Kraków odstrasza turystów

 
Krakowskie dorożki na szczęście działają
Źródło: TVN24

Jaki jest najlepszy moment na prowadzenie remontów atrakcji turystycznych? Okazuje się, że według kierownictw tych atrakcji sam szczyt sezonu jest idealny. Najgorzej, jak donosi "Rzeczpospolita", jest w Krakowie.

Kiedy już przejedziemy cały kraj, żeby w Krakowie zobaczyć np. kolekcję obrazów Matejki, Malczewskiego czy Wyczółkowskiego, to srodze się zawiedziemy. Dzieła mistrzów zazwyczaj są wystawiane w Sukiennicach, a ich remont ciągnie się od miesięcy. Matejko, Malczewski i Wyczółkowski wylądowali... 20 km od Krakowa - w Niepołomicach.

Pechowy Matejko

Pół biedy, jeśli komuś zamarzył się "Hołd pruski", bo ten trafił na Wawel. Ale jeśli ktoś chce obejrzeć "Pochodnie Nerona" Henryka Siemiradzkiego czy "Bitwę pod Racławicami" Matejki, musi zawracać do Poznania.

Zresztą Matejko ma największego pecha. Jego dom będzie w tym sezonie dla turystów niedostępny - pojawi się wywieszka "Remont".

Przodujące południe

Reszta Polski, ze szczególnym uwzględnieniem południa kraju, też nie prezentuje się najlepiej. W Tatrach właśnie w lipcu i sierpniu postanowiono usuwać osuwiska i remontować popularną trasę z Palenicy Białczańskiej do Morskiego Oka.

Zaś w Lublinie zamknięto zamek, a w Zamościu nieczynna jest jedna z najlepszych tras turystycznych po fortyfikacjach.

Warszawa przygotowana

Zdecydowanie lepiej jest w reszcie kraju. Co prawda pałac w wielkopolskim Rogalinie nie przyjmie turystów, ale już po pałacowym parku, gdzie rosną kilkusetletnie dęby, będzie można spacerować bez przeszkód.

Jak zauważa "Rzeczpospolita" wyjątkowo dobrze prezentuje się stolica. W Warszawie właśnie kończy się remont Krakowskiego Przedmieścia, na Starówkę wróciła Syrenka, a wszystkie muzea, pałace, kościoły i galerie działają bez zarzutu.

Za granicą też zamykają

Wakacyjne remonty to nie tylko domena Polaków. W Atenach rusztowania otaczają Partenon, w Stambule we wnętrzu bazyliki Hagia Sofia pracują intensywnie konserwatorzy, a londyńskie Tower czynne jest tylko częściowo.

Źródło: "Rzeczpospolita"

Czytaj także: