Miłośnicy sztuki odwiedzający w niedzielę paryski Luwr byli w szoku, kiedy zobaczyli starszą kobietę, która wstała z wózka inwalidzkiego i wysmarowała tortem słynny obraz Leonarda da Vinci. Kobietą okazał się przebrany mężczyzna, a zdjęcia Mona Lisy ubrudzonej kremem obiegły media społecznościowe. Obrazowi nic się nie stało.
Według naocznych świadków sprawcą niedzielnego ataku był mężczyzna przebrany za starszą kobietę na wózku inwalidzkim. Według relacji świadków mężczyzna nagle wstał i podszedł do obrazu. Początkowo próbował zniszczyć chroniące Mona Lisę pancerne szkło, ale kiedy to nie zadziałało, rzucił ciastem w kierunku płótna i rozsmarował je na szklanej tafli. Rozsypał też róże, zanim ochrona powaliła go na ziemię.
Według świadków zdarzenia mężczyzna przebrany za staruszkę wcześniej przejechał przez muzeum na wózku inwalidzkim. Nadal nie jest jasne, jaki był motyw mężczyzny i jak przemycił tort do muzeum. Według Reutersa mężczyzna odprowadzany przez ochronę mówił, że "ludzie niszczą Ziemię" i należy o niej "pomyśleć".
Źródło: ENEX