"Z ogromnym żalem i rozpaczą informujemy, że dziś o 5.30 na swoim ukochanym Roztoczu w otoczeniu najbliższych osób, ukochanych zwierząt i wspaniałej przyrody zmarła Kora. Wielka artystka, piosenkarka, poetka, malarka" - poinformowali bliscy piosenkarki. Kora, czyli Olga Sipowicz, zmarła w sobotę nad ranem w wieku 67 lat. Była wokalistką zespołu Maanam. Od pięciu lat zmagała się z chorobą nowotworową.
"Wyjątkowa kobieta, żona, matka, babcia, przyjaciółka. Ikona wolności. Zawsze bezkompromisowa w dążeniu do prawdy. Zaangażowana w ruch hipisowski, w działalność pierwszej Solidarności, w budowę demokracji i ruchy kobiece" - napisał w komunikacie opublikowanym w mediach społecznościowych Kamil Sipowicz, wieloletni partner artystki.
"Dawała ludziom miłość i otoczona była miłością"
"Kora tworzyła pewną epokę, która wraz z jej odejściem kończy się. Od pięciu lat walczyła mężnie z chorobą nowotworową. Ostatni miesiąc był bardzo trudny. Na końcowej drodze towarzyszyła jej rodzina, przyjaciele i wiele oddanych osób. W tę długą walkę zaangażowanych było wiele najlepszych szpitali, lekarzy, pielęgniarek i opiekunów, za co im z całego serca dziękujemy. Kora dawała ludziom miłość i otoczona była miłością. Zawsze będziemy ją kochać" - czytamy w oświadczeniu bliskich piosenkarki.
Kora była wokalistką rockową, autorką tekstów oraz solistką Maanam w latach 1976–2008.
Urodziła się 8 czerwca 1951 w Krakowie. Jako nastolatka była silnie związana z krakowskim środowiskiem artystycznym i hippisowskim. W tamtym czasie przyjęła pseudonim Kora.
W grudniu 1971 roku poślubiła muzyka Marka Jackowskiego. Ich małżeństwo trwało do 1984 roku. Zadebiutowała w jego zespole M-a-M. Grupa zyskała nową nazwę Maanam, a Kora została główną wokalistką.
Niezapomniane przeboje
Zespół wylansował takie przeboje, jak "Boskie Buenos", "O! Nie rób tyle hałasu", "Kocham cię, kochanie moje", "To tylko tango" czy "Lucciola" w latach 80. Większość tekstów do piosenek zespołu napisała Kora.
Po drugim zawieszeniu działalności zespołu w 2008 roku zaczęła działać solo. W czerwcu 2010 roku premierę miał jej utwór "Zabawa w chowanego", który wzbudził kontrowersje z powodu poruszanej w niej tematyki pedofilii wśród księży. Teledysk do piosenki zdobył główną nagrodę festiwalu operatorów filmowych Camerimage, czyli Złotą Żabę. Był także nominowany do nagrody Grand Prix festiwalu Yach Film, nagradzającego najlepsze teledyski.
W listopadzie 2011 roku ukazała się płyta Ping Pong, która była pierwszym solowym albumem w karierze Kory z całkowicie premierowym repertuarem.
Trudna walka z chorobą
W 2014 roku Kora została odznaczona przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego Bogdana Zdrojewskiego Srebrnym Medalem "Zasłużony Kulturze - Gloria Artis", przyznawanym osobom szczególnie wyróżniającym się w dziedzinie twórczości artystycznej, działalności kulturalnej lub ochronie kultury i dziedzictwa narodowego.
Kora od pięciu lat walczyła z genetycznym rakiem jajnika. O chorobie poinformowała w 2014 roku.
Miała dwóch synów. W 2013 roku sformalizowała trwający od 40 lat związek z Kamilem Sipowiczem.
"Nigdy nie przegrywała"
Jak powiedział na antenie TVN24 dziennikarz Polskiego Radia Piotr Stelmach, to kompletnie szokująca wieść. - Jestem zdruzgotany - dodał.
- Będzie mi brakowało nadziei na to, że kiedyś jeszcze usłyszymy płytę z nowymi piosenkami, na co tak bardzo liczyłem. Wiedziałem, że ona naprawdę nigdy nie przegrywała, że to była bardzo mocna osobowość. Będzie brakowało tego, żeby spotkać się z nią jeszcze na jakimś koncercie, żeby porozmawiać - mówił.
Dziennikarz Polskiego Radia Paweł Sztompke podkreślił, że najważniejszą działalnością Kory była jej z jednej strony niezależność, a z drugiej szukanie zupełnie nowych jakości w muzyce rozrywkowej.
Autor: js//now / Źródło: tvn24.pl