"Chciałbym pozostawić po sobie świat troszkę lepszym". Rok temu zmarł Krzysztof Krauze

"Chciałbym pozostawić po sobie świat troszkę lepszy", fragm. "Innego punktu widzenia" z udziałem Krauzego
"Chciałbym pozostawić po sobie świat troszkę lepszy", fragm. "Innego punktu widzenia" z udziałem Krauzego
tvn24
Krzysztof Krauze w TVN24tvn24

Był twórcą najważniejszych polskich filmów po 1989 roku, począwszy od wstrząsającego "Długu", poprzez "Mojego Nikifora", aż po "Plac Zbawiciela", w którym dawał wnikliwą, porażającą analizę polskiej współczesności. Krzysztof Krauze odszedł rok temu, w wigilię Bożego Narodzenia 2014 r., po długiej walce z rakiem.

Zwykł mówić, że "filmy warto robić tylko w obronie czegoś" i takie kręcił. Było to jego artystyczne credo, które realizował je konsekwentnie nie tylko w swoich dziełach, ale również w relacjach z ludźmi. Po rozmowie z nim w człowieku uruchamiała się potrzeba naprawiania świata i przewartościowywania własnego życia.

Przez wielu uważany za następcę Krzysztofa Kieślowskiego, którego sam ogromnie cenił, pytany o niego, odpowiadał:"to się chyba bierze z niezgody na zło naszych filmów, pewnie też z ich obywatelskiego tonu".

Kieślowski z czasem zaczął robić kino naszpikowane metafizyką (głównie za sprawą scenariuszy Piesiewicza), Krauze natomiast pozostał wierny realizmowi, wzbogaconemu psychologiczną analizą działań bohaterów. Jego najgłośniejsze obrazy jak "Dług" czy "Plac Zbawiciela" przypominały fabularyzowane dokumenty, których najważniejszym zadaniem było dotarcie do prawdy. Z filmu na film coraz bliższe były moralitetom.

Nie miał w dorobku żadnego nieudanego filmu. Nawet jego pierwszej fabuły "Nowy Jork - czwarta rano",(żartobliwą komedię w czeskim stylu), której szczerze potem nie znosił, wręcz odcinał się od niej, nie sposób uznać za obraz chybiony. Dowodem tego była nagroda na festiwalu w Gdyni za najlepszy debiut.

Sam reżyser, uznawszy , że "Nowy Jork..." to katastrofa, zamilkł na długie osiem lat. Wrócił do dokumentów, które kręcił wcześniej i dopiero w 1996 roku pojawił się z "Grami ulicznymi". To było mocne uderzenie.

Kadr z filmu "Gry uliczne"materiały prasowe

Narodziny mistrza

"Gry uliczne" nie do końca były docenione w Polsce. Bezwzględnie najlepszy film 1996 r. dostał ex aequo z "Poznaniem 56" Bajona i "Cwałem" Zanussiego na festiwalu w Gdyni "tylko" Nagrodę Specjalną Jury (Złotych Lwów w ogóle wtedy nie przyznano). Obraz, w którym Krauze twórczo wykorzystał wiele swoich doświadczeń warsztatowych, nie tylko rodem z filmu dokumentalnego, ale i z animacji, a nawet z języka reklamy, którą zajmował się wcześniej, był czymś absolutnie nowym w naszym kinie.

Oparty na scenariuszu pióra Jerzego Morawskiego, opowiadał o głośnym, upozorowanym na wypadek, zabójstwie politycznym, dokonanym w latach 70. przez tajne służby PRL na działaczu opozycji studencie Stanisławie Pyjasie. W filmie, którego akcja dzieje się współcześnie, zbrodnia ta jest przedmiotem dochodzenia prowadzonego przez dwóch młodych dziennikarzy.

Siedem lat po narodzinach wolnej Polski powstał film, będący rozliczeniem z komunizmem, wpisanym w ramy dynamicznego kina sensacyjnego. Był rok 1996, Krauze odebrał Paszport "Polityki" i zdobył tytuł "Człowieka Roku" wówczas prestiżowego "Życia Warszawy". To była zapowiedź jego własnego stylu, konsekwentnie udoskonalanego w następnych filmach. Ale obrazy, które miały wstrząsnąć nie tylko polskim widzem, były jeszcze przed nim.

Robert Gonera i Andrzej Chyra w Długu" KrauzegoStudio Filmowe Zebra

Świeckie moralitety

Dwa najważniejsze w jego dorobku filmy, "Dług" i "Plac Zbawiciela", nie tylko zdobyły wszystkie możliwe nagrody w kraju, ale też wywołały burzliwą dyskusję w mediach i wśród widzów. "Dług" był zainspirowany głośną sprawą podwójnego morderstwa, szeroko opisywanego w mediach, którego na swoich prześladowcach dopuścili się Sławomir Sikora i Artur Byliński. Winni zbrodni zapłacili za swój czyn wysokimi wyrokami.

Reżyser i zarazem współscenarzysta filmu postarał się o zachowanie autentyzmu w przedstawianiu wydarzeń, portretów psychologicznych bohaterów, a także tła społecznego. Pokazał ciemną stronę dzikiego kapitalizmu, ale znowu najważniejsze stało się dotarcie do prawdy. Krauze poznał swoich bohaterów, odwiedzał ich w więzieniu, rozmawiał godzinami o tym, co się wydarzyło, co sprawiło, że posunęli się do zbrodni. A potem z paradokumentalną surowością, z pomocą prostych zabiegów formalnych (zimna kolorystyka kadrów, krótkie dialogi) zrealizował film, który zwalał z nóg, thriller i moralitet w jednym. Po dyskusji w mediach ale i w świecie polityków, pośrednio jego następstwem było ułaskawienie sprawców zbrodni, do której terroryzowani przez egzekutora długów, zostali sprowokowani.

Kolejny obraz, zrealizowany już wspólnie z żoną Joanną Kos-Krauze, to było zupełnie inne kino.

Krystyna Feldman w filmie "Mój Nikifor"Studio Filmowe Zebra

Odwaga bycia "nikim"

Ten nowy, niezwykły film Krauze nakręcił z miłości do żony, która postacią Nikifora, malarza prymitywisty była zafascynowana od dziecka i nieustannie podsuwała mu jego prace i teksty o artyście. Po latach Krauze stwierdził, że ten obraz, nakręcony na podstawie biografii utalentowanego, ale upośledzonego, osamotnionego malarza i jego opiekuna Mariana Włosińskiego, był dla niego przełomem.

Współczucie czy też poczucie misji związanej z ochroną talentu i dzieła Nikifora burzą całe życie Włosińskiego, powodują rozpad jego rodziny, rezygnacje z własnych ambicji. - Odwaga "bycia nikim" to główny temat "Mojego Nikifora" - mówił mi w wywiadzie Krzysztof Krauze. - To jest lekcja, którą bierze w filmie Włosiński. Jaką biorę także ja sam. Od "ja", do "nikt". Od "brać" do "dawać". Od lęku, że się dostaje za mało do troski, że się daje za mało. Jest takie powiedzenie: "to co ofiarujesz - zachowasz, to co zatrzymasz - stracisz".

Wielką rolę stworzyła w filmie Krystyna Feldman, kreująca postać Nikifora. Za ten film, zupełnie niedoceniony i niezrozumiany w Polsce, Krauze odebrał wraz żoną Joanną Kos-Krauze Kryształowy Glob na festiwalu w Karlowych Warach i mnóstwo prestiżowych nagród na całym świecie. Czy miał żal? Oboje z żoną tłumaczyli w wywiadzie, że było im przykro, bo byli pewni, iż nakręcili niedobry film. Dopiero po latach w kraju doceniono niezwykłość dzieła.

Kadr z filmu "Plac Zbawiciela"Best Film

Dramat nasz powszedni

"Plac Zbawiciela" - tak ciemny i mroczny jak kilka lat wcześniej "Dług" - również swój początek miał w artykule prasowym. I podobnie jak tamten film, dawał wnikliwą analizę polskiej współczesności. Oto młode małżeństwo z Placu Zbawiciela pragnie żyć lepiej, wyprowadzić się od teściowej dziewczyny do własnego mieszkania. Fatalne zbiegi okoliczności czynią jednak z tego pragnienia pułapkę, z której bohaterowie nie będą umieli się wydostać. Krauzowie pokazali patologię, nie odwołując się do nizin społecznych i bohaterów z marginesu. Pokazali przeciętną rodzinę, rejestrując, jak kolejne etapy nieporozumień i zbiegów okoliczności, wreszcie tchórzostwa i zdrady, prowadzą do tragedii. I postawili przed nami pytanie, jak wiele wokół jest takich dramatów?

"Plac Zbawiciela" podobnie jak siedem lat wcześniej "Dług", wbijał w fotel. Odbierał głos. To jedna z mocniejszych produkcji polskiego kina przełomu wieków, uznana za jeden z najważniejszych obrazów po 1989 roku. I znowu – to świecki moralitet o tym, jak spirala głupich, podłych uczynków demoluje nasze życie. Plus wskazówki, jak można było dramatu uniknąć. Zakończenie filmu, zgodne z tym, co miało miejsce w rzeczywistości, dawało jednak nadzieję. Bo bez niej Krzysztof Krauze nie wyobrażał sobie świata.

Walka z rakiem i "Papusza"

"Plac Zbawiciela" to był rok 2006. Krzysztof Krauze już wówczas walczył z rakiem. Gdy udało się go początkowo zwalczyć zabiegiem operacyjnym, odrzucił myśl o chorobie. Przestał się badać, kontrolować, całkowicie oddał się pracy. Nie chciał z nikim rozmawiać o swym zdrowiu.

"Papusza"- kolejny film Krauzów,doceniony w Karlowych Warach
"Papusza"- kolejny film Krauzów,doceniony w Karlowych WarachNext Film

Trzy lata później choroba wróciła. Opublikował wtedy antyrakowy dekalog, w którym wzywał do regularnego badania się. Postanowił wykorzystać swoje cierpienie, by pomóc innym. Tłumaczył, że z rakiem można żyć, że nawet z tego odnieść korzyść - otworzyć się bardziej na drugiego człowieka. Walczył z chorobą z pomocą polskiego lekarza w Afryce, który przedłużył mu życie o kilka lat. Gdy rak pozwalał na oddech, wracał do pracy nad filmem. Tak powstała znowu zrealizowana wspólnie z żoną "Papusza" – wielki, wspaniały fresk o "cygańszczyźnie" i zarazem historia pierwszej romskiej poetki.

Ta oparta na faktach dramatyczna historia Bronisławy Wajs, która jako pierwsza w swojej społeczności spisała własne wiersze, znów podejmowała wątek artysty, płacącego ogromną cenę za wierność sobie. To także historia spotkania poetów: Jerzy Ficowski dostrzegł wielki talent Papuszy, zachęcił ją, by zapisywała swoje utwory i przetłumaczył je na język polski. "Papusza" była ostatnim filmem, na którego premierze reżyser zdążył się pojawić.

I znów, jak w przypadku "Nikifora", który podbił świat niedoceniony w kraju, "Papuszę" niemal pominięto na FF w Gdyni. Dziś Joanna Kos-Krauze przyznaje, że Krzysztofowi było bardzo przykro. Bo obraz to majstersztyk - autorski film historyczny (odtworzona pieczołowicie, nieistniejąca od dawna romska rzeczywistość lat 40. i 50., fenomen w naszym kinie), z genialnymi zdjęciami Staronia i Ptaka oraz wielkimi kreacjami aktorskimi. Film zdobył m.in. Nagrodę Specjalną Jury 33. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Stambule i wiele innych.

Krauze był już wówczas bardzo chory, ale nadal planował kolejne projekty.

"Ptaki śpiewają w Kigali" - pożegnanie twórcy

Kiedy jesienią ub.r. rozpoczęły się po długich przygotowaniach zdjęcia do filmu "Ptaki śpiewają w Kigali" - opowieści o ludobójstwie w Rwandzie widzianym oczami polskiej ornitolog - był już zbyt chory, by móc pracować na planie. Projekt, który ewoluował, przygotowywali wspólnie wiele lat. Joanna Kos-Krauze wzbraniała się jednak przed rozpoczęciem prac.

- Nie chciałam zaczynać "Ptaków...", wiedziałam, w jakim jest stanie, zaczęły się przerzuty do mózgu, stracił wzrok w jednym oku. Krzysiek się uparł: "zaczynamy, robimy", mówił kategorycznie. Ocalił mnie. Wiem że muszę wstać codziennie rano, żeby robić film. Ten film jest jak pożegnanie, ale wcale nie sentymentalne, bez cienia egzaltacji, oboje tego nie znosimy - mówiła artystka w wywiadzie z Łukaszem Maciejewskim (właśnie ukazał się magazynie "Viva").

Część zdjęć realizowano w Polsce, ale Krzysztof Krauze wkrótce, mimo heroicznego wysiłku, trafił do szpitala. Resztę filmu żona realizowała sama. Od śmierci męża niemal cały czas spędza w Afryce, którą pokochali oboje. W rozmowie z Maciejewskiem mówi, że dziś, gdy Europa skupia się na problemie uchodźców, ten film nabiera dodatkowych, znaczeń.

Zdjęcie z planu filmu "Ptaki śpiewają w Kigali"Ewa Łowżył | Kosfilm

Ma poczucie, pracując nad filmem, że" to produkcja, której uczestnicy nie będą musieli się wstydzić". - Wiem co chcę osiągnąć. Nauczył mnie tego Krzyś. Zawsze staraliśmy się być przygotowani na planie. A jeśli jesteś przygotowany, wtedy możesz improwizować. Wtedy film jest rzeczywistym procesem twórczym - mówiła.

Pytany kiedyś przez Grzegorza Miecugowa w "Innym punkcie widzenia", co chce osiągnąć robiąc filmy, Krzysztof Krauze powiedział: "chciałbym pozostawić po sobie świat troszkę lepszym".

Autor: Justyna Kobus//rzw / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24 | TVN24

Pozostałe wiadomości

W australijskim stanie Wiktoria trwa walka z pożarem, który niemal tydzień temu wybuchł na terenie parku narodowego. W niedzielę płomienie ogarniały obszar 34 tysięcy hektarów i wciąż rozszerzały swój zasięg. Mieszkańcy miejscowości sąsiadujących z parkiem musieli opuścić swoje domy i nie wrócą do nich przed świętami.

Musieli uciekać z domów przed świętami. "Ludzie nie są do końca pewni, co się wydarzy"

Musieli uciekać z domów przed świętami. "Ludzie nie są do końca pewni, co się wydarzy"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, The Guardian, ABC News, 9news.com.au

Członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz ujawnił w TVN24, że otrzymał e-mail z informacją, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak "zarządził tryb obiegowy podjęcia uchwał", wśród których ma się znajdować uchwała w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Kalisz zgodził się, że jest to próba podjęcia uchwały "tylnymi drzwiami" przez przewodniczącego PKW. Sprawę komentowali politycy PSL, KO, a także szefowa kancelarii prezydenta.

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

Źródło:
TVN24

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

IMGW ostrzega przed intensywnymi opadami śniegu i silnym wiatrem. Niebezpieczne warunki panują w południowych regionach Polski. Sprawdź, gdzie zachować szczególną ostrożność.

Miejscami spadnie nawet 20 centymetrów śniegu. IMGW ostrzega

Miejscami spadnie nawet 20 centymetrów śniegu. IMGW ostrzega

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl

NASA opublikowała animację, na której największa góra lodowa świata wyrwała się z wodnego wiru i zaczęła dryfować po oceanie. A23a przez wiele miesięcy tkwiła w jednym miejscu, nie mogąc ruszyć się dalej. Naukowcy wciąż do końca nie wiedzą, co sprawiło, że ogromna bryła lodu wydostała się z pułapki.

Największa góra lodowa świata wyrywa się z pułapki. Nagranie

Największa góra lodowa świata wyrywa się z pułapki. Nagranie

Źródło:
NASA Earth Observatory, BAS, tvnmeteo.pl

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Co najmniej 94 osoby zginęły w wyniku przejścia cyklonu Chido przez Mozambik. Do poważnych szkód doszło w targanej konfliktem wewnętrznym prowincji Cabo Delgado, gdzie żywioł dotknął ponad 90 tysięcy najmłodszych. W gruzy obróciły się tam całe miejscowości.

"Całe wsie obróciły się w gruzy". Zginęło prawie 100 osób

"Całe wsie obróciły się w gruzy". Zginęło prawie 100 osób

Źródło:
PAP, UNICEF

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Sieć Action poinformowała o wycofaniu ze sprzedaży pudru dla dzieci Nuagé oraz zestawu do karmienia lalek. Jak zaapelowano w komunikacie, "w przypadku zakupu wskazanych artykułów należy natychmiast zaprzestać ich używania i zwrócić do sklepu".

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Źródło:
tvn24.pl

Śmigłowiec pogotowania ratunkowego uderzył w szpital i roztrzaskał się o ziemię. Zginęły cztery osoby. Do tragedii doszło w niedzielę w południowo-zachodniej Turcji.

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Źródło:
Reuters

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

75-letni mężczyzna strzelił z broni do znajomej siedzącej w aucie na jednej z ulic Przemyśla (woj. podkarpackie). Kobieta z raną postrzałową głowy trafiła do szpitala. Mężczyzna prawdopodobnie usłyszy zarzut usiłowania zabójstwa.

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl

Turystyka kulinarna od lat jest ważnym trendem. Smakosze powinni mieć na oku Neapol, który znalazł się na szczycie listy Taste Atlas z najlepszymi kulinarnymi miastami na świecie.

Najlepsze kulinarne miasta świata

Najlepsze kulinarne miasta świata

Źródło:
PAP
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Problemy z kręgosłupem wśród dzieci podzieliłbym na dwie grupy. Z jednej strony mówimy o nieprawidłowej pozycji, przebywaniu przez długi czas przed komputerem, nabywaniu wad postawy. Z drugiej mamy niemałą grupę osób, które zgłaszają się z dolegliwościami bólowymi, co może wiązać się z nieprawidłowym ruchem, z jego nadmiarem - mówił w TVN24 lekarz Łukasz Antolak, specjalista ortopedii i traumatologii kręgosłupa. Wskazał, że "zdarza się, że dochodzi do złamania zmęczeniowego kręgu".

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

Źródło:
TVN24

23-centymetrowy żelazny grot z czasów wpływów rzymskich odkryli członkowie Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego "Galicja" w lasach pod Baligrodem w Bieszczadach. Niebawem będzie można go oglądać na wystawie w Muzeum Historycznym w Sanoku.

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Źródło:
RDLP w Krośnie

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Rozpoczęła się kalendarzowa zima, a wraz z nią miejscami spadł słaby śnieg. Biało zrobiło się w niedzielę na wschodzie Mazowsza. Zdjęcia lekko zaśnieżonego krajobrazu otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl