Kazik Staszewski ogłosił w mediach społecznościowych, że rezygnuje z palenia. - To jest mój ostatni papieros - oświadczył w nagraniu, na którym wyciąga papierosa z paczki. Jak dodał, jest to "trzecia trucizna", z którą żegna się w tym roku.
- Drodzy moi, to jest ostatni papieros, jaki palę - zapowiedział Kazik Staszewski, wyciągając z paczki papierosa w nagraniu, które opublikował na swoim facebookowym profilu w sobotę. - Ten rok chcę zamknąć likwidacją trzech trucizn w moim życiu - dodał lider Kultu i grupy Kazik na Żywo (KnŻ), po czym wyjaśnił, że w styczniu przestał sięgać po alkohol, a w maju zrezygnował z jedzenia mięsa. - Proszę mi życzyć powodzenia w tym pozbawieniu się tej trylogicznej trucizny - dodał z uśmiechem.
W komentarzach pod postem fani odpowiedzieli na prośbę muzyka i zasypali go życzeniami wytrwałości w postanowieniu, dzielili się też własnymi doświadczeniami w walce z nałogami, udzielali rad i proponowali lekturę książek, które pomagają przezwyciężyć chęć powrotu do palenia.
Kazik Staszewski rezygnuje z nałogu
O tym, że papierosy i alkohol zaczynają mu ciążyć, Kazik Staszewski wspominał już w 2016 roku w wywiadzie dla serwisu Antyradio.pl. - Na pewno koncerty KnŻ są bardziej wymagające niż występy Kultu, podczas których wykonujemy wolniejsze numery. Mam swoje lata i czasami głos odmawia posłuszeństwa, gdy gra się sześć koncertów z rzędu, a nie są one krótkie. Czasami coś się dzieje z głosem, ale nie kładłbym tego na karb tylko i wyłącznie KnŻ, aczkolwiek takie wypadki zdarzały się trochę częściej w tej kapeli. Nie dbam o swój głos i to jest bardzo nierozsądne - piję alkohol, palę papierosy, to na pewno nie pomaga. Szereg różnych czynników składa się na laryngologiczne problemy - mówił.
ZOBACZ TEŻ: Kazik Staszewski w pierwszym nagraniu po hospitalizacji. Są nowe informacje o jego stanie zdrowia
Źródło: PAP