Znana serialowa aktorka Roseanne Barr opublikowała na swoim Twitterze zdjęcie opuchniętej i pokiereszowanej twarzy. A pod nim napisała, że dostała się w ręce Billa Cosby'ego - odnosząc się w ten sposób do ostatnich oskarżeń wielu kobiet, które twierdzą, że 77-letni aktor je gwałcił. Aktorka znalazła się w ogniu krytyki za "trywializowanie traumy ofiar przemocy".
To zdjęcie wywołało poruszenie. Widać na nim, że Roseanne Barr ma opuchniętą twarz, podbite oczy i wygląda, jakby ktoś pociął jej policzek, na którym zastygła krew. Pod spodem znalazł się podpis: "Wdałam się w bijatykę z Billem Cosbym. Powinieneś to zobaczyć, sk…u".
Tylko żartuje, czy rzeczywiście padła ofiarą gwiazdora?
Znana aktorka komediowa, która zasłynęła z tytułowej roli w sitcomie "Roseanne", wpis zamieściła kilka dni po tym, jak w rozmowie z dziennikiem "New York Daily News" skomentowała zamieszanie wokół Cosby'ego.
- Nie chciałabym zostać pozwana, ani pobita przez jego ludzi, ale liczby mówią za siebie: 13 do 1 - odniosła się do liczby kobiet, które oskarżyły 77-letniego gwiazdora o gwałt.
O tweecie Barr zaczęły pisać media, zastanawiając się, czy tylko żartuje, czy rzeczywiście padła ofiarą gwiazdora znanego z popularnego telewizyjnego serialu komediowego "Bill Cosby Show". I wtedy usunęła wpis, wyjaśniając, że to był tylko żart. "Zrobiłam sobie chemiczny peeling, żeby wyglądać bardziej seksownie. Żartowałam o bójce z Cosbym" - pod tym samym portretem zamieściła nową wiadomość.
"Bardziej żałosna niż śmieszna"
Na aktorkę spadły gromy. Safe Horizon, organizacja pomagająca ofiarom przemocy w rodzinie i ofiarom gwałtu, wydała oświadczenie potępiające zachowanie Barr. - To nie jest coś, co można wyśmiać. Aktorka podważa powagę gwałtu i trywializuje traumę doświadczaną przez ofiary przemocy - powiedziała Liz Roberts z Safe Horizon.
Nawet przychylne gwieździe media ostro oceniły całą historię. "Barr zrobiła karierę na mało wyrafinowanym humorze. Ale to był ostatni raz. Zabawna dziewczyna tym razem była bardziej żałosna niż śmieszna" - napisał "New York Daily News".
Ratuje gasnącą karierę?
Inni sugerowali, że Barr po prostu na wszystkie sposoby próbuje ratować gasnącą karierę. Po zakończeniu ostatniego - 222 - odcinka "Roseanne" w 1997 roku aktorka występowała jako komik na scenie, prowadziła własny talk show, program radiowy, wydała trzy książki, wystąpiła nawet ze swoją rodziną w reality show. Kolejne próby powrotu na ekran dzięki serialom, w których wystąpiła gościnnie, też kończyły się porażkami.
W 2012 roku ogłosiła nawet, że startuje w wyborach prezydenckich. W programie wyborczym obiecywała, że jako prezydent będzie walczyć o legalizację marihuany i zakaz wojen, a także o oddanie rządów w ręce kobiet.
Autor: am/ja / Źródło: New York Daily News, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Twitter | Roseanne Barr