Do niedawna nie był pewien, czy chce być aktorem. Dziś zdobył Oscara

Aktualizacja:
Źródło:
"Variety", "The New York Time", NPR, tvn24.pl
"Prawdziwy ból" reż. Jesse Eisenberg
"Prawdziwy ból" reż. Jesse Eisenberg
Disney Polska
"Prawdziwy ból" reż. Jesse EisenbergDisney Polska

Jeszcze kilka lat temu nazwisko Culkin kojarzyło się głównie z jego młodszym bratem, dziecięcą gwiazdą Macaulayem. Kieran Culkin odsunął go w cień najpierw rolą w "Sukcesji", a teraz brawurową kreacją w nakręconym w Polsce "Prawdziwym bólu" Jessego Eisenberga. Rola przyniosła mu absolutnie wszystkie wyróżnienia sezonu nagród. Oscar jest ich zwieńczeniem.

Chyba tylko najżarliwsi kinomani pamiętają Kierana Culkina w epizodzie, u boku słynnego brata, Maculaya, w kultowym filmie bożonarodzeniowym "Kevin sam w domu". Dwa lata młodszy od niego, miał wtedy siedem lat. Rolę powtórzył w kontynuacji filmu dwa lata później, bo... rodzice obiecali, że dostanie za nią wyjątkowy prezent. 

Z czasem zaczął traktować role w filmach - co przyznał w rozmowie z "Variety" - właśnie jako łatwy sposób na zaspokajanie zachcianek. Mniej więcej raz w roku pojawiał się w coraz większych kreacjach, za każdym razem traktując je jak dobrze opłacaną przygodę. Nawet gdy już jako dorosły aktor grywał duże role, nigdy nie nazywał aktorstwa swoim zawodem.

Przełom nastąpił dopiero w 2017 roku - czyli w wieku 35 lat, gdy zaczął pracę nad rolą Romana Roya w serialu "Sukcesja". "Pewnego dnia wróciłem z pracy do domu i powiedziałem żonie: 'Idzie mi naprawdę dobrze. To genialny materiał. Chyba naprawdę chcę, by aktorstwo stało się moim zawodem'" – powiedział.

Gdy pracował nad finałem ostatniego, czwartego sezonu serialu, przyszła propozycja roli w "Prawdziwym bólu" Jessego Eisenberga. Ponieważ wymagała miesięcznego pobytu poza domem, chciał odmówić. Szybko jednak odkrył, że to rola napisana jakby specjalnie dla niego. Zagrał bardziej szalonego z duetu kuzynów, którzy przyjeżdżają do Polski, by poznać kraj, z którego pochodziła ich ukochana babcia. Owen Gleiberman z "Variety" nazwał tę rolę "sensacyjnym osiągnięciem aktorskim", a zdobyte za nią absolutnie wszystkie nagrody oscarowego sezonu, dowodzą, że słusznie.

Dzisiejszej nocy, zgodnie z przewidywaniami, odebrał złotą statuetkę.

Kieran Culkin z Oscarem, którego przewidzieliśmyPAP/EPA

Gdy chaos spotyka porządek

"Prawdziwy ból" to produkcja, o której mówi się "małe, wielkie kino". Sam tytuł na głębszym poziomie oddaje istotę filmu, czyli sposób, w jaki radzimy sobie z żalem. Komediodramat, do którego aktor Jesse Eisenberg sam napisał scenariusz i go wyreżyserował, miał premierę na Sundance, gdzie został nagrodzony za najlepszy scenariusz.

Worek z nagrodami wysypał się jednak gdy ruszył tzw. sezon oscarowy, w końcu ubiegłego roku. Każda z nominacji kończyła się nagrodą za rolę Culkina a parokrotnie także za scenariusz. Poczynając od nagród kolejnych grup krytyków, poprzez Złote Globy, nagrodę BAFTA, Independent Spirit, nagrodę SAG... Kieran zgarnął wszystko, co było do zdobycia.

"Prawdziwy ból" to opowieść o relacji między dwoma kuzynami — sztywnym pracoholikiem Davidem (Eisenberg) i magnetycznym, wolnym duchem Benjim (Culkin), którzy wyruszają w podróż śladami dziedzictwa kulturowego niedawno zmarłej babci. Kobieta przeżyła Holokaust, jak mówiła wnukom dzięki "tysiącowi małych cudów", oni zaś chcą przynajmniej zobaczyć ślady po nich.

Kuzyni są absolutnym przeciwieństwem - Benji jest prawdziwym utrapieniem dla spragnionego porządku i spokoju Davida. Jego nieprzewidywalna i chaotyczna natura nieustannie wprawia go w zdumienie. Mają też inne wyobrażenia o tym, co wypada, a co nie. David czuje potrzebę tłumienia rozterek, aby nikogo nie kłopotać, Benji zaś głośno wyraża i smutek i gniew. "A niby czemu jedno jest bardziej akceptowalne od drugiego" - pyta? Nie ma oporów, by powiedzieć, że wycieczki śladami Holocaustu w Polsce, nie powinien oprowadzać Anglik, bez żydowskich korzeni. Sceny z jego udziałem są komicznym odprężeniem, ale zadają też trudne pytania o to, jak żyjemy z traumą odziedziczoną po poprzednich pokoleniach. Jest postacią złożoną i fascynującą, w czym ogromna zasługa rewelacyjnego Culkina. Aktor na przemian bawi i porusza i we wszystkim jest jednakowo prawdziwy. Wręcz doskonały.

Filmowi, w którym główni bohaterowie, wędrując śladami zagłady non stop palą trawkę, z mnóstwem scen skłaniających do wybuchów śmiechu, udaje się być medytacją nad żałobą bardziej przekonującą, niż setki "poważnych" produkcji.

Nie ma chyba drugiej kategorii wśród tegorocznych Oscarów, w której faworyt byłby równie mocny jak Kieran Culkin nominowany za rolę drugoplanową. Choć z równym powodzeniem mogłaby to być kategoria "rola pierwszoplanowa", bo tak naprawdę to najważniejsza kreacja w filmie.

Kieran Culkin i Jesse Eisenberg w filmie "Prawdziwy ból"The Walt Disney Company

Trauma wyniesiona z planu

Kieran Culkin urodził się w Nowym Jorku w 1982 roku. Był czwartym z siedmiorga dzieci Christophera Culkina i Patricii Brentrup. Przez pierwsze osiem lat życia Kierana jego rodzina mieszkała w nędznym mieszkaniu kolejowym w Yorkville i zmagała się z problemami finansowymi. "Mieszkanie z trudem nadawało się do życia w nim małżeńskiej pary. To był tylko korytarz, nie było nawet drzwi oddzielających pomieszczenia, poza łazienką bez zamka. Tymczasem moi rodzice wychowali w nim siedmioro dzieci - opowiadał Kieran w wywiadzie dla "Vanity Fair".  

Ojciec w młodości był aktorem teatralnym, matka kontrolerką ruchu drogowego. Od wczesnego dzieciństwa dzieci prowadzone były na przesłuchania do filmów i reklam, które wkrótce stały się sposobem na utrzymanie rodziny. Jako koszmar wspomina swój pierwszy występ w reklamie, "która miała coś wspólnego z trudnościami w uczeniu się".

- Koncepcja była taka, że ​​stoję przed tablicą z kredą w ręku i nie wiem, jak rozwiązać łatwe zadanie, a dzieci w klasie nazywają mnie głupcem – wspominał. - To jest traumatyczne wspomnienie. Mam wciąż przed oczami reżysera, który wykrzykuje obelgi pod moim adresem: "Głupcze. Idioto. Debilu!". Jako zwolennik słynnej Metody, reżyser uważał, że w ten sposób najlepiej wczuję się w rolę. Zamiast powiedzieć mi po prostu:" Masz być teraz bardzo smutny", na sześciolatku trenował skuteczność Metody. To było straszne - opowiada.

To wydarzenie sprawiło, że pobyt na planie długo kojarzył mu się z upokarzaniem. Przed "pchaniem się" na całego w aktorstwo, skutecznie też powstrzymywał go fakt, że obserwował skutki dziecięcej sławy swojego brata. Mówi, że szybko odkrył, jak jest toksyczna. - Macaulay tak naprawdę jej nie wybrał. Ona mu się przydarzyła. To nie jest przyjemna rzecz - sława. Żadnej anonimowości, to straszne. A kiedy jesteś dzieckiem, nie masz narzędzi, żeby sobie z czymś takim poradzić - podkreślał.

Macaulay zapłacił za wielką karierę uzależnieniem od narkotyków, z którym zmagał się przez dekady. Kieran nie chciał powtarzać jego losu. Jako nastolatek postrzegał bycie rozpoznawalnym jako prawdziwe nieszczęście. Dlatego grał mało, głównie na drugim planie. W 1998 roku zagrał jednak główną rolę w filmie "The Mighty" ("Potężny i szlachetny), za którą otrzymał nominację do Young Artist Award. Wcielił się w chłopca cierpiącego na zespół Morquio - zaburzenie genetyczne, hamujące rozwój układu kostnego, przez które poruszał się o kulach. Jednocześnie był wybitnie zdolny, nad wiek rozwinięty intelektualnie. Zaprzyjaźnił się z mającym problemy w nauce, ale silnym fizycznie sąsiadem, dla którego stał się "głową", podczas gdy on pełnił "rolę nóg", nosząc go na barana.

To wzruszająca zwieńczona dramatycznym finałem historia, w której matkę Culkina zagrała Sharon Stone. Na 16-letnim aktorze nagroda i pochwały nie zrobiły jednak większego wrażenia.

Kieran i Macaulay Culkin na premierze "Kevina samego w domu"Ron Galella/Getty Images

Być, czy nie być "aktorem na całego"?

Wkraczając w okres dojrzewania Culkin na zmianę grał duże role w filmach niezależnych i małe w produkcjach głównego nurtu. Artystycznym sukcesem był film "Ucieczka od życia" (2002) Burra Steersa, w którym zagrał współczesnego "buntownika z wyboru". Za rolę otrzymał swoją pierwszą nominację do Złotego Globu oraz nagrodę Critics' Choice.

Jego bohater, 17-letni Igby dorasta w domu z ojcem schizofrenikiem, egoistyczną matką i starszym bratem o faszystowskich poglądach. Uwiedziony przez starszą kobietę, rozczarowany bliskimi, postanawia wyrwać się z tego otoczenia, mając nadzieję, że gdzieś istnieje lepsze życie. Kieran wspomina, że gdy fetowano sukcesu filmu, zdał sobie sprawę, że aktorstwo stało się jego karierą, co było "przerażające", ponieważ "nigdy nie podjąłem decyzji o jej kontynuowaniu!". Wciąż nie był pewien, czy naprawdę chce być aktorem. Dlatego - ku zdumieniu swojej agentki - zrobił sobie na sześć lat przerwę od grania w filmach. Mimo że propozycje ról napływały nieustannie.

Wypada dodać, że na jego "strach" przed aktorstwem i popularnością, wpływ miał także mocno nagłaśniany przez media rozwód rodziców i walka o opiekę nad dziećmi, w atmosferze wielkiego skandalu. Chodziło bowiem o to, komu przypadną pieniądze zarabiane przez Macaulaya i Kierana. Miał wtedy 13 lat i błagał, by media głównego nurtu nie pojawiały się na rozprawie. Napisał nawet do nich list i sam go roznosił po redakcjach. Żadna tego nie uszanowała, włącznie z "New Jork Post", któremu do dziś odmawia wywiadów.

Podczas przerwy w karierze filmowej zaczął interesować się teatrem, zaczynając od zastępstwa na brytyjskim West Endzie. Potem trafił na off-Broadway. Wielki sukces odniósł w sztuce "After Ashley (2005), gdzie zagrał młodego mężczyznę nieradzącego sobie ze złożonymi relacjami z rodziną. Rola przyniosła mu nagrodę Obie Award (najważniejsze wyróżnienie przyznawane artystom teatralnym off-Broadwayu).

W 2006 roku Culkin zadebiutował już sukcesem na Broadwayu (najważniejszym miejscu na świecie, w którym króluje sztuka teatralna). Był m.in. gwiazdą spektaklu Lonergana "The Starry Messenger" (2009), a potem "This Is Our Youth". Za drugie przedstawienie otrzymał nominację do Nagrody Tony, najważniejszego wyróżnienia dla aktorów Broadwayu.

Culkin powrócił na ekrany w komedii młodzieżowej "Sezon na kleszcza" (2008) Dericka Martiniego, której producentem wykonawczym był Martin Scorsese. Sam film nie był specjalnie udany, choć on znów zebrał komplementy od krytyków.

Kieran Kulkin w filmie "Ucieczka od życia"Topfoto/Forum

"Sukcesja" czyli koniec wahań i wielka sława

Przez następną dekadę jego wątpliwości nad poświęceniem się w pełni aktorstwu, wciąż mu doskwierały. Grał niewiele, wybierając skromne produkcje, głównie niezależne takie, które pozwalały mu utrzymać rodzinę. Bo już w 2013 poślubił urodziwą specjalistkę od reklamy Jazz Charton. Para ma dwójkę dzieci: urodzoną w 2019 roku córkę i dwa lata później syna. Kieran zakochał się w ojcostwie, a w kontraktach ma zaznaczone, że nie przyjmuje ról, które wymagają od niego "więcej niż 13 dni przebywania poza domem". Jak lew chroni dostępu do rodziny i prawa do prywatności.

Jak wszyscy wiemy, w roku 2018 stacja HBO wypuściła jeden ze swoich największych przebojów całej historii istnienia - "Sukcesję" - na punkcie którego świat oszalał. Ponoć kiedy Kieran Culkin pojawił się na zdjęciach próbnych, wielki Jesse Amstrong popatrzył na niego i rzucił: "Dziękuję. Ciebie biorę bez prób. Już wszystko wiem".

Akcja serialu rozgrywa się w Nowym Jorku i opowiada historię rodziny medialnego magnata Logana Roya, która walczy o kontrolę nad odnoszącym sukcesy przedsiębiorstwem Waystar RoyCo. Wszyscy tu pod sobą nawzajem kopią dołki, bo takiego funkcjonowania nauczył ich bezwzględny, przerażający w swoim braku empatii ojciec. Ich skomplikowane, wzajemne relacje, zaczerpnięte żywcem z szekspirowskich dramatów, przez cztery sezony serii analizowane były z jednakowym zacięciem zarówno przez krytyków i socjologów, co przez psychologów.

Kieran gra Romana, najmłodszego syna Logana Roya. Roman jest złożoną i nieprzewidywalną postacią, rozdartą między pragnieniem władzy a potrzebą akceptacji ze strony rodziny. Jest znany z ciętego dowcipu i kąśliwego humoru, ale także z lekkomyślnego zachowania. W całej serii Roman walczy o znalezienie swojego miejsca w rodzinnym biznesie i uzyskanie aprobaty ojca. Tak naprawdę była to pierwsza kreacja w karierze Kierana, na miarę jego możliwości. Amstrong pozwalał aktorom na improwizację, a Culkin jest w niej mistrzem. Sam jednak to, co robi na planie "Sukcesji" woli nazywać "blefowaniem". Rozwinął tu styl aktorstwa oparty na swobodnych skojarzeniach, a komediowe wyczucie umożliwiło mu fascynującą zabawę swoją postacią.  

Kieran Culkin w serialu "Sukcesja" jako Roman RoyMAX

Alex Moreland z NPR (Publiczne Radio w USA) uważa, że występ Culkina w ostatnich odcinkach serialu był ukoronowaniem jego kariery, "niezwykłym osiągnięciem aktora, które góruje nad wszystkimi innymi bohaterami, i nad tym, co wcześniej pokazał w serialu". Za rolę otrzymał Złoty Glob.

Było to dwa lata przed tym, nim w "Prawdziwym bólu", zawędrował na aktorski szczyt. Przyznany dzisiejszej nocy Oscar okazał się formalnością.

Autorka/Autor:Justyna Kobus

Źródło: "Variety", "The New York Time", NPR, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA

Pozostałe wiadomości

Stany Zjednoczone wstrzymują pomoc wojskową dla Ukrainy – informują amerykańskie media, powołując się na oświadczenie przedstawiciela Białego Domu. Zaledwie kilka godzin wcześniej pytany o to, czy rozważa taką decyzję Trump mówił, że "nie rozmawiał o tym", choć - jak stwierdził - "zobaczymy, co się stanie".

Amerykańskie media: Trump wstrzymuje pomoc wojskową dla Ukrainy

Amerykańskie media: Trump wstrzymuje pomoc wojskową dla Ukrainy

Źródło:
PAP, Reuters

Papież Franciszek miał dwa epizody ostrej niewydolności oddechowej i wymagał nieinwazyjnej, mechanicznej wentylacji - przekazał w poniedziałek wieczorem Watykan.

Watykan o stanie papieża Franciszka. "Dwa epizody ostrej niewydolności oddechowej"

Watykan o stanie papieża Franciszka. "Dwa epizody ostrej niewydolności oddechowej"

Źródło:
Reuters, PAP

- Trudno wytłumaczyć to inaczej niż kampanią wyborczą - komentują rządzący. Po dyplomatycznej kłótni w Białym Domu polska opozycja frontalnie atakuje prezydenta Ukrainy, nie przebierając w słowach. To wygląda, jakby PiS ścigało się z Konfederacją na antyukraińskość.

Politycy PiS po kłótni w Białym Domu atakują Zełenskiego. "Obrzydliwa zmiana kierunku"

Politycy PiS po kłótni w Białym Domu atakują Zełenskiego. "Obrzydliwa zmiana kierunku"

Źródło:
Fakty TVN

Do tej pory dobra wola kierowana była w stronę sojuszników z Europy i to właśnie amerykański wywiad ostrzegał przed rosyjskimi przesyłkami, które miały eksplodować na europejskich lotniskach. Teraz nawet nie będzie miał o nich wiedzy. Decyzję podjął w ubiegłym tygodniu amerykański sekretarz obrony. To niejedyny gest dobrej woli w kierunku Putina. Prasa pisze też o ruchach wokół odbudowy Nord Stream 2.

"To bandyta, który rozumie jedną rzecz: siłę". Demokraci ostrzegają Trumpa

"To bandyta, który rozumie jedną rzecz: siłę". Demokraci ostrzegają Trumpa

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Słowacki premier zagroził zablokowaniem czwartkowego szczytu Unii Europejskiej w sprawie pomocy finansowej i wojskowej dla Ukrainy. Robert Fico domaga się, by Wspólnota poparła jego żądania przywrócenia przez Kijów tranzytu gazu przez terytorium Ukrainy. Odrzucił też uczestnictwo Bratysławy w dozbrajaniu atakowanego przez Rosję kraju.

Fico grozi zablokowaniem szczytu w sprawie pomocy dla Ukrainy. I stawia żądania

Fico grozi zablokowaniem szczytu w sprawie pomocy dla Ukrainy. I stawia żądania

Źródło:
PAP, Hospodárske noviny

- Kiedy zaczynała się wojna, to rząd Prawa i Sprawiedliwości zachował się tak, jak powinien się zachować polski rząd - mówił wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL-Trzecia Droga). - Tak należało wówczas robić i tak należy oczywiście robić także i teraz - ocenił pomoc Polski dla Ukrainy poseł PiS Marcin Przydacz.

W tej sprawie "nie ma sporów" między obecnym i poprzednim rządem

W tej sprawie "nie ma sporów" między obecnym i poprzednim rządem

Źródło:
TVN24

- Producenci aut będą mieli więcej czasu na spełnienie europejskich celów dotyczących norm emisji CO2 - zapowiedziała szefowa Komisji Europejskiej (KE) Ursula von der Leyen.

Co z unijną rewolucją? Zapowiedź Brukseli

Co z unijną rewolucją? Zapowiedź Brukseli

Źródło:
PAP

Dwa autobusy zderzyły się w poniedziałek w centrum Barcelony. Ponad 50 osób zostało rannych. Cztery z nich są w stanie krytycznym i trafiły do szpitala. Na miejsce zdarzenia skierowano 19 karetek pogotowia, wozy policyjne i strażackie oraz zespoły psychologów.

Zderzenie dwóch autobusów w Barcelonie. Dziesiątki rannych

Zderzenie dwóch autobusów w Barcelonie. Dziesiątki rannych

Źródło:
PAP

Osoby, które złożyły wniosek o wcześniejszą emeryturę przed 6 czerwca 2012 roku, a prawo do świadczenia uzyskały po roku 2012, będą mogły ponownie przeliczyć wysokość emerytury - wynika z założeń projektu resortu rodziny, który znalazł się w wykazie prac rządu. Zmiany mogą objąć około 200 tysięcy Polaków.

Zmiany dla tysięcy emerytów. Nowe plany rządu

Zmiany dla tysięcy emerytów. Nowe plany rządu

Źródło:
PAP

20-latek podejrzany o próbę zgwałcenia 13-latki w Rabce-Zdroju trafi do tymczasowego aresztu. Sąd rozpatrzył zażalenie prokuratury na wcześniejszą decyzję sądu, który zgodził się, by podejrzany wyszedł na wolność po wpłaceniu 50 tysięcy złotych poręczenia majątkowego. 20-latkowi grozi nawet dożywocie.

Podejrzany o próbę zgwałcenia 13-latki trafi jednak do aresztu

Podejrzany o próbę zgwałcenia 13-latki trafi jednak do aresztu

Źródło:
PAP / tvn24.pl

W wieku 88 lat zmarł James Harrison, dawca krwi z Australii, który pomógł ocalić życie nawet 2,4 miliona dzieci. Mężczyzna zyskał sławę za sprawą swojej unikalnej krwi, pozwalającej na produkcję szczepionek zapobiegających konfliktowi serologicznemu u noworodków. Informację o śmierci Harrisona przekazała jego rodzina.

Nie żyje "człowiek ze złotym ramieniem", jego krew uratowała 2,4 miliona dzieci

Nie żyje "człowiek ze złotym ramieniem", jego krew uratowała 2,4 miliona dzieci

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Z audi wysiadł pasażer, podszedł do kierowcy innego auta i zaczął się z nim bić. Nagranie ze zdarzenia na drodze wojewódzkiej trafiło do sieci. - Niestety, to sołtys, jest mi niezmiernie przykro. Ofiary też są mieszkańcami naszej gminy, wyraziłem pełne wsparcie dla poszkodowanych i zdecydowanie potępienie zachowania pana sołtysa - mówi portalowi tvn24.pl Robert Zieliński, wójt gminy Sztutowo. Zapowiada też dalsze kroki wobec sołtysa. Władze gminy wydały w tej sprawie oświadczenie.

Agresja i bójka na drodze. "Niestety, to sołtys"

Agresja i bójka na drodze. "Niestety, to sołtys"

Źródło:
TVN24

Samochód wjechał w tłum ludzi w centrum Mannheim w zachodniej części Niemiec. Nie żyją co najmniej dwie osoby, jest wielu rannych. Podejrzany został ujęty, to obywatel Niemiec. Nie jest jasne, czy zdarzenie w Mannheim było nieszczęśliwym wypadkiem czy aktem terroru. "Po raz kolejny opłakujemy Mannheim, po raz kolejny opłakujemy rodziny ofiar bezsensownego aktu przemocy" - napisał na X kanclerz Olaf Scholz.

Samochód wjechał w tłum ludzi. "Kolejny raz opłakujemy Mannheim"

Samochód wjechał w tłum ludzi. "Kolejny raz opłakujemy Mannheim"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, "Bild", PAP

Dziennikarz, który pytał prezydenta Ukrainy o brak garnituru, pojawił się w Białym Domu niedawno, gdy administracja Donalda Trumpa zaczęła sama decydować, kogo wpuszcza na wydarzenia z prezydentem. To Brian Glenn, pracujący dla znanej z rozpowszechniania teorii spiskowych stacji Real America Voice. Jak oceniają media, pytanie zadane przez Glenna było "ciosem poniżej pasa" wobec prezydenta Ukrainy, które "zmieniło nastrój" spotkania w Gabinecie Owalnym.

"Pan posiada garnitur?". Kim jest dziennikarz, który zadał Zełenskiemu "cios poniżej pasa"

"Pan posiada garnitur?". Kim jest dziennikarz, który zadał Zełenskiemu "cios poniżej pasa"

Źródło:
Reuters, The New York Times, The Telegraph, PAP, BBC, tvn24.pl

Większość Amerykanów negatywnie ocenia działania Donalda Trumpa jako prezydenta i uważa, że wskutek jego polityki kraj zmierza w złym kierunku. Większość ankietowanych jest też zdania, że głowa państwa nie poświęca wystarczającej uwagi "najbardziej palącym problemom kraju" - wskazują wyniki najnowszego sondażu, przeprowadzonego na zlecenie CNN.  

Amerykanie ocenili pierwsze tygodnie prezydentury Trumpa. Sondaż

Amerykanie ocenili pierwsze tygodnie prezydentury Trumpa. Sondaż

Źródło:
CNN

Prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące podejrzenia, że prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego Radosław Piesiewicz mógł popełnić tak zwaną zbrodnię VAT - wynika z nieoficjalnych informacji tvn24.pl. W śledztwie nadzorowanym przez Prokuraturę Regionalną w Gdańsku weźmie udział Krajowa Administracja Skarbowa, a także Centralne Biuro Antykorupcyjne.

Rusza śledztwo dotyczące zbrodni VAT-owskiej w Polskim Komitecie Olimpijskim

Rusza śledztwo dotyczące zbrodni VAT-owskiej w Polskim Komitecie Olimpijskim

Źródło:
tvn24.pl

Zachowanie innych kierowców nie przyczyniło się do śmieci mężczyzny, który zginął natychmiast po uderzeniu w bariery energochłonne, przez co nie może tu być mowy o rozpatrywanie tego zdarzenia pod kątem przestępstwa nieudzielenia pomocy - tak prokuratura tłumaczy umorzenie śledztwa w sprawie śmiertelnego wypadku motocyklisty na obwodnicy Zambrowa (Podlaskie). W czasie gdy doszło do tego zdarzenia, drogą przejeżdżali była I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf i jej mąż, były prezes Trybunału Konstytucyjnego Bohdan Zdziennicki.

Zginął motocyklista. Obok przejeżdżali była prezes Sądu Najwyższego i jej mąż. Koniec śledztwa

Zginął motocyklista. Obok przejeżdżali była prezes Sądu Najwyższego i jej mąż. Koniec śledztwa

Źródło:
PAP

Działacze studenccy w Irlandii mówią o "alarmującym wzroście" liczby ofert wynajmu mieszkań w zamian za seks i apelują do władz o pilne działania. Zielona Wyspa pozostaje popularnym kierunkiem wśród zagranicznych studentów, a jednocześnie mierzy się z kryzysem braku nieruchomości, podaje brytyjska Sky News.

Mieszkanie za seks. "Alarmujący wzrost" ofert wynajmu

Mieszkanie za seks. "Alarmujący wzrost" ofert wynajmu

Źródło:
Sky News

W Trójmieście około dwukrotnie wzrosła w ofercie deweloperów liczba mieszkań z ceną ponad 20 tysięcy złotych za metr kwadratowy - wynika z danych portalu Rynekpierwotny. Podano również dane dotyczące cen nowych lokali w największych miastach Polski.

20 tysięcy złotych za metr. W tym mieście podwoiła się liczba ofert

20 tysięcy złotych za metr. W tym mieście podwoiła się liczba ofert

Źródło:
PAP
Przekraczają granicę i znikają. Co się stało z tymi dziećmi?

Przekraczają granicę i znikają. Co się stało z tymi dziećmi?

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Gotowość do wyjazdu to jeszcze nie udział w wojnie. "To jest mądrość tych rządów"

Gotowość do wyjazdu to jeszcze nie udział w wojnie. "To jest mądrość tych rządów"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Oscary 2025 za nami. "Anora" łącznie otrzymała aż pięć Nagród Akademii. Została najlepszym filmem, jeden z jego producentów - Sean Baker - wygrał także w kategoriach: najlepsza reżyseria, najlepszy scenariusz oryginalny oraz najlepszy montaż, a gwiazda produkcji Mikey Madison otrzymała Oscara dla najlepszej aktorki.

Oscary 2025. "Anora" wielkim zwycięzcą

Oscary 2025. "Anora" wielkim zwycięzcą

Źródło:
tvn24.pl