie zakłóciło lot z Dublina na Lanzarote i wymusiło lądowanie w Porto - przekazała w środę linia lotnicza. Opóźniło to podróż o całą noc. Linia domaga się od niego 15 tysięcy euro odszkodowania. Ponadto przekazała też, że planuje podobne pozwy również w innych krajach.

Przez jego zachowanie samolot musiał lądować. Teraz linia lotnicza wystawiła rachunek

Przez jego zachowanie samolot musiał lądować. Teraz linia lotnicza wystawiła rachunek

Źródło:
PAP

Sąd Najwyższy uchylił wyroki wobec kasjerki, która okradła CBA na ponad 9 milionów złotych, i jej uzależnionego od hazardu męża. Przyczyną kasacji był jeden z sędziów, którzy orzekali w sądzie apelacyjnym.

Kasjerka z CBA wyjdzie na wolność

Kasjerka z CBA wyjdzie na wolność

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura Rejonowa w Grajewie postawiła zarzuty nie tylko kierowcy, który doprowadził do czołowego zderzenia, ale także kierowcy samochodu wyprzedzanego. Do wypadku doszło w okolicy miejscowości Boczki-Świdrowo (woj. podlaskie), w wyniku czego do szpitala trafiło pięć osób. Zmarła tam 28-letnia pasażerka toyoty jadącej z naprzeciwka.

Śmiertelne zderzenie czołowe. Są zarzuty dla wyprzedzającego, ale i wyprzedzanego

Śmiertelne zderzenie czołowe. Są zarzuty dla wyprzedzającego, ale i wyprzedzanego

Źródło:
tvn24.pl

Zbliża się 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, co aktywizuje krytyków tej wielkiej charytatywnej akcji do szerzenia kolejnych fałszywych tez na jej temat. Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz oświadczył, że Fundacja WOŚP tylko dzierżawi szpitalom zakupiony sprzęt, zarabiając na tym. To nie jest prawda.

Berkowicz: WOŚP "sprzęt dzierżawi i zarabia na tym". Nieprawda

Berkowicz: WOŚP "sprzęt dzierżawi i zarabia na tym". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Magdalena Adamowicz, wdowa po zamordowanym 6 lat temu w trakcie finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy prezydencie Gdańska Pawle Adamowiczu, odniosła się do hejtu i gróźb wobec Fundacji. "To dowód, że w politycznej nienawiści Kaczyńskiego i używanych przez niego medialnych egzekutorów nie ma żadnych świętości, nie ma nawet ograniczenia się do przeciwników politycznych" - napisała na portalu X.

"Ofiarą tej nienawiści może być każdy"

"Ofiarą tej nienawiści może być każdy"

Źródło:
tvn24.pl

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy gra od ponad trzech dekad i zebrała w tym czasie ponad 2 miliardy złotych. Kupiła prawie 75 tysięcy urządzeń medycznych, z których skorzystali i wciąż korzystają dzieci, dorośli oraz seniorzy. 26 stycznia odbędzie się 33. Finał WOŚP. Tym razem Orkiestra zagra dla onkologii i hematologii dziecięcej.

Tak od ponad 30 lat pomaga Orkiestra. "Chyba nie ma oddziału, na którym nie byłoby sprzętu z tym serduszkiem"

Tak od ponad 30 lat pomaga Orkiestra. "Chyba nie ma oddziału, na którym nie byłoby sprzętu z tym serduszkiem"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia ogłosił datę wyborów prezydenckich. Pierwsza tura odbędzie się 18 maja. Termin drugiej tury to 1 czerwca. - Cieszę się bardzo, że ten proces się zaczyna, bo każde wybory to święto demokracji - mówił Hołownia.

Jest data wyborów prezydenckich

Jest data wyborów prezydenckich

Źródło:
PAP, TVN24
Mówią: "Polacy wiedzą, co dobre, Polacy nie są głupi". O co im chodzi?

Mówią: "Polacy wiedzą, co dobre, Polacy nie są głupi". O co im chodzi?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

"Szacowana kwota zablokowanych środków nie pokrywa całości zgłoszonych dotychczas przez pokrzywdzonych roszczeń" - poinformowała w środę prokuratura w sprawie kantoru Cinkciarz.pl. Nie podała jednak kwot. Ponadto, jak podaje prokuratura, na obecnym etapie "nie ma podstaw prawnych do pozytywnego rozstrzygania wniosków poszkodowanych o wypłatę pieniędzy".

Prokuratura w sprawie kantoru Cinkciarz.pl: środki nie pokrywają roszczeń

Prokuratura w sprawie kantoru Cinkciarz.pl: środki nie pokrywają roszczeń

Źródło:
PAP, tvn24.pl

54-letnia Amerykanka nie została wpuszczona do Polski na lotnisku Kraków Airport po tym, jak podczas odprawy przedstawiła paszport, w którym robiła notatki o miejscach swoich podróży. Kobieta spędzi noc na lotnisku, a w czwartek odleci w drogę powrotną.

Amerykanka niewpuszczona do Polski, bo w paszporcie robiła notatki z podróży

Amerykanka niewpuszczona do Polski, bo w paszporcie robiła notatki z podróży

Źródło:
PAP

Szef WOŚP Jerzy Owsiak opublikował wpis, w którym poinformował o groźbach kierowanych pod jego adresem. "Groźby bardzo konkretne, z bombą w tle i utylizacją mojej osoby" - napisał. Dodał, że przypomina mu to "szczucie", którego ofiarą padł zamordowany prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. "Policjanci z Komendy Stołecznej Policji podjęli czynności w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstwa" - przekazał rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński.

"Jeśli dożyję jutra". Jerzy Owsiak pisze o groźbach, jest reakcja służb 

"Jeśli dożyję jutra". Jerzy Owsiak pisze o groźbach, jest reakcja służb 

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

IMGW wydał alarmy pierwszego stopnia. Synoptycy ostrzegają przed opadami marznącymi, które mogą powodować powstanie gołoledzi. W części kraju spodziewane są też oblodzenia. Sprawdź, gdzie należy uważać.

Drogi skute lodem. Ponad połowa Polski objęta ostrzeżeniami IMGW

Drogi skute lodem. Ponad połowa Polski objęta ostrzeżeniami IMGW

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Ogromny i jadowity atraks wzbogacił zasoby ogrodu zoologicznego Australian Reptile Park. Okaz został nazwany na cześć braci Hemsworth, słynnych aktorów. - To nasz największy pająk - powiedziała Emma Teni, opiekunka tych zwierząt w parku.

Pająk gigant. Tak wielkiego jeszcze nie widzieli

Pająk gigant. Tak wielkiego jeszcze nie widzieli

Źródło:
CNN

"Był najlepszym facetem, jakiego dziewczyna mogłaby sobie wymarzyć" - pisze na Instagramie Meghan Markle. Księżna Sussex w długim wpisie pożegnała swojego psa o imieniu Guy.

Księżna Meghan w długim wpisie i wzruszającym filmie żegna swojego psa

Księżna Meghan w długim wpisie i wzruszającym filmie żegna swojego psa

Źródło:
tvn24.pl

Amerykańska Akademia Filmowa poinformowała, że na ostatecznej liście tytułów, spośród których wyłonieni zostaną nominowani do Oscarów, znalazły się 323 filmy pełnometrażowe. Wśród nich są "Dziewczyna z igłą" w reżyserii Magnusa von Horna oraz "Zielona granica" Agnieszki Holland. Film Holland znalazł się w gronie 207 tytułów, kwalifikujących się w kategorii najlepszy film. Głosowanie, które wyłoni nominowanych, rusza w środę (8 stycznia).

Oscary 2025. 323 filmy i szanse na nominacje. Wśród nich "Zielona granica" i "Dziewczyna z igłą"

Oscary 2025. 323 filmy i szanse na nominacje. Wśród nich "Zielona granica" i "Dziewczyna z igłą"

Źródło:
tvn24.pl