Niemieckie feministki protestują przeciwko pisuarom w kształcie rozchylonych ust, które zainstalowano w nowym muzeum poświęconym Rolling Stonesom. - To dyskryminacja kobiet. Dlaczego mężczyźni uważają, że fajnie jest siusiać do kobiecych ust? - pytają. Szef muzeum się broni: - Te pisuary to sztuka. A autorką jest kobieta.
W miasteczku Lüchow na północy Niemiec powstaje muzeum poświęcone rockowej legendzie – The Rolling Stones. Nie zostało jeszcze otwarte, a już wzbudza kontrowersje. Za sprawą pisuarów.
W męskiej toalecie właściciel muzeum zainstalował pisuary w kształcie rozchylonych ust. Ich autorką jest holenderska projektantka i założycielka firmy Bathroom Mania - Meike van Schijndel.
Jej "Kisses! Urinal" to wariacja na temat symbolu Stonesów: grafiki Johna Pasche'a, który w 1971 roku umieścił usta z wystającym długim językiem na okładce albumu grupy. Pasche wzorował się na dużych ustach Micka Jaggera. Dziś to logo legendarnego zespołu i zarazem najsłynniejszy graficzny symbol w muzyce rockowej.
Niemieckie feministki uznały jednak pisuary wzorowane na dziele Pascha za obraźliwe i seksistowskie. - To dyskryminacja kobiet. Dlaczego to muszą być damskie usta? - pyta w rozmowie z niemieckim tygodnikiem "Der Spiegel" Roda Armbruster, lokalna obrończyni praw kobiet. I dodaje: - Gdyby pisuary miały języki jak logo rockmanów byłoby OK, bo identyfikowano by je z Jaggerem. Tymczasem bez języka wyglądają jak kobiece usta, a nie jak po prostu wargi człowieka.
Burza w mieście
Marianne Jönsson-Olm z wydziału ds. kobiet w urzędzie miasta Lüchow zdradza, że z protestem przyszło do niej kilkanaście kobiet. - Przez miasto przeszła burza – przyznaje. Oburzone feministki pytały "dlaczego mężczyźni uważają, że fajnie jest siusiać do kobiecych ust, nawet jeśli są porcelanowe" i podkreślał, że "to nie jest śmieszne".
Właściciel muzeum odpiera ataki. - To po prostu duży otwór gębowy na mocz. Tu nie chodzi o to, czy usta są mężczyzny, czy kobiety. To jest sztuka – twierdzi 62-letni Ulli Schröder. I zauważa, że projektantką pisuarów jest kobieta.
Zapewnia, że pomimo krytyki pisuary zostaną w muzeum. - Były cholernie drogie – uzasadnia.
Skandal na lotnisku
To nie pierwszy raz, gdy nietypowe pisuary zaprojektowane przez Meike van Schijndel wywołują skandal.
W 2006 roku linie lotnicze Virgin Atlantic, należące do brytyjskiego miliardera Richarda Bransona, musiały zrezygnować z zainstalowania "Kisses! Urinal" w saloniku dla VIP-ów na nowojorskim lotnisku Kennedy'ego. Do firmy napłynęło kilkadziesiąt skarg, w tym od National Organization for Women. I choć rzecznik Virgin tłumaczył, że firma nie chciała nikogo obrazić, kontrowersyjne pisuary zostały wycofane.
Źródło: "Der Spiegel", "Los Angeles Times"
Źródło zdjęcia głównego: materiały prasowe