Najwięksi ekscentrycy Hollywood. "Jesteśmy wciąż razem, ale romans dawno się skończył"

Zwiastun "Grand Budapest Hotel"
Zwiastun "Grand Budapest Hotel"
Fox Searchlight
Wes Anderson i Bill Murray - w filmie "The Grand Budapest Hotel" znowu stworzyli udany twórczy duetFox Searchlight

Pierwszy nakręcił osiem filmów, z których tylko jeden na siebie zarobił i stworzył reklamę z Bradem Pittem, której nikt nie widział. Drugi podbił Hollywood jako aktor komediowy, potem rzucił aktorstwo dla filozofii i wrócił do kina jako aktor dramatyczny. Wes Anderson i Bill Murray - jeden z najciekawszych duetów kina, który nie może bez siebie żyć. Ich nowy wspólny film - "The Grand Budapest Hotel" - nagrodzono właśnie na festiwalu w Berlinie.

Berlin zakochał się w "The Grand Budapest Hotel". Pokazano go na otwarcie festiwalu filmowego, a na końcu nagrodzono jego reżysera - Wes Anderson dostał Srebrnego Niedźwiedzia, specjalną nagrodę jury.

"Film ma kilka warstw, co rusz odkrywa przed widzem nową smakową nutę, a jego dekoracja dosłownie zapiera dech w piersiach", "dopieszczony w każdym detalu", "arcydzieło", "najlepsze dzieło mistrza" - nie kryli zachwytu krytycy filmowi.

Anderson: "Uwielbiam Polskę"

A sam autor zachwycił się... Polską. Jego opowieść o konsjerżu bajecznego hotelu rozgrywa się w fikcyjnym wschodnioeuropejskim państewku Zubrowka. Nie bez powodu.

Wes Anderson i Jude Law na planie filmu "The Grand Budapest Hotel"Fox Searchlight

- To jeden z moich ulubionych trunków, w dodatku produkowany w Polsce. A bardzo chciałem zrobić film, który będzie miał coś wspólnego z Polską: uwielbiam ten kraj, mam tu mnóstwo przyjaciół. I udało się - nie dość, że mamy Republikę Zubrowka, to jeszcze kręciliśmy na polsko-niemieckiej granicy. Czyli w Goerlitz, skąd uwielbialiśmy wychodzić na spacery po Zgorzelcu - wyznał Anderson w Berlinie dziennikarzowi "Gazety Wyborczej".

Zaś Bill Murray, który gra w tym filmie i przyjechał promować go na berlińskim festiwalu, zachwycał się reżyserem: - Właściwie mógłby być moim synem. Ale moje dzieci nie są, niestety, tak dobrze wychowane.

Murray: "OK, zróbmy to"

Wes Anderson i Bill Murray to jeden z najciekawszych duetów kina, który nie może bez siebie żyć. Jak ci dwaj się poznali? I co sprawiło, że przez ostatnie 16 lat zaczęto o nich mówić jako o wzorze współpracy aktora i reżysera?

Obaj są ekscentrykami, ale wyraźnie się różnią: Anderson od lat zmaga się z brakiem pewności siebie, Murray chodzi tylko swoimi ścieżkami, ma "gdzieś" producentów, modę i sławę. Dzieli ich także wiek: różnica wynosi 19 lat. Inaczej też zaczynali.

W 1994 roku Anderson wspólnie ze swoim przyjacielem Owenem Wilsonem - dziś wziętym aktorem znanym głównie z komedii - mieli pomysł na film. Producenci uznali projekt "Bottle Rocket" za potencjalny hit. Młodzi twórcy dostali 7,5 mln dol. na jego nakręcenie. Okazał się klapą. Anderson przyznał po latach: - Pewnie wyszłoby nam na lepsze, gdybyśmy mieli 10 razy mniej pieniędzy, a tak - nie wiedzieliśmy, na co je wydać. Film, mimo kompletnej porażki w kinach, zebrał niezłe recenzje i Wes Anderson postanowił, że pójdzie swoją drogą.

Tymczasem Murray - w latach 80. niekwestionowana gwiazda kina po rolach w tak znanych i wręcz wielbionych do dziś filmach, jak "Golfiarze", "Tootsie" i "Pogromcy duchów", których sukcesy zagwarantowały mu przydomek "The Money" ("Kasa") - na początku lat 90. zmierzał do końca kariery.

Krytycy twierdzili wówczas, że się "wypala", a komedie, w których grał, odejdą w zapomnienie, bo format tego widowiska wyraźnie zaczął się zmieniać i aktor nie potrafił się wpasować w nowe, mniej wymagające - również aktorsko - kino przełomu wieków. Zmienił więc w swoim życiu wszystko. Zwolnił agenta, bo telefony wciąż się urywały, a on potrzebował czasu dla siebie. Przeniósł się z Kalifornii do Francji i rozpoczął studia filozoficzne na Sorbonie. Cały wolny czas poświęcił na wewnętrzne poszukiwania.

Bill Murray w "Rushmore" - pierwszym filmie zrobionym wspólnie z Wesem AndersonemTouchstone Pictures

Wrócił, wiedząc, że będzie o wiele lepszym aktorem dramatycznym niż komediowym. W konsekwencji powstała wybuchowa mieszanka, która po latach wywindowała go znów na szczyt: Murray tragikomiczny. Nim jednak aktor zagrał w obsypanym nagrodami "Między słowami" Sofii Coppoli w 2003 roku, musiał poznać Wesa Andersona. Bez niego nie byłby tym, kim jest dzisiaj.

W 1997 roku Murray miał już 47 lat i właśnie w jego ręce wpadł scenariusz drugiego filmu 28-letniego Andersona - "Rushmore".

- Chcieliśmy, by scenariusz dotarł do Billa, ale wiedzieliśmy, że jeżeli wyślemy go pocztą, on nigdy na niego nie spojrzy. Wszyscy nam mówili, że on nie ma już agenta, dlatego postanowiliśmy z Owenem, że sami musimy spróbować do niego dotrzeć - opowiadał Anderson w wywiadzie dla "Huffington Post".

Przez wspólnego znajomego w Disneyu i kilka innych osób, po wielu miesiącach do aktora dotarła wiadomość, że para Anderson-Wilson ma ciekawe pomysły. - Któregoś dnia przyszedł do nas, rzucił scenariusz na biurko i powiedział: "OK, zróbmy to" - wspominał Anderson.

Wes Anderson i Bill Murray na planie filmu "Podwodne życie ze Stevem Zissou"Touchstone Pictures

Anderson: "Co lepszego mogło mnie spotkać?"

Na planie współpraca na każdym polu układała się świetnie, od pierwszego dnia. Murray opowiadał wówczas w kilku talk-show amerykańskich stacji, że widząc swojego partnera z planu, Jasona Schwartzmana, przy pracy, załamał się, bo dotarło do niego, że on sam nie ma za grosz talentu. Przesadzał, puszczał oko do widzów, ale wiedział, co mówi. Bo był wdzięczny Andersonowi za to, że znalazł mu kogoś takiego do współpracy.

W pewien sposób historia z filmu przeniosła się na historię życia aktora i z kogoś "zastałego" i zgorzkniałego, wrócił do lat, w których był szczęśliwszy, uwierzył i odkrył nowy sposób na siebie. Zaś Anderson do dziś twierdzi, że ma "dług wdzięczności" w stosunku do Murraya i ostatnie kilkanaście lat współpracy z nim określa jako "łut szczęścia". - Bill, Jason i Owen są dla mnie jak powietrze - wyznał.

O Murrayu mówił prawie jak o Bogu. - To wspaniały współpracownik. Kocham pracę z nim, bo ma też to swoje poczucie humoru. Nie ma osoby, którą chciałbym mieć na planie bardziej niż Billa Murraya. To, co mnie do niego przyciągnęło przed laty, to było moje szczere uwielbienie jego talentu. Dziś pytam siebie: "Co lepszego mogło mnie spotkać?" - stwierdził w wywiadzie dla "Vanity Fair".

Duet zrobił wspólnie siedem filmów: "Rushmore", "Genialny klan", "Podwodne życie ze Stevem Zissou", "Pociąg do Darjeeling", "Fantastyczny pan Lis", "Kochankowie z księżyca" i "The Grand Budapest Hotel".

W filmie "Fantastyczny pan Lis" Bill Murray podkładał głos BorsukaTwentieth Century Fox

Murray: "Romans już dawno się skończył"

Wes Anderson pisze szybko. Niewiele z jego scenariuszy spędza miesiące w szufladach, chociaż część jest konsultowana z aktorami - tzn. z Murrayem. Tak było np. w czasie przygotowań do filmu "Podwodne życie ze Stevem Zissou", rodzajem hołdu Andersona złożonego wielkiemu podróżnikowi i pasjonatowi podwodnych wędrówek - Jacques'owi Cousteau. Wtedy Anderson i Murray rozmawiali długie tygodnie nad stworzeniem głównej postaci.

- W przypadku "Kochanków z księżyca" było inaczej. - Roman (Coppola - red.) i ja napisaliśmy scenariusz do filmu dosyć nagle. Wyszło to szybko i Bill nie wiedział, co robimy, póki nie dostał go do ręki - mówił reżyser. - Pamiętam jednak, że gdy go przeczytał, okazał mi wielkie wsparcie i powtórzył kilka razy: "Ten film będzie się liczył. Ten będzie się liczył".

Murray wiedział co mówi, bo był w Hollywood i na szczycie, i blisko dna, ma za sobą ponad 30 lat kariery. Anderson wcale jednak w to nie wierzył, bo wcześniejsze filmy zrobione dość dużym kosztem nie zwróciły się nawet w połowie. "Kochankowie..." dostali więc mniej pieniędzy na realizację, reżyser miał mniej czasu do spędzenia na planie zdjęciowym, ale mimo to udało się. Produkcja kosztująca 16 mln dol. zarobiła na całym świecie prawie 70 i przywróciła przemysłowi filmowemu wiarę w Andersona. Przyszła nawet nominacja do Oscara.

Zwiastun filmu "Kochankowie z Księżyca. Moonrise Kingdom"
Zwiastun filmu "Kochankowie z Księżyca. Moonrise Kingdom"Kino Świat

Murray zapamiętał z tego czasu coś innego: - Wes każdy plan zdjęciowy zamienia w niezapomnianą przygodę. Kręcąc "Kochanków z Księżyca" wynajął dla nas nie tylko hotel, ale i całą posiadłość. Dla odważnych miał również alternatywę w postaci harcerskich namiotów. Wybrałem posiadłość. Nie tylko ze względu na doborowe towarzystwo, ale i spore zapasy rumu, które mieliśmy do dyspozycji.

O wspólnych latach pracy też opowiada na wpół serio: - Cóż, jestem jego ochroniarzem. Gdy pracujemy, dbam o to, by niczego mu nie brakowało. A poza tym dbam o jego trzodę. On ma swoją trzodę, wiecie? Ma aktorów, których lubi, więc moje zadanie polega na dbaniu o to, by ta jego trzódka stale zyskiwała na wartości.

I nie kryje, że Anderson to jedyny reżyser, dla którego jest w stanie zrobić wszystko, np. przylecieć na drugi koniec świata, by nakręcić kilka dodatkowych scen. - Bądźmy szczerzy, zwykle na tym tracę: wydaję na napiwki więcej, niż wynosi moja gaża - żartował w Berlinie. - Jak widać, jesteśmy wciąż razem, ale romans już dawno się skończył.

Wes Anderson na planie filmu "Pociąg do Darjeeling" wraz z aktorami: Adrienem Brodym, Jasonem Schwartzmanem i Owenem WilsonemFox Searchlight

Autor: Adam Sobolewski, am/jk / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Berlinale, Fox Searchlight

Pozostałe wiadomości

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Po kilku zimnych dniach teraz czeka nas raptowny wzrost temperatury. Co w pogodzie czeka nas do końca listopada i jak zacznie się grudzień? Czy wróci mróz? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nagłe i duże ocieplenie

Pogoda na 16 dni: nagłe i duże ocieplenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Prawo i Sprawiedliwość w niedzielę po południu ogłosi decyzję w sprawie swojego kandydata w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Jako najbardziej prawdopodobne wskazuje się dwa nazwiska - Karol Nawrocki i Przemysław Czarnek. Przypominamy, kim są potencjalni kandydaci.

Miesiące spekulacji, zostały dwa nazwiska. Na kogo postawi PiS?

Miesiące spekulacji, zostały dwa nazwiska. Na kogo postawi PiS?

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Jarosław Kaczyńskie kompletnie niepoważnie podchodzi do tych wyborów. Pokazuje to ten casting na kandydata - powiedziała w "Kawie na ławę" Joanna Scheuring-Wielgus z Lewicy. - Wy się rzeczywiście wstydzicie za swoją politykę - mówił do przedstawicieli PiS Cezary Tomczyk z KO. Andrzej Dera z kancelarii prezydenta przekonywał, że Karol Nawrocki, prawdopodobny kandydat PiS, "ma cechy osobowościowe, które go predysponują do tego, żeby ubiegać się" o prezydenturę.

"Niepoważny casting" bez "frontmanów PiS". Czy Nawrocki "ma cechy, by wygrać maraton"?

"Niepoważny casting" bez "frontmanów PiS". Czy Nawrocki "ma cechy, by wygrać maraton"?

Źródło:
TVN24

W niedzielę poznamy kandydata PiS na prezydenta. Zdaniem politologa dr Tomasza Słomki zapowiedź poparcia bezpartyjnego kandydata wskazuje na Karola Nawrockiego. - Nawrocki może wejść w swoistą legendę polityczną o swojej bezpartyjności - stwierdził. Dodał, że fakt jego małej rozpoznawalności może być z jednej strony słabością, a z drugiej atutem. - Można mu przypisać pewną nową narrację, nową historię - powiedział Słomka.

Dylemat PiS. "Negatywny elektorat jest równie problematyczny, co nierozpoznawalność"

Dylemat PiS. "Negatywny elektorat jest równie problematyczny, co nierozpoznawalność"

Źródło:
TVN24

- Mieszkam w stumetrowym domu, samotnie wychowuję dwoje dzieci. Dom podzielony jest na pół. Rodzice mają osobne liczniki. Oni płacą około dwieście złotych za prąd, a ja - mając fotowoltaikę - dwadzieścia tysięcy złotych - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl pani Agnieszka z Rudy Kozielskiej. - Jeden z największych rachunków, o którym mam wiedzę wyniósł 80 tysięcy złotych, a mówimy o zwykłych domach - komentuje Izabela Dąbrowska-Antoniak, koordynator do spraw negocjacji przy prezesie Urzędu Regulacji Energetyki.

"Mamy zwykły dom, piekarnik, lodówkę i czajnik, a dostajemy w tyłek"

"Mamy zwykły dom, piekarnik, lodówkę i czajnik, a dostajemy w tyłek"

Źródło:
tvn24.pl

Kolejnym celem ataku sił ukraińskich z użyciem pocisków ATACMS i Storm Shadow może być obwód rostowski w Rosji, miejsce dużej koncentracji wojsk rosyjskich, przerzucanych na front - pisze amerykański dziennik "Wall Street Journal". Jak dotąd Ukraińcy, według doniesień medialnych, użyli zachodnich pocisków do ataków w obwodach briańskim i kurskim.  

Ukraińcy mają zgodę na uderzenia w głąb Rosji. "WSJ": to może być kolejny cel

Ukraińcy mają zgodę na uderzenia w głąb Rosji. "WSJ": to może być kolejny cel

Źródło:
"Wall Street Journal", tvn24.pl
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Kolejna w ciągu kilku dni fala intensywnych opadów deszczu spowodowała lokalne powodzie na północy Kalifornii. Zalanych jest wiele dróg, a na niektórych da się poruszać tylko łodziami. Jak opisuje część mieszkańców, woda powodziowa dotarła do ich domów tak szybko, że nie mieli czasu na ewakuację.

"To przyszło naprawdę szybko"

"To przyszło naprawdę szybko"

Źródło:
Reuters, CBS News, tvnmeteo.pl

W niedzielę po południu odbędzie się konwencja PiS z udziałem prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Według zapowiedzi, partia ma ogłosić decyzję dotyczącą poparcia bezpartyjnego kandydata na prezydenta. Według nieoficjalnych informacji będzie to szef IPN Karol Nawrocki.

PiS poprze "bezpartyjnego kandydata". Dziś konwencja i wystąpienie Kaczyńskiego

PiS poprze "bezpartyjnego kandydata". Dziś konwencja i wystąpienie Kaczyńskiego

Źródło:
PAP

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl

Urzędnicy z podkrakowskich Myślenic opiniowali wnioski fundacji, w której zarządzie zasiadała ich przełożona - wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli. Organizacja w ciągu niecałych trzech lat otrzymała kilkadziesiąt tysięcy złotych w miejskich dotacjach. W sprawie jest też wątek polityczny i przewrót przed wyborami.

Miejskie dotacje dla fundacji urzędniczki, wnioski oceniali jej podwładni. Kontrola NIK

Miejskie dotacje dla fundacji urzędniczki, wnioski oceniali jej podwładni. Kontrola NIK

Źródło:
tvn24.pl

W Nowym Jorku mieszka najwięcej miliarderów na świecie - aż 144. Około 30 procent najbogatszych osób na Ziemi to mieszkańcy zaledwie 15 miast.

To miasto ma największy odsetek miliarderów na metr kwadratowy

To miasto ma największy odsetek miliarderów na metr kwadratowy

Źródło:
PAP

Szefowa sztabu generalnego kanadyjskiej armii generał Jennie Carignan skrytykowała publicznie kandydata na sekretarza obrony USA Pete'a Hegsetha, wysuniętego przez prezydenta elekta USA Donalda Trumpa. Ten jest zdania, że kobiety i mężczyźni nie powinni razem służyć w jednostkach frontowych.

"Po 39 latach służby nie mogę w to uwierzyć". Ostry komentarz pierwszej żołnierz Kanady

"Po 39 latach służby nie mogę w to uwierzyć". Ostry komentarz pierwszej żołnierz Kanady

Źródło:
PAP

Kanadyjski rząd federalny przeprosił za zabicie w latach 50. i 60. XX wieku ponad tysiąca inuickich psów i zapowiedział wypłacenia 45 milionów dolarów odszkodowania. Oficjalne przeprosiny przedstawił w sobotę minister ds. relacji między Koroną a rdzennymi narodami Gary Anandasangaree.

Kanada przeprasza za zabicie ponad tysiąca psów

Kanada przeprasza za zabicie ponad tysiąca psów

Źródło:
PAP

W Kazachstanie pojawiły się plany, by cyrylicę zamienić na alfabet łaciński. - Pod rządami sowieckiego reżimu narzucono nam rosyjski alfabet i zakazano zmieniać choćby jedną literę, chociaż połowa z tych liter w ogóle nie pasuje do języka kazachskiego - tłumaczy profesor Jerden Każybek. Problem w tym, że językoznawcy nie mogą dojść do porozumienia i wypracować jednej, kanonicznej wersji nowego alfabetu, w której litery odpowiadałyby dźwiękom tamtejszego języka.

Naród bez własnego alfabetu chce odczarować "język przeszłości"

Naród bez własnego alfabetu chce odczarować "język przeszłości"

Źródło:
PAP

W niedzielę drogi mogą być śliskie po marznących opadach. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed gołoledzią na południu i południowym wschodzie Polski. Groźny ma być także silny wiatr.

Niebezpieczna gołoledź na drogach. IMGW ostrzega

Niebezpieczna gołoledź na drogach. IMGW ostrzega

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Dwie osoby mieszkały w kamienicy w Jezioranach, która w niedzielę rano stanęła w płomieniach. Jedna z nich sama wyszła z budynku. Drugą strażacy znaleźli na pogorzelisku. Nie żyje. Akcja jest trudna, ponieważ zawalił się dach, spłonęły drewniane schody i stropy.

Pożar kamienicy w Jezioranach. "Znaleźliśmy zwęglone zwłoki"

Pożar kamienicy w Jezioranach. "Znaleźliśmy zwęglone zwłoki"

Źródło:
tvn24.pl

Policjanci z Warszawy poszukują 9-letniej Zosi i jej 31-letniej mamy. Dziewczynkę ostatni raz widziano w mieszkaniu przy ulicy Maltańskiej w Warszawie. Ojciec ostatni kontakt z dzieckiem miał 10 listopada.

Zaginięcie 9-latki i jej mamy. Policja prosi o pomoc

Zaginięcie 9-latki i jej mamy. Policja prosi o pomoc

Źródło:
tvn24.pl

Świeżość jest zawsze atutem w kampaniach i na to też może liczyć kandydat Prawa i Sprawiedliwości - powiedziała w "Faktach po Faktach" politolożka dr Anna Materska-Sosnowska. PiS ma ogłosić kandydata w niedzielę, ale pojawiają się już głosy, że może nim być prezes IPN Karol Nawrocki. Politolog dr hab. Sławomir Sowiński wskazywał, że niedocenienie wartości małej rozpoznawalności Nawrockiego, "to jest pierwszy krok, którego powinien dzisiaj wystrzegać się sztab Rafała Trzaskowskiego".

"Pierwszy krok, którego powinien wystrzegać się sztab Rafała Trzaskowskiego"

"Pierwszy krok, którego powinien wystrzegać się sztab Rafała Trzaskowskiego"

Źródło:
TVN24

Miejsca hotelowe w Zakopanem na święta Bożego Narodzenia są już w 75 procentach zarezerwowane, a na Sylwestra zostało jeszcze około 20 procent wolnych miejsc w mieście pod Giewontem – powiedział na miesiąc przed świętami Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej (TIG). Dodał, że goście dopytują o organizację plenerowego koncertu sylwestrowego. Z kolei w Beskidach miejsca już się kończą i wiadomo, że będzie nieco drożej niż przed rokiem.

Święta i Sylwester w górach. Trzeba się śpieszyć z rezerwacjami

Święta i Sylwester w górach. Trzeba się śpieszyć z rezerwacjami

Źródło:
PAP
Zagadka wyjaśniona po 24 latach. Już wiemy, kto zmarł pod Matragoną

Zagadka wyjaśniona po 24 latach. Już wiemy, kto zmarł pod Matragoną

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Odkąd pamięta, towarzyszyła mu presja. "Bo tak skoczył, gdy miał 10 lat", "bo następca Małysza"

Odkąd pamięta, towarzyszyła mu presja. "Bo tak skoczył, gdy miał 10 lat", "bo następca Małysza"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W sobotę 23 listopada w Hadze odbyła się kolejna edycja konferencji Poland 2.0 Summit. Zrzesza ona młodych Polaków z całego świata. To okazja do poszerzania wiedzy, nawiązania kontaktów i współpracy z polskimi przedsiębiorcami.

Co jest prawdą, a co fake newsem? Wyzwanie dla mediów w zmieniającej się rzeczywistości

Co jest prawdą, a co fake newsem? Wyzwanie dla mediów w zmieniającej się rzeczywistości

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o długo wyczekiwanej premierze filmu "Gladiator 2" Ridley'a Scotta, nowym gospodarzu Oscarów oraz przyszłorocznym line up'ie festiwalu Open'er.

Powrót "Gladiatora", nowy gospodarz Oscarów i line up festiwalu Open'er. Co w świecie filmu i muzyki?

Powrót "Gladiatora", nowy gospodarz Oscarów i line up festiwalu Open'er. Co w świecie filmu i muzyki?

Źródło:
tvn24.pl