Sztuczna inteligencja pomogła wydobyć ze starej kasety i oczyścić głos Johna Lennona. Właśnie skończyliśmy pracę nad utworem, w którym go wykorzystamy - przekazał Paul McCartney, członek słynnego brytyjskiego zespołu. 80-letni wokalista zapowiedział, że piosenka ukaże się w tym roku i będzie "ostatnim nagraniem Beatlesów".
O współpracy ze sztuczną inteligencją McCartney opowiedział 13 czerwca w rozmowie na antenie BBC Radio 4. Muzyk wyjaśnił, że Beatlesi wykorzystali technologię do "wydobycia" głosu Johna Lennona ze starego demo, aby móc dokończyć piosenkę z jego udziałem. - Właśnie skończyliśmy nad nią pracować, ukaże się do końca tego roku - zapowiedział McCartney.
80-letni wokalista nie zdradził tytułu nagrania, jednak BBC przewiduje w artykule na swojej stronie internetowej, że prawdopodobnie realizacji doczeka się piosenka Lennona z 1978 roku zatytułowana "Now And Then". Jak wyjaśnia portal, w 1994 roku McCartney otrzymał od Yoko Ono, wdowy po zastrzelonym w 1980 roku Lennonie, kasetę w dopiskiem "Dla Paula". Było to demo nagrane przez muzyka w jego nowojorskim apartamencie. Słychać na nim wokal Lennona i fortepianowy podkład.
W rozmowie z BBC Radio 4 McCartney przekazał, że głos Lennona został "wydobyty" z nagrania podczas prac nad poświęconym Beatlesom serialem "The Beatles: Get Back" z 2021 roku. Jego twórcy mieli za pomocą sztucznej inteligencji nauczyć komputer, jak rozpoznawać i izolować brzmienie członków zespołu. - (Twórcy serialu - red.) byli w stanie wydobyć głos Johna z małego kawałka kasety (…). Mając demo, za pomocą AI mogliśmy oczyścić jego brzmienie i stworzyć ostatnie nagranie Beatlesów - powiedział McCartney.
"Now And Then" - niewydane nagranie Johna Lennona
BBC przypomina, że dwa utwory pochodzące z tej kasety - "Free As A Bird" i "Real Love" - zostały dopracowane przez producenta Jeffa Lynne’a i wydane kolejno w 1995 i 1996 roku. Beatlesi chcieli wówczas wypuścić również "Now and Then", piosenkę miłosną, którą BBC nazywa "typową dla późnego etapu kariery Lennona". Szybko porzucili jednak ten plan. - Walczyliśmy z nią przez jedno popołudnie. Piosenka miała refren, ale prawie całkowicie brakowało jej zwrotek. Zrobiliśmy podkład, ale tak naprawdę go nie ukończyliśmy - tłumaczył cytowany przez portal Lynne.
McCartney wyjaśniał po latach, w wywiadzie dla magazynu muzycznego "Q", że to zmarły w 2001 roku George Harrison, ówczesny gitarzysta Beatlesów, był przeciwny realizacji "Now and Then". Harrison miał nazwać ten kawałek "śmieciem" i odmówić uczestniczenia w jego nagrywaniu. - Piosenka nie miała zbyt dobrego tytułu, wymagała trochę przeróbek, jednak niektóre wersy były piękne, w dodatku śpiewał w niej John. Ale nie spodobała się George’owi. W Beatlesach panowała demokracja, więc jej nie nagraliśmy - mówił magazynowi McCartney.
ZOBACZ TEŻ: Zespół Rammstein reaguje na zarzuty wobec wokalisty: zatrudniono prawników, zwolniono asystentkę
Źródło: BBC, BBC Radio 4, "QMagazine"
Źródło zdjęcia głównego: John Pratt/Keystone/Getty Images