Jedna z najsłynniejszych wokalistek ostatnich dekad i liderka rockowej grupy The Cranberries, Dolores O'Riordan, zmarła w poniedziałek w wieku 46 lat. Przyczyna śmierci gwiazdy nie została na razie ujawniona.
"Jesteśmy zmiażdżeni"
"Jesteśmy zmiażdżeni informacją o śmierci Dolores O'Riordan. Nasze myśli podczas tego strasznego czasu są z jej rodziną" - napisali członkowie brytyjskiego zespołu Duran Duran.
"Jestem zszokowany i przygnębiony"
Wokalistkę wspominał także irlandzki piosenkarz Hozier.
"Nie zapomnę chwili, kiedy po raz pierwszy usłyszałem głos Dolores O'Riordan. Zacząłem się wtedy zastanawiać, co to właściwie znaczy 'rockowy głos'. Nigdy wcześniej nie słyszałem, żeby ktoś wykorzystywał swój instrument w taki sposób. Jestem zszokowany i przygnębiony wieścią o jej śmierci. Myślami jestem z jej rodziną".
"Była miła i urocza"
Do rzeszy gwiazd, które wyraziły swoje kondolencje za pomocą mediów społecznościowych dołączył James Corden - brytyjski aktor i komik. Na swoim Twitterze napisał: "Spotkałem Dolores raz, kiedy miałem 15 lat. Była miła i urocza, dała mi autograf na bilecie autobusowym, co uszczęśliwiło mnie na cały dzień. Miała niesamowity głos i prezencję. Jest mi przykro, słysząc, że odeszła".
"Jesteśmy absolutnie zszokowani"
"Jesteśmy absolutnie zszokowaniu wieściami o śmierci Dolores O'Riordan. The Cranberries okazali nam wiele wsparcia podczas wspólnej trasy koncertowej wokół Francji parę lat temu! Łączymy się myślami z jej rodziną i przyjaciółmi" - napisali członkowie brytyjskiego zespołu Kodaline.
Adele umieściła na swoim Instagramie zdjęcie wokalistki.
Przyczyna śmierci artystki nie została na razie ujawniona. (http://www.tvn24.pl)
Autor: AKrg//ŁUD / Źródło: Twitter/ Instagram