"Chciałbym pozostawić po sobie świat troszkę lepszym". Rok temu zmarł Krzysztof Krauze

"Chciałbym pozostawić po sobie świat troszkę lepszy", fragm. "Innego punktu widzenia" z udziałem Krauzego
"Chciałbym pozostawić po sobie świat troszkę lepszy", fragm. "Innego punktu widzenia" z udziałem Krauzego
tvn24
Krzysztof Krauze w TVN24tvn24

Był twórcą najważniejszych polskich filmów po 1989 roku, począwszy od wstrząsającego "Długu", poprzez "Mojego Nikifora", aż po "Plac Zbawiciela", w którym dawał wnikliwą, porażającą analizę polskiej współczesności. Krzysztof Krauze odszedł rok temu, w wigilię Bożego Narodzenia 2014 r., po długiej walce z rakiem.

Zwykł mówić, że "filmy warto robić tylko w obronie czegoś" i takie kręcił. Było to jego artystyczne credo, które realizował je konsekwentnie nie tylko w swoich dziełach, ale również w relacjach z ludźmi. Po rozmowie z nim w człowieku uruchamiała się potrzeba naprawiania świata i przewartościowywania własnego życia.

Przez wielu uważany za następcę Krzysztofa Kieślowskiego, którego sam ogromnie cenił, pytany o niego, odpowiadał:"to się chyba bierze z niezgody na zło naszych filmów, pewnie też z ich obywatelskiego tonu".

Kieślowski z czasem zaczął robić kino naszpikowane metafizyką (głównie za sprawą scenariuszy Piesiewicza), Krauze natomiast pozostał wierny realizmowi, wzbogaconemu psychologiczną analizą działań bohaterów. Jego najgłośniejsze obrazy jak "Dług" czy "Plac Zbawiciela" przypominały fabularyzowane dokumenty, których najważniejszym zadaniem było dotarcie do prawdy. Z filmu na film coraz bliższe były moralitetom.

Nie miał w dorobku żadnego nieudanego filmu. Nawet jego pierwszej fabuły "Nowy Jork - czwarta rano",(żartobliwą komedię w czeskim stylu), której szczerze potem nie znosił, wręcz odcinał się od niej, nie sposób uznać za obraz chybiony. Dowodem tego była nagroda na festiwalu w Gdyni za najlepszy debiut.

Sam reżyser, uznawszy , że "Nowy Jork..." to katastrofa, zamilkł na długie osiem lat. Wrócił do dokumentów, które kręcił wcześniej i dopiero w 1996 roku pojawił się z "Grami ulicznymi". To było mocne uderzenie.

Kadr z filmu "Gry uliczne"materiały prasowe

Narodziny mistrza

"Gry uliczne" nie do końca były docenione w Polsce. Bezwzględnie najlepszy film 1996 r. dostał ex aequo z "Poznaniem 56" Bajona i "Cwałem" Zanussiego na festiwalu w Gdyni "tylko" Nagrodę Specjalną Jury (Złotych Lwów w ogóle wtedy nie przyznano). Obraz, w którym Krauze twórczo wykorzystał wiele swoich doświadczeń warsztatowych, nie tylko rodem z filmu dokumentalnego, ale i z animacji, a nawet z języka reklamy, którą zajmował się wcześniej, był czymś absolutnie nowym w naszym kinie.

Oparty na scenariuszu pióra Jerzego Morawskiego, opowiadał o głośnym, upozorowanym na wypadek, zabójstwie politycznym, dokonanym w latach 70. przez tajne służby PRL na działaczu opozycji studencie Stanisławie Pyjasie. W filmie, którego akcja dzieje się współcześnie, zbrodnia ta jest przedmiotem dochodzenia prowadzonego przez dwóch młodych dziennikarzy.

Siedem lat po narodzinach wolnej Polski powstał film, będący rozliczeniem z komunizmem, wpisanym w ramy dynamicznego kina sensacyjnego. Był rok 1996, Krauze odebrał Paszport "Polityki" i zdobył tytuł "Człowieka Roku" wówczas prestiżowego "Życia Warszawy". To była zapowiedź jego własnego stylu, konsekwentnie udoskonalanego w następnych filmach. Ale obrazy, które miały wstrząsnąć nie tylko polskim widzem, były jeszcze przed nim.

Robert Gonera i Andrzej Chyra w Długu" KrauzegoStudio Filmowe Zebra

Świeckie moralitety

Dwa najważniejsze w jego dorobku filmy, "Dług" i "Plac Zbawiciela", nie tylko zdobyły wszystkie możliwe nagrody w kraju, ale też wywołały burzliwą dyskusję w mediach i wśród widzów. "Dług" był zainspirowany głośną sprawą podwójnego morderstwa, szeroko opisywanego w mediach, którego na swoich prześladowcach dopuścili się Sławomir Sikora i Artur Byliński. Winni zbrodni zapłacili za swój czyn wysokimi wyrokami.

Reżyser i zarazem współscenarzysta filmu postarał się o zachowanie autentyzmu w przedstawianiu wydarzeń, portretów psychologicznych bohaterów, a także tła społecznego. Pokazał ciemną stronę dzikiego kapitalizmu, ale znowu najważniejsze stało się dotarcie do prawdy. Krauze poznał swoich bohaterów, odwiedzał ich w więzieniu, rozmawiał godzinami o tym, co się wydarzyło, co sprawiło, że posunęli się do zbrodni. A potem z paradokumentalną surowością, z pomocą prostych zabiegów formalnych (zimna kolorystyka kadrów, krótkie dialogi) zrealizował film, który zwalał z nóg, thriller i moralitet w jednym. Po dyskusji w mediach ale i w świecie polityków, pośrednio jego następstwem było ułaskawienie sprawców zbrodni, do której terroryzowani przez egzekutora długów, zostali sprowokowani.

Kolejny obraz, zrealizowany już wspólnie z żoną Joanną Kos-Krauze, to było zupełnie inne kino.

Krystyna Feldman w filmie "Mój Nikifor"Studio Filmowe Zebra

Odwaga bycia "nikim"

Ten nowy, niezwykły film Krauze nakręcił z miłości do żony, która postacią Nikifora, malarza prymitywisty była zafascynowana od dziecka i nieustannie podsuwała mu jego prace i teksty o artyście. Po latach Krauze stwierdził, że ten obraz, nakręcony na podstawie biografii utalentowanego, ale upośledzonego, osamotnionego malarza i jego opiekuna Mariana Włosińskiego, był dla niego przełomem.

Współczucie czy też poczucie misji związanej z ochroną talentu i dzieła Nikifora burzą całe życie Włosińskiego, powodują rozpad jego rodziny, rezygnacje z własnych ambicji. - Odwaga "bycia nikim" to główny temat "Mojego Nikifora" - mówił mi w wywiadzie Krzysztof Krauze. - To jest lekcja, którą bierze w filmie Włosiński. Jaką biorę także ja sam. Od "ja", do "nikt". Od "brać" do "dawać". Od lęku, że się dostaje za mało do troski, że się daje za mało. Jest takie powiedzenie: "to co ofiarujesz - zachowasz, to co zatrzymasz - stracisz".

Wielką rolę stworzyła w filmie Krystyna Feldman, kreująca postać Nikifora. Za ten film, zupełnie niedoceniony i niezrozumiany w Polsce, Krauze odebrał wraz żoną Joanną Kos-Krauze Kryształowy Glob na festiwalu w Karlowych Warach i mnóstwo prestiżowych nagród na całym świecie. Czy miał żal? Oboje z żoną tłumaczyli w wywiadzie, że było im przykro, bo byli pewni, iż nakręcili niedobry film. Dopiero po latach w kraju doceniono niezwykłość dzieła.

Kadr z filmu "Plac Zbawiciela"Best Film

Dramat nasz powszedni

"Plac Zbawiciela" - tak ciemny i mroczny jak kilka lat wcześniej "Dług" - również swój początek miał w artykule prasowym. I podobnie jak tamten film, dawał wnikliwą analizę polskiej współczesności. Oto młode małżeństwo z Placu Zbawiciela pragnie żyć lepiej, wyprowadzić się od teściowej dziewczyny do własnego mieszkania. Fatalne zbiegi okoliczności czynią jednak z tego pragnienia pułapkę, z której bohaterowie nie będą umieli się wydostać. Krauzowie pokazali patologię, nie odwołując się do nizin społecznych i bohaterów z marginesu. Pokazali przeciętną rodzinę, rejestrując, jak kolejne etapy nieporozumień i zbiegów okoliczności, wreszcie tchórzostwa i zdrady, prowadzą do tragedii. I postawili przed nami pytanie, jak wiele wokół jest takich dramatów?

"Plac Zbawiciela" podobnie jak siedem lat wcześniej "Dług", wbijał w fotel. Odbierał głos. To jedna z mocniejszych produkcji polskiego kina przełomu wieków, uznana za jeden z najważniejszych obrazów po 1989 roku. I znowu – to świecki moralitet o tym, jak spirala głupich, podłych uczynków demoluje nasze życie. Plus wskazówki, jak można było dramatu uniknąć. Zakończenie filmu, zgodne z tym, co miało miejsce w rzeczywistości, dawało jednak nadzieję. Bo bez niej Krzysztof Krauze nie wyobrażał sobie świata.

Walka z rakiem i "Papusza"

"Plac Zbawiciela" to był rok 2006. Krzysztof Krauze już wówczas walczył z rakiem. Gdy udało się go początkowo zwalczyć zabiegiem operacyjnym, odrzucił myśl o chorobie. Przestał się badać, kontrolować, całkowicie oddał się pracy. Nie chciał z nikim rozmawiać o swym zdrowiu.

"Papusza"- kolejny film Krauzów,doceniony w Karlowych Warach
"Papusza"- kolejny film Krauzów,doceniony w Karlowych WarachNext Film

Trzy lata później choroba wróciła. Opublikował wtedy antyrakowy dekalog, w którym wzywał do regularnego badania się. Postanowił wykorzystać swoje cierpienie, by pomóc innym. Tłumaczył, że z rakiem można żyć, że nawet z tego odnieść korzyść - otworzyć się bardziej na drugiego człowieka. Walczył z chorobą z pomocą polskiego lekarza w Afryce, który przedłużył mu życie o kilka lat. Gdy rak pozwalał na oddech, wracał do pracy nad filmem. Tak powstała znowu zrealizowana wspólnie z żoną "Papusza" – wielki, wspaniały fresk o "cygańszczyźnie" i zarazem historia pierwszej romskiej poetki.

Ta oparta na faktach dramatyczna historia Bronisławy Wajs, która jako pierwsza w swojej społeczności spisała własne wiersze, znów podejmowała wątek artysty, płacącego ogromną cenę za wierność sobie. To także historia spotkania poetów: Jerzy Ficowski dostrzegł wielki talent Papuszy, zachęcił ją, by zapisywała swoje utwory i przetłumaczył je na język polski. "Papusza" była ostatnim filmem, na którego premierze reżyser zdążył się pojawić.

I znów, jak w przypadku "Nikifora", który podbił świat niedoceniony w kraju, "Papuszę" niemal pominięto na FF w Gdyni. Dziś Joanna Kos-Krauze przyznaje, że Krzysztofowi było bardzo przykro. Bo obraz to majstersztyk - autorski film historyczny (odtworzona pieczołowicie, nieistniejąca od dawna romska rzeczywistość lat 40. i 50., fenomen w naszym kinie), z genialnymi zdjęciami Staronia i Ptaka oraz wielkimi kreacjami aktorskimi. Film zdobył m.in. Nagrodę Specjalną Jury 33. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Stambule i wiele innych.

Krauze był już wówczas bardzo chory, ale nadal planował kolejne projekty.

"Ptaki śpiewają w Kigali" - pożegnanie twórcy

Kiedy jesienią ub.r. rozpoczęły się po długich przygotowaniach zdjęcia do filmu "Ptaki śpiewają w Kigali" - opowieści o ludobójstwie w Rwandzie widzianym oczami polskiej ornitolog - był już zbyt chory, by móc pracować na planie. Projekt, który ewoluował, przygotowywali wspólnie wiele lat. Joanna Kos-Krauze wzbraniała się jednak przed rozpoczęciem prac.

- Nie chciałam zaczynać "Ptaków...", wiedziałam, w jakim jest stanie, zaczęły się przerzuty do mózgu, stracił wzrok w jednym oku. Krzysiek się uparł: "zaczynamy, robimy", mówił kategorycznie. Ocalił mnie. Wiem że muszę wstać codziennie rano, żeby robić film. Ten film jest jak pożegnanie, ale wcale nie sentymentalne, bez cienia egzaltacji, oboje tego nie znosimy - mówiła artystka w wywiadzie z Łukaszem Maciejewskim (właśnie ukazał się magazynie "Viva").

Część zdjęć realizowano w Polsce, ale Krzysztof Krauze wkrótce, mimo heroicznego wysiłku, trafił do szpitala. Resztę filmu żona realizowała sama. Od śmierci męża niemal cały czas spędza w Afryce, którą pokochali oboje. W rozmowie z Maciejewskiem mówi, że dziś, gdy Europa skupia się na problemie uchodźców, ten film nabiera dodatkowych, znaczeń.

Zdjęcie z planu filmu "Ptaki śpiewają w Kigali"Ewa Łowżył | Kosfilm

Ma poczucie, pracując nad filmem, że" to produkcja, której uczestnicy nie będą musieli się wstydzić". - Wiem co chcę osiągnąć. Nauczył mnie tego Krzyś. Zawsze staraliśmy się być przygotowani na planie. A jeśli jesteś przygotowany, wtedy możesz improwizować. Wtedy film jest rzeczywistym procesem twórczym - mówiła.

Pytany kiedyś przez Grzegorza Miecugowa w "Innym punkcie widzenia", co chce osiągnąć robiąc filmy, Krzysztof Krauze powiedział: "chciałbym pozostawić po sobie świat troszkę lepszym".

Autor: Justyna Kobus//rzw / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24 | TVN24

Pozostałe wiadomości
Śmierć zawodowa za śmierć dziecka i matki na drodze?

Śmierć zawodowa za śmierć dziecka i matki na drodze?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Żenujące zachowanie pana prezydenta. Mówi się, że obraził się na policjantów i dlatego nie przyszedł na uroczystości Święta Policji - powiedział w TVN24 Marcin Kierwiński, europoseł KO, były szef MSWiA. Jego zdaniem Duda "ukarał 100 tysięcy ludzi, którzy bronią naszego bezpieczeństwa brakiem takiego urzędowego zainteresowania".

Kierwiński: żenujące zachowanie nie prezydenta Polski, tylko raczej małego Andrzeja, który stoi w kącie

Kierwiński: żenujące zachowanie nie prezydenta Polski, tylko raczej małego Andrzeja, który stoi w kącie

Źródło:
TVN24

Policjanci odnaleźli wystraszoną i wyczerpaną 22-latkę, która zgubiła się w lesie koło Ostrowca Świętokrzyskiego. Młoda kobieta wracała z przyjęcia urodzinowego, straciła orientację w terenie i zabłądziła. Po drodze w błotnistym terenie zgubiła buty. Z lasu na rękach wynieśli ją policjanci.

Policjanci odnaleźli kobietę, która po imprezie zabłądziła w lesie

Policjanci odnaleźli kobietę, która po imprezie zabłądziła w lesie

Źródło:
tvn24.pl

Po ogłoszeniu zwycięstwa Nicolasa Maduro w niedzielnych wyborach prezydenckich, na ulicach stolicy Wenezueli, Caracas, wybuchły masowe protesty. Wielotysięczny tłum przeciwników urzędującego prezydenta, którzy oskarżają władze o sfałszowanie wyników wyborów, skandowali: "Upadnie, musi upaść!". Zwycięstwo Maduro kwestionuje wenezuelska opozycja oraz szereg krajów Ameryki Łacińskiej i Organizacja Państw Amerykańskich.

"Upadnie, upadnie, musi upaść!". Powyborcze zamieszki w stolicy Wenezueli

"Upadnie, upadnie, musi upaść!". Powyborcze zamieszki w stolicy Wenezueli

Źródło:
PAP

Tuaregowie w Mali, którzy pod koniec ubiegłego tygodnia zabili kilkudziesięciu malijskich żołnierzy i najemników rosyjskich, po zwycięskich walkach pozowali do zdjęcia z rozpostartą ukraińską flagą. Zdjęcie opublikował w poniedziałek ukraiński "Kyiv Post".

Tuaregowie zabili co najmniej 20 rosyjskich najemników. Zapozowali z ukraińską flagą

Tuaregowie zabili co najmniej 20 rosyjskich najemników. Zapozowali z ukraińską flagą

Źródło:
PAP

Trzy floty rosyjskiej marynarki wojennej - Północna, Pacyfiku i Bałtycka oraz Flotylla Kaspijska rozpoczęły manewry, w których bierze udział około 300 okrętów i 20 tysięcy marynarzy - poinformował we wtorek rosyjski resort obrony, cytowany przez agencje Interfax i TASS.

300 okrętów, 20 tysięcy marynarzy. Wielkie manewry rosyjskiej floty   

300 okrętów, 20 tysięcy marynarzy. Wielkie manewry rosyjskiej floty   

Źródło:
PAP, Interfax

Dziesiątki tysięcy fanów na stadionie i niewiele mniej w jego okolicach - tak wyglądał ostatni koncert amerykańskiej gwiazdy Taylor Swift w Monachium. Artystka w tym tygodniu aż trzy razy wystąpi w Polsce. Efekty jej koncertów odczuwa nawet gospodarka, bo w miastach, gdzie występuje Swift, gwałtownie rosną między innymi ceny hoteli czy krótkoterminowego wynajmu mieszkań.

Swifties wywołają efekt swiftlation? Warszawa czeka na koncert gwiazdy

Swifties wywołają efekt swiftlation? Warszawa czeka na koncert gwiazdy

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Akcyza na papierosy wzrośnie o 25 procent w 2025 roku oraz 20 procent w 2026 roku - wynika z informacji opublikowanej przez KPRM. Skokowa podwyżka podatku akcyzowego obejmie także płyn do papierosów elektronicznych i urządzenia do waporyzacji.

Podwyżka akcyzy na papierosy w 2025 roku. Jest nowy projekt rządu

Podwyżka akcyzy na papierosy w 2025 roku. Jest nowy projekt rządu

Źródło:
PAP

Dwoje dzieci zginęło, a dziewięcioro innych jest rannych po ataku nożownika w Southport w północno-zachodniej Anglii. Aż sześcioro z dziewięciorga dzieci walczy o życie. Lekarze starają się też uratować dwoje dorosłych opiekunów, którzy zostali zaatakowani w czasie zabawy w domu kultury. Napastnika zatrzymano. To 17-latek. Premier Wielkiej Brytaniii oraz król Karol III i królowa Kamila w osobnych oświadczeniach napisali, że są "głęboko wstrząśnięci" zbrodnią. Książę William i księżna Kate w swoim oświadczeniu dodali, że jako rodzice nie potrafią sobie wyobrazić tej tragedii.

Atak nożownika w Southport na Wyspach. Dwoje dzieci nie żyje, sześcioro w stanie krytycznym

Atak nożownika w Southport na Wyspach. Dwoje dzieci nie żyje, sześcioro w stanie krytycznym

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP, BBC, tvn24.pl

Barbara Nowak zastąpiła na stanowisku pełnomocnika PiS w Krakowie Michała Drewnickiego - poinformował w poniedziałek odwołany z tej funkcji polityk. "To nie może być prawda. Ktoś musiałby stracić kontakt z rzeczywistością, żeby dymisjonować Michała Drewnickiego" - skomentowała zmianę Beata Szydło.

Barbara Nowak nową pełnomocniczką PiS w Krakowie. Beata Szydło: to nie może być prawda

Barbara Nowak nową pełnomocniczką PiS w Krakowie. Beata Szydło: to nie może być prawda

Źródło:
tvn24.pl

Japonka, Coco Yoshizawa oczarowała sportowy świat, a ma zaledwie 14 lat. W kobiecej deskorolce tylko kilka z 22 startujących w Paryżu skaterek ma 20 lat lub więcej. Teraz ani Polki ani Polacy nie startują w tej dyscyplinie, ale zainteresowanie deskorolką w naszym kraju nie słabnie. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

"Tony Hawk patrzy i nie dowierza". Rozrywka dla nastolatków szansą na olimpijski medal

"Tony Hawk patrzy i nie dowierza". Rozrywka dla nastolatków szansą na olimpijski medal

Źródło:
TVN24

W związku z 80. rocznicą wybuchu Powstania Warszawskiego w Muzeum Warszawy otwarta zostanie wystawa "Sylwester 'Kris' Braun. Fotograf od powstania". Wydarzeniu towarzyszy premiera albumu o takim samym tytule. Poznajemy w nim szczegóły biografii wybitnego fotografa, a także historię jego asystentki Berty Weissberger. Jej udział w dokumentacji powstania został przez Brauna przemilczany.

"Fotograf od powstania" i przemilczana asystentka

"Fotograf od powstania" i przemilczana asystentka

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W poniedziałek w Durbanie w Republice Południowej Afryki dwóch uzbrojonych mężczyzn zastrzeliło nauczycielkę szkoły podstawowej na oczach jej uczniów. Władze oświatowe potwierdziły informacje o morderstwie.

Bandyci weszli do szkoły w Durbanie i zastrzelili nauczycielkę na oczach uczniów

Bandyci weszli do szkoły w Durbanie i zastrzelili nauczycielkę na oczach uczniów

Źródło:
PAP

Rodzina zgłosiła zaginięcie 80-latki. Trwała akcja poszukiwawcza, gdy do dyżurnego policji zadzwonił dzielnicowy, który na środku ruchliwej drogi zauważył starszą kobietę. Była zdezorientowana i wyczerpana. Gdy podał rysopis, okazało się, że to zaginiona.

Szła środkiem ruchliwej drogi. Nie wiedziała, gdzie jest

Szła środkiem ruchliwej drogi. Nie wiedziała, gdzie jest

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Viktora Orbana boli to, że Polska współdecyduje o polityce całej Europy - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jan Grabiec, odnosząc się do słów węgierskiego premiera, który skrytykował polski rząd. Jak mówił Grabiec, "to jest takie tupanie nogą, trochę przypominające dziecko, które się zdenerwowało". - Węgry zostały same. Nie ma już rządu PiS-u, który wspierałby Orbana - stwierdził.

Szef kancelarii Tuska: Orban tupie nogą jak dziecko. Nie będzie cukierka. Węgry zostały same

Szef kancelarii Tuska: Orban tupie nogą jak dziecko. Nie będzie cukierka. Węgry zostały same

Źródło:
TVN24

Japońska agencja meteorologiczna wydała w poniedziałek dla 38 prefektur ostrzeżenie przed zagrażającą życiu falą upałów. Tego dnia w południe na wielu obszarach na wschodzie Honsiu - głównej wyspy Japonii - odnotowano temperatury sięgające 40 stopni Celsjusza.

Ponad 40 stopni. Wydano ostrzeżenia przed udarem cieplnym

Ponad 40 stopni. Wydano ostrzeżenia przed udarem cieplnym

Źródło:
PAP, 3.nhk.or.jp

- Procedura jest nieco skomplikowana i ona może jeszcze ewokować różnymi zakrętami w ramach tego postępowania - mówił w "Faktach po Faktach" profesor Marek Safjan, były sędzia TSUE, były prezes TK. Komentował wnioski o uchylenie immunitetów europosłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, jakie dziś zostały skierowane przez prokuratora generalnego Adam Bodnara do przewodniczącej Parlamentu Europejskiego Roberty Metsoli.

Co z immunitetami Wąsika i Kamińskiego? Profesor Safjan: mogą pojawić się zakręty

Co z immunitetami Wąsika i Kamińskiego? Profesor Safjan: mogą pojawić się zakręty

Źródło:
TVN24

Polacy w minionym roku spędzili ponad 26 milionów dni na zwolnieniach lekarskich od psychiatrów. W 2020 roku liczba ta wynosiła jeszcze 23,8 miliona dni. Zaburzenia psychiczne, między innymi depresja, znajdują się w czołówce przyczyn L4 w naszym kraju. Paweł Żebrowski z ZUS w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl wyjaśnia, jakie prawa i obowiązki wynikają z tytułu przebywania na L4 właśnie od psychiatry i czy różnią się one od tych wystawionych przez pozostałych lekarzy.

Czy na zwolnieniu od psychiatry można wyjechać na wakacje?

Czy na zwolnieniu od psychiatry można wyjechać na wakacje?

Źródło:
tvn24.pl

Wydarzenia upamiętniające powstańczy zryw w 80. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego oznaczają zmiany w ruchu, parkowaniu i funkcjonowaniu komunikacji miejskiej. Ratusz publikuje program wydarzeń zaplanowanych nie tylko na 1 sierpnia, ale także na kolejne dni.

Sześć dni obchodów rocznicy powstania. Zakazy parkowania i zamknięte ulice

Sześć dni obchodów rocznicy powstania. Zakazy parkowania i zamknięte ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W masowej wyobraźni Powstanie Warszawskie jest czarno-białe, bo takie są zdjęcia z tamtego okresu. Ale przecież niebo było niebieskie, drzewa zielone, pył po bombardowaniu szary, a krew czerwona. Z okazji 80. rocznicy zrywu ukazał się album zawierający 100 fotografii z 1944 roku, które zostały pokolorowane. Trafią też na plenerową wystawę na ogrodzeniu Łazienek Królewskich.

Zobaczyć powstanie w kolorze. 100 zdjęć walczącej Warszawy

Zobaczyć powstanie w kolorze. 100 zdjęć walczącej Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nawet dożywocie grozi 48-latkowi, który włamał się do jednego z domów w Środzie Wielkopolskiej i ranił młotkiem 84-latkę oraz jej syna. Kobieta zmarła w szpitalu, a jej syn, wikariusz z parafii w Dąbrówce, wciąż jest hospitalizowany. Podejrzany przyznał się do zarzucanych mu czynów. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował 3-miesięczny tymczasowy areszt wobec mężczyzny.

Matka księdza nie żyje, za duchownego modlą się parafianie. 48-latek przyznał się do winy

Matka księdza nie żyje, za duchownego modlą się parafianie. 48-latek przyznał się do winy

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Kochający dziadek dla ukochanego wnuczka byłby w stanie poruszyć niebo i ziemię. Dziadek chorego Olinka chce objechać Polskę rowerem. Choć i kręgosłup, i kolana krzyczą, by tego nie robił. Do pokonania ma ponad trzy i pół tysiąca kilometrów. Do zebrania - jak największą kwotę na leczenie chłopca.

Dziadek Olinka podjął kolejne wyzwanie. "Pokazuje nam wszystkim, że nie ma rzeczy niemożliwych"

Dziadek Olinka podjął kolejne wyzwanie. "Pokazuje nam wszystkim, że nie ma rzeczy niemożliwych"

Źródło:
Fakty TVN

Kim Dzong Un osobiście nadzorował ewakuację około pięciu tysięcy mieszkańców miejscowości dotkniętych powodzią - przekazano w reżimowych północnokoreańskich mediach. Opublikowano w nich też propagandowe zdjęcia, na których widać dyktatora patrzącego na powódź z okien swojego luksusowego samochodu.

Luksusowy SUV Kim Dzong Una w wodzie. Dyktator miał tak nadzorować ewakuację

Luksusowy SUV Kim Dzong Una w wodzie. Dyktator miał tak nadzorować ewakuację

Źródło:
PAP

1 sierpnia mija 80 lat od dnia wybuchu Powstania Warszawskiego. Z tej okazji dodatek do "Gazety Wyborczej" "Ale Historia" wydrukował rozmowę byłego wiceszefa gazety Jarosława Kurskiego ze Zbigniewem Gluzą, szefem Ośrodka Karta. Rozmowa dotyczy sensu Powstania, a jej tytuł "Kto jest winien godziny W" wskazuje, że będą to głosy w toczącym się od lat sporze o sens najtragiczniejszego wydarzenia naszej współczesnej historii.  

Rocznica

Rocznica

Źródło:
tvn24.pl

1 sierpnia byłem jeszcze dzieckiem, miałem niecałe 12 lat - mówi Jan Witkowski, pseudonim "Jaś". Wspomina, że dla niego i wielu mieszkańców miasta powstanie było zaskoczeniem, które zamieniło się w radość.

Powstanie Warszawskie oczami Powstańca, który miał wówczas 12 lat. "Była wielka radość, że się zaczęło"

Powstanie Warszawskie oczami Powstańca, który miał wówczas 12 lat. "Była wielka radość, że się zaczęło"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

"Trudno tu odnieść sukces uczciwie" - mówi w oficjalnym zwiastunie "Pingwina" tytułowy bohater grany przez Colina Farrella. Nowy, ośmioodcinkowy serial z miasta Gotham to spin-off hitowego "Batmana" z 2022 roku. HBO właśnie ujawniło, kiedy odbędzie się jego premiera i gdzie będzie można go zobaczyć.

Nowy hit z uniwersum Batmana. Wiadomo, kiedy premiera "Pingwina"

Nowy hit z uniwersum Batmana. Wiadomo, kiedy premiera "Pingwina"

Źródło:
tvn24.pl

Piękny Kazimierz Dolny i festiwal filmowy BNP Paribas Dwa Brzegi, gdzie już po raz 18. na fanów kina z całej Polski oprócz pokazów filmowych czekają liczne spotkania z twórcami, koncerty i wystawy. Na miejscu jest nasze reporterka filmowa Ewelina Witenberg, która rozmawiała z aktorem Maciejem Radelem, gwiazdą serialu "Lady Love", który powstaje dla platformy streamingowej Max.

W Kazimierzu Dolnym trwa festiwal BNP Paribas Dwa Brzegi. Maciej Radel: pluję sobie w brodę, że jestem tu tak późno

W Kazimierzu Dolnym trwa festiwal BNP Paribas Dwa Brzegi. Maciej Radel: pluję sobie w brodę, że jestem tu tak późno

Źródło:
Fakty po Południu TVN24