- Zrobiłem ten film dla niego - powiedział Robert De Niro o dokumencie, który poświęcił swojemu ojcu, znanemu rzeźbiarzowi i malarzowi. Aktor w filmie zdradza, że de Niro senior był homoseksualistą, dlatego opuścił rodzinę, gdy syn miał 3 lata. W czerwcu "Remembering the Artist Robert De Niro Sr." zostanie pokazany w amerykańskiej telewizji. Już teraz jest o nim głośno.
Syn ma opinię kobieciarza. Jego narzeczonymi były m.in. Uma Thurman, Naomi Campbell, Ashley Judd, a lista czarnoskórych mało znanych modelek jest dużo dłuższa. Doczekał się szóstki dzieci. Ojciec porzucił rodzinę, gdy syn miał 3 lata. Był homoseksualistą, romansował m.in. z poetą Robertem Duncanem, jednym z pierwszych autorów, którzy mówili o własnym homoseksualizmie jawnie, a nawet z dumą. To Robert De Niro - znany aktor i Robert De Niro Sr. - znany malarz abstrakcyjny i rzeźbiarz.
- Chciałem, aby moje dzieci, te, które urodziły się już po jego śmierci, wiedziały kim był ich dziadek. Zrobiłem ten film dla niego - powiedział aktor na festiwalu Sundance, gdzie w styczniu dokument "Remembering the Artist Robert De Niro Sr." miał premierę.
- Pozostawiłem nawet jego pracownię malarską w nienaruszonym stanie, aby jego wnuki mogły zobaczyć, jak wyglądało miejsce, w którym pracował - dodał. W pracowni w nowojorskiej dzielnicy Soho można znaleźć nieotwarte, już przeterminowane tubki z farbą, zagruntowane płótna i niedokończone obrazy. Wciąż stoją sztalugi, leżanka i klatka na ptaki, w której kiedyś trzymano dwie papugi.
Czyta fragmenty osobistego dziennika swojego ojca
Hollywoodzki gwiazdor film wyprodukował, pełni także funkcję narratora, czytając fragmenty osobistego dziennika swojego ojca. Wyłania się z niego obraz utalentowanego artysty, który choć stanowił kluczową postać ruchu abstrakcjonistów, nigdy nie zyskał równie wielkiej popularności, co Jackson Pollock i Willem de Kooning. Start w latach 40. i 50. miał udany, popierała go nawet słynna kolekcjonerka i mecenas sztuki Peggy Guggenheim, ale jego prace w latach 60. wyszły z mody, gdy zaczął królować pop-art i Andy Warhol.
- Początkowo Bob chciał zrobić film tylko dla swoich najbliższych. Zrozumieliśmy jednak, że to jest nie tylko historia twórczości Roberta De Niro seniora, ale portret ówczesnego światka artystycznego - powiedziała magazynowi "Hollywood Reporter" Perri Peltz, reżyserka filmu.
Dlatego twórcy postanowili ujawnić niektóre szczegóły z życia ojca aktora, np. to, że w 1945 roku rozwiódł się z 7 lat starszą malarką Virginią Admiral, z którą miał syna Roberta, bo nie potrafił już ukrywać faktu, że jest gejem. Z małym synem nie miał udanych relacji, rzadko się nim opiekował - prowadził hulaszcze życie, wolał spotykać się ze sławnymi kolegami, malarzem Jacksonem Pollockiem, poetą Tennessee Williamsem, pisarzem Donaldem Windhamem. Najprawdopodobniej romansował ze wszystkimi trzema.
Mimo rozstania, rodzice de Niro zachowali ciepłe relacje. Byli blisko przez całe życie. Kiedy ojciec aktora cierpiał na depresję, a potem zachorował na raka, to była żona opiekowała się nim do końca. Syn po jego śmierci w 1993 roku dedykował mu film "Prawo Bronksu", który wyreżyserował. Na cześć ojca ustanowił także coroczną nagrodę dla artystów w wysokości 25 tys. dolarów. Regularnie organizuje w galeriach i muzeach wystawy obrazów ojca.
- To także sposób, abym ja sam mocniej zainteresował się sztuką - przyznał zdobywca Oscara.
"To nie jest dokładnie tak jak było"
Wiele z prac do dziś wisi w restauracji syna Tribeca Grill w Nowym Jorku. - Zapytałem go kiedyś, czy pozwoliłby mi zawiesić niektóre z jego obrazów, nie tylko się zgodził, ale raz w tygodniu wpadał tu wraz ze swoimi przyjaciółmi. I wtedy zapytałem go, czy zrobiłby menu... Jest tu nadal i będzie tak długo, jak to miejsce będzie istnieć - zapewnił gwiazdor.
Czy "Remembering the Artist Robert De Niro Sr." by mu się spodobał? - Pewnie byłby zaszczycony, ale powiedziałby również : "No cóż, nie wiem. To nie jest dokładnie tak jak było" - wyznał, uśmiechając się.
Amerykańska stacja HBO uznała, że dokument jest świetny i w czerwcu pokaże go na swojej antenie.
Autor: am / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Sundance Film Festival