Wokalista zespołu The Prodigy Keith Flint zmarł na skutek powieszenia, a w momencie śmierci miał w organizmie nieokreśloną ilość kokainy, alkoholu i kodeiny - wynika z ustaleń koronera. Nie ma jednak wystarczających dowodów, by stwierdzić, czy doszło do samobójstwa, czy nieszczęśliwego wypadku.
Keith Flint został znaleziony martwy 4 marca 2019 roku w swoim domu w miejscowości Dunmow w hrabstwie Essex we wschodniej Anglii.
Jak informuje agencja Reutera, śledztwo w sprawie śmierci wykazało, że Flint zmarł na skutek powieszenia, a w jego organizmie znaleziono nieokreśloną ilość alkoholu, kokainy i kodeiny.
Starsza koroner z Essex Caroline Beasley-Murray powiedziała, że nie ma wystarczających dowodów, żeby stwierdzić, czy było to świadome samobójstwo, czy nieszczęśliwy wypadek. Dodała, że wokół tej śmierci nie ma żadnych podejrzanych okoliczności i nie były w nią zamieszane osoby trzecie.
- Nigdy nie dowiemy się, co się wydarzyło i co działo się wtedy w jego głowie - powiedziała Beasley-Murray, cytowana przez Press Association. - Był bardzo popularny, był kochany przez tak wielu fanów - dodała.
- Brałam pod uwagę samobójstwo. Musiałabym to stwierdzić na podstawie prawdopodobieństwa, że pan Flint podjął świadome działanie, wiedząc, że jego skutkiem będzie śmierć. Biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności, nie znalazłam na to wystarczających dowodów - powiedziała Beasley-Murray, tłumacząc decyzję o zakończeniu swoich działań bez jednoznacznej konkluzji.
Tak zwane otwarte orzeczenie w brytyjskim prawie odnosi się do raportów z działań koronerów i przyjmuje się je w sytuacjach, gdy jednoznaczne określenie przyczyn śmierci jest niemożliwe. Taka formuła końcowych wniosków przyjmowana jest w przypadku większości samobójstw, gdzie motywacja zmarłego nie jest możliwa do ustalenia.
Koroner stwierdziła także, że nie ma wystarczających dowodów na to, że śmierć piosenkarza była efektem jego "wygłupów, które skończyły się okropnie źle".
Legenda muzyki elektronicznej
Flint był członkiem The Prodigy, legendy muzyki elektronicznej, nieprzerwanie od 1990 roku. Jego głos pojawia się między innymi na największych przebojach zespołu takich jak "Firestarter" i "Breathe".
Debiutancki album grupy "Experience" ukazał się w 1992 roku. Międzynarodowy rozgłos przyniosły The Prodigy albumy "Music for the Jilted Generation" i "The Fat of the Land". Według magazynu "NME" album "Fat of the Land" z 1997 roku sprzedał się w nakładzie 10 milionów kopii. Wszystkie siedem albumów The Prodigy plasowało się na szczytach list przebojów na całym świecie.
Zespół, który w listopadzie ubiegłego roku wydał swój najnowszy krążek "No Tourists", w maju miał ruszyć w trasę po Stanach Zjednoczonych.
Autor: tmw//kg / Źródło: Reuters, BBC News, NME, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock