Pobiła męża Beyoncé. Sprzedaż jej muzyki wzrosła o 233 procent

Beyoncé i jej siostra Solange Knowles oraz zdjęcia z filmu wideo, gdy Solange rzuca się z pięściami na swojego szwagra, Jaya-Z
Beyoncé i jej siostra Solange Knowles oraz zdjęcia z filmu wideo, gdy Solange rzuca się z pięściami na swojego szwagra, Jaya-Z
Źródło: Terrible Records
Sławna bijatyka w windzie z Jayem-Z pozytywnie wpłynęła na muzyczną karierę Solange. Jak donoszą amerykańskie media, cyfrowa sprzedaż muzyki młodszej siostry Beyoncé wzrosła o 233 procent.
Beyonce i Solange w dzieciństwie - to zdjęcie wstawiła na Instagram Solange na dowód, że między sisotrami już nie ma wojny
Beyonce i Solange w dzieciństwie - to zdjęcie wstawiła na Instagram Solange na dowód, że między sisotrami już nie ma wojny
Źródło: Solange/Instagram

Jak donosi portal HipHopDX, powołując się na dane Nielsen SoundScan, w ostatnim tygodniu ze sklepów internetowych pobrano 2 tys. plików z muzyką Solange. Przed sławetną bijatyką piosenkarki ze szwagrem w hotelowej windzie na początku maja, ściągano ich ok. 600 na tydzień. A to oznacza, że nastąpił 233-procentowy wzrost sprzedaży muzyki siostry Beyoncé.

Największym zainteresowaniem cieszy się największy przebój 27-latki - "Losing You" - nagrany dwa lata temu. Zdaniem analityków, zajście w windzie sprawiło, że wszyscy chcieli się dowiedzieć, jak śpiewa krnąbrna Solange Knowles i nagle odkryli, że ma talent.

"To dowodzi, że niesławna konfrontacja Solange i Jaya-Z to nie była zła wiadomość. Miała niespodziewanie pozytywny wpływ na muzyczną karierę mniej znanej z sióstr Knowles" - oceniły media.

"Przeprosili się, zapomnieli i znów jesteśmy jedną rodziną"

Pomogło wideo, które pokazuje, jak w windzie hotelu The Standard w Nowym Jorku (gdzie 5 maja odbyło się after party po Met Gali) Solange okłada pięściami Jaya-Z. Ten nie reaguje na zaczepki, jedynie kiedy Solange wymierza mu kopniaka, łapie ją za stopę. Z boku wszystkiemu przygląda się Beyoncé. Nie reaguje na bójkę. Filmik nagrał pracownik hotelu i za 250 tys. sprzedał portalowi TMZ. Wideo obiegło świat, a wszyscy zastanawiali się, o co poszło.

Dwa tygodnie po incydencie milczenie przerwali sami zainteresowani. "Jay i Solange czują się odpowiedzialni za to, co się wydarzyło. Oboje wiedzą, jaką rolę odegrali w tej prywatnej sprawie, która wyszła na światło dzienne. Przeprosili się, zapomnieli i znów jesteśmy jedną rodziną, która ruszyła naprzód" - Beyoncé i jej mąż napisali w oficjalnym oświadczeniu.

Autor: am//rzw / Źródło: HipHopDX.com, tvn24.pl

Czytaj także: