Ogólny "look" gali w Kodak Theatre Baczyńska w "Poranku" TVN24 oceniła krótko: - To, co zauważyłam w tym roku, to nie mam tutaj krzty z zapowiadanego kryzysu. Choć dozwolone były wszystkie barwy, w kolorystyce kreacji panowała zdecydowanie jasna, wręcz "rozbielona" kolorystyka.
"Syrenki" wiodą prym
I dodała: - Suknie, które mogliśmy zobaczyć na oscarowej gali, pochodzą od największych projektantów. Co tu ukrywać, to jest wielki biznes. Ich ceny mogą sięgnąć nawet kilkudziesięciu tysięcy dolarów.
Baczyńska podkreśliła, że zasadą na czerwonym dywanie jest to, że kobieta musi założyć długą suknię. - Nie przypominam sobie, aby jakakolwiek aktorka wystąpiła w mini - powiedziała projektantka. W tym roku - najbardziej popularnym fasonem były "syrenki" (suknie poszerzone u dołu), a także kreacje z odsłoniętymi ramionami.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24