W poniedziałek aktor Johnny Depp zakończył swoje zeznania w procesie o zniesławienie przeciwko byłej żonie Amber Heard. Przed sądem odtworzono między innymi nagranie z rozmowy, która miała miejsce po tym, jak w 2016 roku sąd w Los Angeles zakazał aktorowi zbliżania się do Heard z uwagi na oskarżenia o stosowanie przemocy.
Czwartego dnia zeznań Depp był przesłuchiwany przez adwokata Amber Heard Bena Rottenborna. Ten dopytywał o nagrania kłótni z Heard i o to, czy była ona jedyną osobą mającą problem z nadużywaniem przez aktora alkoholu.
- Jeśli ktokolwiek miał problem z moim piciem, w jakimkolwiek momencie mojego życia, to byłem to ja - odpowiedział Depp, cytowany przez CNN.
Następnie Depp został ponownie przesłuchany przez swojego adwokata, Jessicę Meyers. Podczas pytań aktor wyjaśnił, że niektóre z tekstów przedstawionych jako dowód przez adwokata Heard miały być "niepoważne" lub oparte na filmach Monty Pythona. Depp wyznał, że często radzi sobie z "trudną lub nieprzyjemną sytuacją" za pomocą humoru.
Próbując załagodzić spory z Heard, Depp zeznał, że próbował opuścić pokój lub opuścić ich dom. - Nikt nie zasługuje na to, by tak żyć - powiedział Depp, opisując ich związek pod koniec jego trwania jako "przerażający" - informuje CNN.
CZYTAJ TAKŻE: Amber Heard i Johnny Depp - wina leży po obu stronach? Przesłuchania pierwszych świadków
Nagranie z pokoju hotelowego
Czwarty dzień zeznań Deppa w sądzie w Fairfax w stanie Wirginia zakończył się odtworzeniem przez jego adwokatów nagrania z rozmowy, która miała miejsce po tym, jak w maju 2016 roku sąd w Los Angeles zakazał aktorowi zbliżania się do Heard. Gwiazdor "Piratów z Karaibów" powiedział, że zgodził się na prośbę Heard o spotkanie w pokoju hotelowym w San Francisco, ponieważ myślał, że może ona wycofać swoje oskarżenie, że ją molestował - podaje Reuters.
W nagraniu Depp zaproponował, aby para wystosowała wspólny list, w którym napisałaby, że się kocha, a media wywołały wokół nich burzę. Propozycja ta była próbą znalezienia "pokojowego rozwiązania" - powiedział Depp.
Heard sprzeciwiła się temu pomysłowi i wezwała go, by publicznie ogłosił, że to on był ofiarą molestowania. "Powiedz światu, Johnny. Powiedz im, że ja, Johnny Depp - mężczyzna - też jestem ofiarą przemocy domowej" - mówiła Heard na odtworzonym nagraniu.
- Co odpowiedziałeś na to pani Heard? - zapytała aktora jego prawniczka.
- Odpowiedziałem: "Tak, jestem" - odparł Depp, cytowany przez agencję Reutera.
Depp twierdzi, że stracił "wszystko"
Depp pozwał Heard - swoją byłą żonę - o 50 milionów dolarów za artykuł z 2018 roku, który napisała dla "The Washington Post", w którym określiła siebie jako "osobę publiczną reprezentującą przemoc domową". Chociaż Depp nie został wymieniony w artykule, twierdzi, że kosztowało go to lukratywną pracę aktorską. Heard złożyła kontrpozew na 100 milionów dolarów, twierdząc, że Depp oczernił ją nazywając kłamcą.
Para aktorów poznała się w 2009 roku i była małżeństwem w latach 2015-2016. W sierpniu 2016 roku byli małżonkowie zawarli ugodę rozwodową, wydając wspólne oświadczenie, w którym napisali, że ich związek "był intensywnie namiętny i czasami zmienny, ale zawsze związany miłością". Rozwód został sfinalizowany w 2017 roku.
Wcześniej w poniedziałek, adwokaci Heard przedstawili artykuły prasowe, które według nich pokazują, że zachowanie Deppa zaszkodziło jego lukratywnej karierze filmowej na długo przed artykułem Heard. Twierdzono w nich m.in., że Depp pije wódkę na śniadanie i spóźnia się na plany filmowe.
Depp, niegdyś jedna z największych gwiazd Hollywood, powiedział, że nigdy nie uderzył Heard ani żadnej innej kobiety i że oskarżenia Heard kosztowały go "wszystko", wymieniając chociażby usunięcie z serii filmów "Fantastyczne zwierzęta", spinoffu "Harry'ego Pottera". Adwokaci Heard argumentowali, że powiedziała ona prawdę i że jej opinia była chroniona jako wolność słowa na mocy Pierwszej Poprawki do Konstytucji USA. W mowie wstępnej adwokaci Heard stwierdzili, że Depp napastował ją fizycznie i seksualnie, nadużywając przy tym narkotyków i alkoholu.
Proces, który rozpoczął się 11 kwietnia, ma potrwać do końca maja. Amber Heard nie złożyła jeszcze zeznań.
Źródło: CNN/Reuters