Kto wierzy w "amerykański sen"?

Kim jest Loretta?
Kim jest Loretta?
Źródło: tvn24.pl/PAP/Andrzej Rybczyński
To sztuka o mitach Ameryki: o wolności, pieniądzach i sukcesie. Myślę, że te mity są dla nas Polaków bardzo ważne, bo zawsze w nas siedział jakiś kompleks Ameryki - mówi reżyser Robert Gliński o swoim najnowszym przedstawieniu "Loretta". Premiera w warszawskim Teatrze Powszechnym w sobotę.

Tytułowa "Loretta", ze sztuki George'a F. Walkera, pragnie osiągnąć sukces w showbiznesie, bez względu na cenę. Chce być bogata, znana i nie zawaha się użyć żadnego środka, aby to osiągnąć. Nawet udziału w filmie porno. Pomagają jej w tym sprzedawca śrubek i "opiekun" tancerek topless. Bohaterowie to niecodzienni i nie wiadomo, kto chce tu kogo wykorzystać. Ale "Loretta" to satyra, choć gorzka.

Robert Gliński przyznaje, że chciał dzięki tej sztuce sprawdzić, jak się ma typowy "american dream". - Myślę, że warto było się przyjrzeć, jak te amerykańskie mity wyglądają, jak funkcjonują dzisiaj - mówił tvn24.pl reżyser.

O swoim przedstawieniu opowiada Robert Gliński

O swoim przedstawieniu opowiada Robert Gliński

Komiks i film na scenie- Ta sztuka zainteresowała mnie jako reżysera filmowego, ponieważ znalazłem tu także wiele odniesień do klasycznego filmu drogi, którą przebywają bohaterowie i to między innymi było powodem, dlaczego zająłem się tym tekstem - podkreślił Gliński, który dodał, że wykorzystuje tekst, aby włożyć bohaterów w "cudzysłów komiksowo-filmowy".

Kim jest Loretta?Grająca główną postać Paulina Holtz podkreśla siłę swej bohaterki. - To twarda babka. Wie, czego chce. Traktuje facetów przedmiotowo, ale z drugiej strony mężczyźni są jej potrzebni - mówi.

Każdy z bohaterów liczy na to, że coś osiągnie w życiu. Przecież są w Ameryce. Wierzy w to sprzątaczka z Rosji, zwykły sprzedawca i Loretta. Tylko co zrobią, aby zrealizować swe plany?

Jak dziś wygląda "american dream"?
Jak dziś wygląda "american dream"?
Źródło: PAP/Andrzej Rybczyński

W role czterech bohaterów spektaklu wcielają się: Paulina Holtz, Eliza Borowska, Łukasz Simlat i Adam Woronowicz. Premiera w sobotę 16 lutego na Małej scenie Teatru Powszechnego w Warszawie.

Źródło: tvn24.pl

Czytaj także: