- Bardzo cieszę się z tego werdyktu, chociaż trzymałam kciuki za Philipa Rotha. Alice Munro jest fantastyczna - tak przyznanie Literackiej Nagrody Nobla kanadyjskiej pisarce Alice Munro skomentowała dziennikarka Agata Passent.
Według Passent Munro "jest autorką dość popularną w Polsce i możemy w każdej chwili pójść do księgarni i kupić tomy jej opowiadań, choćby "Przyjaciółkę z młodości".
- Jest to mistrzyni opowiadań pisanych prostym językiem. Często opisuje ona sytuacje, w której bohaterowie znajdują się na progu ważnej decyzji, sytuacje z którymi możemy się identyfikować. Młoda matka zastanawia się czy podoła macierzyństwu, młoda mężatka podpatruje inne kobiety w tym samym momencie życia, zastanawiając się nad tym, czym właściwie dla niej jest małżeństwo. Ponadto pojawiają się wątki kryminalne - mówi Passent.
I dodaje: - Munro uznawana jest za mistrzynię kreślenia kobiecych postaci i muszę przyznać, że czasami miałam wrażenie, jakby siedziała w mojej głowie. Jej historie, często dramatyczne i poważne, rozgrywają się w zwykłych miejscach - to może być farma, na której żyją dwie siostry, rozkochujące jednego mężczyznę. To może być dom, w którym kogoś ciężko chorego pielęgnuje kobieta, z pokorą poświęcająca się dla tej osoby - podkreśliła dziennikarka.
"Wielkie wydarzenie"
Marcin Baniak, dyrektor ds. promocji Wydawnictwa Literackiego, które wydało w Polsce kilka zbiorów opowiadań Alice Munro, podkreślił: - Literacka nagroda Nobla dla Alice Munro to jest wielkie wydarzenie. Bardzo się z tego cieszymy. To jest wielka autorka, uprawiająca właściwie tylko jeden gatunek literacki, czyli opowiadania. Niektórzy krytycy mówią o niej, że jest takim kanadyjskim Czechowem - ocenił.
- Język jej opowiadań jest bardzo oszczędny, nie ma tam wielu ozdobników czy fajerwerków językowych, ale za tym mimo wszystko kryje się - i to jest wielki dar Munro - jakaś głębia i niezwykłe napięcie między bohaterami tych z pozoru prostych opowiadań. Powiedziałbym, że nawet jakiś egzystencjalny ból. Trzeba mieć jednak wielki talent, aby w taki krótkiej formie zmieścić swoje myśli, świat przedstawiony, postaci bohaterów. Alice Munro robi to w sposób naprawdę mistrzowski - dodał.
Werdykt nieobliczalny
Z kolei krytyk literacki Mariusz Cieślik stwierdził: - Myślę, że jest to bardzo dobry wybór. Nieobliczalność werdyktów jest tak wielka, że kiedy nagrodę otrzymuje pisarz naprawdę wybitny, a Alice Munro jest wybitną pisarką, należy się z tego wyłącznie cieszyć. Nie jest to także w tym przypadku, co się zdarza, nagroda motywowana politycznie - ta literatura broni się bez dodatkowych kontekstów - powiedział Cieślik. - Osobiście nie jestem wielbicielem tej autorki; uważam, że nie jest to może wielka literatura, jednak posiada ona cechę, która mnie ujmuje: niemal pozbawionym stylu, przezroczystym językiem, potrafi opisać traumatyczne przeżycia, tematy miłości, choroby, śmierci. Jest to literatura służąca raczej refleksji niż zabawie. Nie opisuje jasnych stron życia, tylko raczej te ponure. W tym minimalistycznym stylu opisuje je w sposób znakomity - dodał.
Mistrzyni krótkiej formy
Literacka nagroda Nobla w 2013 r. została przyznana przez Akademię Szwedzką Alice Munro "mistrzyni krótkiej formy literackiej" (z ang. "master of the contemporary short story"). Literacki Nobel to najbardziej prestiżowa międzynarodowa nagroda literacka na świecie. Alice Ann Munro (ur. 10 lipca 1931 roku jako Alice Ann Laidlaw w Wingham, Ontario) – kanadyjska pisarka, autorka głównie opowiadań. Po polsku ukazało się kilka jej książek: m.in. "Taniec szczęśliwych cieni", "Kocha, lubi, szanuje...", "Uciekinierka", "Widok z Castle Rock", "Zbyt wiele szczęścia" Uważana za jedną z najlepszych współczesnych autorek krótkich form prozatorskich. Jej opowiadania skupiają się na relacjach międzyludzkich w codziennym życiu. Akcja większości jej prozy osadzona jest w południowo-zachodniej części stanu Ontario i często obraca się wokół z pozoru trywialnych i codziennych faktów i obserwacji otaczającej rzeczywistości. Bohaterzy tych opowiadań (na ogół kobiety) to antyteza literackiej heroiczności.
Autor: mn/ja / Źródło: PAP, TVN24