Pierwszy półfinał siódmej edycji "Mam talent!" dostarczył ogromnych emocji. Przepustkę do finału wywalczyła dwójka uczestników - Łukasz Świrk, który zachwycił widzów pokazem akrobatycznym oraz Mateusz Guzowski, który oczarował Agnieszkę Chylińską swoim głosem.
Guzowski o miejsce w finale rywalizował z tanecznym duetem Calipso. Na Mateusza postawili Agnieszka Chylińska i Małgorzata Foremniak, za młodymi tancerzami był tylko Agustin Egurrola. 18-latek zaśpiewał balladę "Say Something", którą oryginalnie wykonali A Great Big World i Christina Aguilera.
Fani zagłosowali na Świrka
- Twój głos jest wyjątkowy, absolutny prezent od Boga - chwaliła Małgorzata Foremniak. Pod wrażeniem była także Chylińska, dzięki której Mateusz znalazł się bezpośrednio w półfinale. Jurorka posłużyła się Złotym Przyciskiem, który został wprowadzony w tym sezonie. - To był jeden z najlepszych moich zawodowych wyborów, których dokonałam - stwierdziła była wokalistka O.N.A.
Świrk dał natomiast prawdziwy popis gimnastyki siłowej i to on został najlepiej oceniony przez widzów. - Dla mnie jesteś wizytówką polskiej edycji "Mam talent!" - nie miała wątpliwości Foremniak.
W pierwszym odcinku na żywo wystąpili jeszcze: zespół muzyczny Punto Latino (Foremniak prognozowała, że po ich piosence "może pojawić się wyż naturalny"), pięć wyginających się tancerek z Red Pop, robiący pokaz barmański Krzysztof Drabik, śpiewająca operowym głosem Anna Patrys wykonała piosenkę "Frozen" Madonny oraz akrobata Julian Waglewski.
Przed ogłoszeniem wyników gościnnie wystąpiła malująca piaskiem Ukrainka Tetiana Galitsyna, laureatka szóstej edycji "Mam talent!". Z ciekawostek, w programie zobaczyliśmy nową, krótką fryzurę Chylińskiej.
Cały program jest dostępny na stronie PLAYER.PL.
Więcej o programie na stronie mamtalent.tvn.pl.
Autor: kris/tr / Źródło: TVN
Źródło zdjęcia głównego: TVN