W trakcie trwających półtora roku prób humanoidalny robot Myon uczył się swojej roli, miał także za zadanie poznać istotę sztuki operowej oraz nauczyć się odczuwania emocji. Artyści chcieli tym samym sprawdzić, jak mówią, co czyni człowieka ludzkim. I czy można prostą, albo jak w tym przypadku mechaniczną, formę życia zmienić w człowieka. Wystawiona w Komische Oper w Berlinie "My Square Lady" to luźna adaptacja sztuki George'a Bernarda Shawa pod znamiennym w tym kontekście tytule "Pigmalion".
Opera powstała we współpracy międzynarodowego zespołu artystów "Gob Squad" z naukowcami z Neurorobotics Research Laboratory w berlińskim uniwersytecie Humboldt. Robot Myon został tak zaprogramowany, aby od elektronicznej kołyski samodzielnie się uczył i poznawał świat. Inaczej niż większość robotów, którym wiedzę do "głowy" wpisują programiści.
Ensayo general de la obra "My Square Lady", protagonizada por el robot Myon, en Berlín, Alemania. EFE pic.twitter.com/JPtm6vcCMU— Orlenda Garrido (@ogarrido_s21) June 18, 2015
Serce i umysł
Do zespołu operowego Myon dołączył, aby nauczyć się emocji i tego jak wpływają na myślenie. - Emocje sterują uwagą. Podpowiadają robotowi, czy powinien skupić się na danym obiekcie, czy raczej się znudzić - mówi Manfred Hild, szef zespołu Neurobotics.
Ensayo general de la obra "My Square Lady", protagonizada por el robot Myon, en Berlín, Alemania. EFE pic.twitter.com/JPtm6vcCMU— Orlenda Garrido (@ogarrido_s21) June 18, 2015
Kibicowali robotom
Pomysł powstał, gdy członkowie "Gob Squad" zobaczyli reakcję kibiców oglądających mecz rozgrywany przez roboty. Doszli do wniosku, że publiczność patrzy na mechanicznych graczy jak na "istoty posiadające uczucia". Stąd już krok do podstawowego pytania, które frapuje twórców "My Square Lady", czyli "jaka jest różnica między człowiekiem i maszyną" mówi Johanna Freiburg z "Gob Squad".
We are super excited about the premiere of @GobSquad #mySquareLady tonite!! 19h!! ToiToiToi Everyone pic.twitter.com/MtANYoyaEr— Komische Oper Berlin (@Komische_Oper) June 21, 2015
Odyseja muzyczna
Podczas prób robot uczył się śpiewać i dyrygować. - Nawet jeśli Myon będzie umiał występować i odtwarzać emocje, może się nigdy nie nauczyć, jak samodzielnie coś czuć. - uważa Hild.
Artyści z "Gob Squad" zapowiadają, że wyniki eksperymentu, a więc odpowiedź na pytanie, czy Myon stał się "człowiekiem" lub choćby nową gwiazdą niemieckiej opery, przedstawią pod koniec sezonu na deskach Komische Oper.
Robot jak Audrey Hepburn
Bohater sztuki George'a Bernarda Shawa to profesor fonetyki Henry Higgins, który zakłada się, że ze skromnej i prostej kwiaciarki Elizy Doolittle uczyni elegancką damę i lwicę salonową. Sam tytuł pochodzi z kolei z greckiej mitologii - Pigmalion był rzeźbiarzem, zakochanym w zrobionym przez siebie posągu kobiety, Galatei. Widząc to, bogini miłości Afrodyta tchnęła w rzeźbę życie. W filmowej wersji sztuki Shawa, "My Fair Lady" rolę Elizy zagrała Audrey Hepburn.
Autor: sol//gak / Źródło: tvn24.pl, www.scheringstiftung.de
Źródło zdjęcia głównego: Reuters